adik93

no i w końcu na dobrym etapie rozwoju F2 zacny niezajeżdżalny sprzet, pogratulować

po 1. sprawdź na zimnym stan oleju i uzupełnij pod maxa stan, bo sam zaóważyłeś że przy 7000tyś obr go brakuje, a smog zasyso współmiernie z obrotami jeśli się nie mylę i potym ciśnienia brakuje.po 2. pozdejmuj owiewki i popacz czy nie ma kajś zaolejone, odmę sprawdź itp. jak nie to to może po prostu ci go przepaliło jak dzidowałeś po 3. nie doprowadzaj do stanu w którym w czasie jazdy pali ci się kontrolka oleju pozdro

i gów** mnie to obchodzi, nie rób śmieci w tym temacie, i najlepiej już nic nie pisz. byś wiedział o co badmanowi szło to byś się raczej nie wywyższał tym że jesteś jego nowym pupilkiempozdro

sorry, nie jesteś moim zmiennikiem w tej kwestii więc się wiesz co

auć , ważne że humor jako tako dopisuje. Zdrówka!!!

jeśli z salami to moje, i masz mi to oddać żart

no, i cała kasa odzyskana pudzie na adwokata bo urzędowy zostawi na pare lat go w pierdlu

a to czy przez lans czy przez tatę to jego sprawa, dla nas to będzie tajemnica, choć jestem ciekawy skąd wziął się taki stan rzeczy u Crossa, może by temat założył albo wyczerpującego posta dał to chętnie bym przeczytał. bo już dużo się widziało i słyszało

lonerr ale zauważ jedną ważną rzecz- skuter nigdy nie będzie motocyklem, nie ma biegów, nogi jak na kiblu, równowagi łatwiej niż na rowerze utrzymać bo się nie pedałuje{choć zalezy w którą stronę }, a kolega zakładający ten mocny temat bierze pod uwagę R1 jako pierwsze moto to troszkę czysty debilizm, choć nie wiadomo, lachona może chce wyrwać a potem taki Cross to zauważy i przekreśli takiego lansera razem ze 100% R1 w Polsce albo nawet jakby miał jakiegoś maxi giga skutera 800 ccm to i tak bedzie pokracznie na R1 stawiał swoje pierwsze kroki bo w skuterze praktycznie maneta idzie w parze z prędkością a tu cza paczeć na biegi. a i co najgorsze koło z R1 czy innego moto z większym trudem wejdzie do bagażnika 126p niż 10cm pizza ze skutera no ale tak, tak, jak w Ursusie umiesz zmieniać biegi, i na rowerze się nie wywracasz to na 100000ccm dasz radę sam tak zaczynałem, cała szkoła za mną biegnie- no może oprócz 98% chłopcuf pozdro

nono, nawet, nawet

nono fajne to mosz tera opić i pamiętać o tym że to je Honda

ee tam , taki KTM się zawsze przyda, zwłaszcza jeśli się nie ma prawka to choćby ino na pole niby tak, ale do pierwszego szlifu i jednego mniej, wazne żeby innemu krzywdy nie zrobił, a o tym że są też motonici nie posiadający gsxr/cbr/R1 do lansu też cza pamiętać ja tam siebie np. nie wyobrażam sobie że będe kiedykolwiek brał pod uwagę KTM-a

do 2011? oby od czerwca to jeszcze miesiąc przed wejściem tej ustawy dostana jeszcze te normalne prawko. ale tez ni ma co zapeszać, tu jest PL i jeszcze odroczą o parę lat itp.artykuł nie podniósł ciśnienia tylko do niedawna myślałem że to choppery to motocykle ciężkie, no ale cza się edukować z gazet

nono, i w końcu coś normalnego, nie spodziewałem się fazer sprzęt zacny

dokładnie jak ktoś nie paczy w lusterka to i tak ci wyjedzie, a po co oślepiać kogoś, zaś jak ktoś uważnie luka co jakiś czas w lustro i wdzi np. coś jadącego w kamizelce czy tam z paskiem to pierwsze to myśli że to POLICJA a potem ino bardziej obserwuje i nic się nie stanie. jak ktoś jest taki desperat że uważa że jazdą na długich przez wszystkich motonitów to 100% ochrona przed dzwonem to niech autym jeździ, ot proste. ojciec przez jakiś czas był wkur***** właśnie nei powiem po imieniu jak to okreslił, ale weź jeździj tirem te 9h i ci w dzień jak nie to z przodu słońce świeci to tu 10motórów na A4 na długich dają, "bo on włączył długie, mi powiedzieli że to je zdrowe dla mnie, i tak zapier*****". zresztą co ja tu zaś farmazon uje, jak nie przejeździłem tyle sezonów co wy i na sprzęcie mającym grubo poniżej mocy wysłużonego GS-a.

