daroxxx7

yeah nagroda sponsora na pamiątke M-ka dojechała (chociaż pierwszy przejazd prawie bez sprzęgła )

byle więcej takich imprez

jakoś małe zainteresowanie tematem

ja się zjawię i nawet będę startował

ciekawy klimat się zapowiada

i jakie wrażenia z jazdy w sharku?

sam sie nad nim zastanawiam, a na shubertha zdecydowanie mnie nie stać

do tej pory miałem lazer`a granville / agv longway i przyzwyczailem sie do szczękowców i fajnie by było wybrać coś cichszego i wygodniejszego

super impreza w super miejscu z super kapelami

podczas K2 3 razy sie zakochałem w czasie jednego koncertu

yeah tak więc do zobaczenia na vendrynii

12-14 sierpien

widocznie organizatorzy wyciągnęli wnioski z relacji uczestników z wzeszłego roku i po tym planie widać że JEDNAK JEST JAKIŚ PLAN ostatnio miałem wrażenie że był to czysty spontan, mało atrakcji, uczestnicy zostawieni sami sobie i ta godzinna cisza między koncertami była nie do przyjęcia na takiej imprezie... no ale trzymam kciuki za to, aby ktoś z naszych napisał tu że było zajebiście po imprezie klimatyczne miejsce powinno sprzyjać pozytywnym wspomnieniom z imprezy, wiec powodzenia, bo po wzeszłym roku poza ciekawym miejscem nic mnie nie urzekło (mam nadzieję że produkcja naszywek była bardziej masowa niż w zeszłym roku, bo przy wjeździe pierwszy raz się rozczarowałem płacąc taką samą stawkę za wszystkie dodatki, a dostałem tylko blachę )

obowiązkowo impreza od dawna wpisana w kalendarz ekipa z SCI na pewno się ponownie zjawi liczną grupą

kapele ciekawe w tym roku, ale byłem w zeszłym roku, troszkę się zawiodłem i raczej więcej tam nie pojadę, bo spodziewałem się czegoś więcej po przejechaniu prawie pół polski... jest wiele imprez o wiele lepiej zorganizowanych i o wiele bliżej Nie chcę jakoś specjalnie reklamować WRMów którzy organizują w tym samym czasie imprezy, ale twierdzę że jeśli na twierdzy nic się organizatorzy nie poprawili to mimo tego że będę pierwszy raz na WRMach stawiam flache że bedzie to o 200% lepsza impreza

zdecydowanie polecam włoską przełęcz - niesamowite widoki i wyzwanie dla motocykla - cała masa ciasnych zakrętów do których trzeba zwolnić praktycznie do zera... jeśli się nastawiasz bardziej na zamykanie opon po zakretach to zdecydowanie lepiej sie latało na Grossglockner na pewno więcej wspomnień będzie niż z polskiego wybrzeża

Gratulacje przyjmuję i współczuję Tobie tak leniwego podejścia do życia, bo najlepiej założyć nowy temat i poczekać na odpowiedź niż wejść na strone organizatorów, chwilkę poszukać i być dumnym ze swoich osiągnięć...

dla chcącego nic trudnego, ale szkoda robić bałagan w osobnych tematach...

na stronce WRMów znajdziesz jeszcze mapę i wiele innych ciekawych rzeczy (wyprzedzam z pytaniem, abyś nie zakładał kolejnego tematu )

Wlot na zlot:

Kierownik - 40zł - znaczek, jedno piwo

Kierowniczka - Free - bez gadżetów

Pasażer 15zł - bez gadżetów

Pieszy 20zł - bez gadżetów

W cenie: pole namiotowe, koncerty, atrakcje

modzi przenieście to tam gdzie trzeba

za free to można dostać wpierdol na mieście albo żółtaczkę w szpitalu

nie wiem w ogóle po co kolejny temat... nie można było zapytać już w istniejącym temacie ?

koleżankę z SJZ wita sąsiad z SCI

Wyszkolenie przychodzi poprzez wyjechane kilometry.

nie znałem, ale współczuję rodzinie i znajomym utraty bliskiego.

gdy się kogoś nie zna to można tylko teoretyzować...

Nie wiem czemu, ale wydaje mi się że nie można wyjeździć sporo km po okolicznych miasteczkach / wioskach, bo z góry zakładam że człowiek bez uprawnień nie wypuszczał się dalej niż 100km od miejsca zamieszkania i jakie doświadczenie można zdobyć jadąc parę km jadąc się pochwalić znajomemu (czysto teoretycznie)? jestem tego zdania, że doświadczenie zdobywa się całe życie i sam mimo tego że przejechałem motocyklem kilkadziesią tysięcy km wiem, że nie jestem doskonałym kierowcą...

jazda bez uprawnień dla mnie jest na równym poziomie co i jazda po spożyciu alkoholu... nigdy nie poprę tego procederu i trzeba z tym walczyć...

RIP

albo 5/10 za tą podrapaną lewą owiewkę i przetarty dekiel

albo chodzi o oceny jak w mam talent - 3 razy na nie, dziękujemy

też z czystym sumieniem moge polecić Bel Raya

trzyma sie bardzo dobrze, nie zostawia syfu na feldze i przebiegi rzędu 800km to raczej nie problem

ano słyszałem ostatnio chyba na RMFie że ministrów przekonaliśmy że motocykl to nie samochód i teraz coś działają w sprawie zmiany umowy koncesyjnej zeby tez zmienić stawki, a w radio dali do zrozumienia że to już tylko kwestia czasu... tak czy inaczej SZAŁ

aaa że wypijemy po pare browarków jak ostatnio, pozniej zacznie sie stawianie wódeczki, po czym wypijemy w tunelu komandosa z gwinta i zapijemy browarem

a tak poza tematem to nie mam słów na głównego bohatera z filmiku

http://www.sadistic.pl/zapierdalanie-moto-po-amputacji-nogi-i-reki-vt68943.htm

troche tego nie ogarniam maneta na lewą rękę i hamowanie tylko i wyłącznie biegami?

a i ja powitam Mariusza

alternator w fajerze ciągle działa

Dżak jest mój i bede go pier*olił czy sie to komuś podoba czy nie

Grze w butelke? Grubo gracie tam na poludniu

odkrecona butelka pełna moczu oblewająca wszystkich w około

Pralina a umiejętności stawiania klocka na klacie też was uczyli?

Dlaczego Polacy są narodem wybranym?

-Bo prezydent spadł nam z nieba

3 niebieskookie długowłose szczupłe wysokie blondynki urodziły w tym samym czasie dzieci (chłopców). Niestety w szpitalu pomylono dzieci a spanikowane blondynki nie były w stanie rozpoznać które dziecko jest ich. Na szczęscie ojcami byli : Żyd, Murzyn i Niemiec. Trójka Panów przychodzi do szpitala odpalają papierosy ustalają że pierwszy na salę z 3-ema noworodkami wchodzi murzyn.

Po 30 minutach murzyn wychodzi rozkłada ręce, okazuje się że jego dzieciak nie jest mulatem ale jest tak jak każdy niebieskookim blondynem

Żyd z kolei siedział godzinę czasu, wyszedł uśmiechnięty i mówi: Panowie podzielimy się nimi są identyczni !

Na końcu wchodzi Niemiec. Po 5 minutach wychodzi i mówi: Wszystko jasne !

Żyd i murzyn zachodzą w głowę, pytają jak to zrobił skąd jest pewnien kto jest kto ? Niemiec na to: Wchodzę na salę i mówię HEIL HITLER ! Mój się wyprostował, Żyd się zesrał, Murzyn posprzątał...

Pewna kobieta była w ciąży z trojaczkami. Dwoma dziewczynkami i jednym chłopcem. Pewnego dnia już z widocznym brzuchem poszła do banku, niestety pech chciał, że tego dnia złodziej napadł na bank. W wyniku szamotaniny z ochroniarzami rabuś wystrzelił 3 razy na wskutek czego, wszystkie kule trafiły w brzuch kobiety, która cudem przeżyła.

W szpitalu kobieta dowiedziała się, że ciąży nic nie zagraża, niestety kule utkwiły w płodach, a operacja ich usunięcia mogła by zagrozić życiu dzieci. Kobieta postanowiła zostawić wszystko tak jak jest.

Po 16 latach córka z płaczem przychodzi do tej samej kobiety i mówi:

- Mamo zobacz coś takiego wypadło gdy zrobiłam siusiu, strasznie bolało... Po czym pokazuje pocisk.

- Nie martw się to nic takiego.

Następnie przychodzi druga córka z płaczem i sytuacja się powtarza, a babka zrobiła się trochę zaniepokojona.

W końcu przychodzi syn z lekko zażenowaną miną. Kobieta na to:

- Niech zgadnę, robiłeś siku i coś wyskoczyło?

A syn na to:

- Nie, waliłem gruchę i zastrzeliłem psa.

ojaaaa.. bedziemy se pokazywać siusiaki

3 razy na TAK

Ja już Wasze widziałem teraz pora na cycki hahaha

hmmm nie wiem czemu nie widać miniatury ?coś je popsute?

Starzy wyjadacze nie śpią

Trzeba zrobić jakieś uroczyste rozpoczęcie rzeźniczego sezonu

tego roku wypadałoby sie wreszcie zjawić u Was

oby tego roku nie było problemów z podtopieniami