dodam coś od siebie, kilkoma sprzętami już jeździłem, wiadomo nie tymi najmocniejszymi ale tez nie samymi wynalazkami typu 49ccm z czasów PRL-u. Bieg zmieniany ze sprzęgłem ale z dużym opuźnieniem, tzn wciskam sprzęgło i mija czas zanim wrzucą bieg wyżej sprzyja szarpnięciu na skrzyni co za tym idzie że je głośno, dlatego przyjąłem zasadę ze jak jadę czymś czego nie znam, wciskam sprzęgło i od razu prawie że w tym samym momencie nie ważne z jaką jakością daję w górę i je cichutko- choć nie wiem jak to robię ale tez nie zdarzyło mi się przeskoczyć skrzyni o bieg wyzej niż chciałem ani nie wszedł między luz.. zresztą nie bez powodu każdy motocykl ze mokrym sprzęgłem przy wrzucaniu 1 lekko stuknie czy tam szarpnie te mokre sprzęgło jednak zawsze coś "ciągnie" a co do zmiany bez sprzęgła to raz ze zależy od stanu skrzyni, a dwa że cza zmienić szybko i odpuścić równocześnie gazu, i nic na siłę, u mnie zakończyła się w tamtym roku nauka na wymianie wodzika w skrzyni skuter kibel kosiarka, jak zwał tak zwał, ale tam jest sprzęgło odśrodkowe które popuszcza wraz z prędkością obrotową silnika czy jakoś tak, aczkolwiek przy ruszaniu to wyje a prędkość żadna podobne rozwiązanie stosowano w kombajnach P.S mój post nie jest oparty na "doświadczeniu" wyczytanym z gazet, ino na własnym doświadczeniu {które jak pewnie znając życie zara ktoś po mnie pojedzie}. pozdro

uu nieciekawie z tą stopą, ważne że wyciągnąłeś jakieś wnioski i nikomu innemu krzywdy nie zrobiłeś zdrowia bo teraz to ono jest najważniejsze. pozdrawiam

100% popieram

Hej, fajny motór, nic ino pogratulować tzn ino 1/4 mili żarcik

czy tam ino som motocykle typu "nogami do przodu" - czopry? nie no, już torrentuja{835mb}, myśla że jutro zobacze co je to warte

nawet jak się nie lansujesz, to się lansujesz że się nie lansujesz. po co naklejka przeczytaj jeszcze raz mój wcześniejszy post a od golfa się odwalić bedzie ciężko bo przez najbliższe 5 lat jak nie więcej jeżdżę {czyt. jestem wożony} mkV VW są na ogół ogólnie lubianymi samochodami wśród większości je użytkujących, a że jeden na 20 VW to dres to może świadczyć ino o popularności, w sumie jeszcze stare Civic, BWM też bezdresiarstwem nie grzeszą pozdrawiam,

hah czekałem na to kto pierwszy to zauważy

dresowóz a w nim dresowozy, nie mam nic do golfów, ale czasem śmiać mi sie chce z takich buraków co to dostali te 2tysie i kupują swą pierwszą brykę, nei ważne ile ma rdzy, jaka je stara i kiedy skończy na złomie, ważne to ile ma kuni nie ważne czy zdechniętych ale ważne to że będą się lansować z jak najlepszej strony. ta naklejka to też jakiś myk w kierunku zasłonięcia dziury w wyniku naturalnego gnicia blachy, bo ja tam bym nie ryzykował z innego powodu utraty życia czy tam lusterka w aucie z drugiej zaś strony mogła być świeżo naklejona w poszukiwaniu przygód na mieście