Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

daroxxx7

Rzeźnia
  • Postów

    532
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi opublikowane przez daroxxx7

  1. ktoś tu powiedział śliwowica?? mniam mniam ... Dareczku, mogę się przyłączyć? po tym z pewnością lepiej się będzie na dupie zjeżdżało
    bue he he moze pobijemy jakiś rekord czasowy
    nie wiem jak to tam wyglada ten zlocik, jesli chodzi o miejsca namiotowe [noclegowe], ale jak pierwsza grupa z forum tam dobrze [bo chyba kilka tak owych bedzie jechac] to niech jakos oznaczy to miejsce, i reszta tez bedzie sie tam osadzac ;)
    znając życie będzie więcej polaków niż czechów, to bez problemu znajdziesz rodaków
  2. kiedyś na pewno tak było, że pieszy na pasach był tą świętą krową i wtedy by była ewidentna wina motorowerzysty, jednak słyszałem że ten przepis się zmienił, ale jak sie zmienił i do jakiego stopnia kolega może czuć się bezpieczny to nie wiem...

  3. szkoda "gdybać" w takim momencie, ale przez całe życie jesteśmy zmuszeni do podejmowania decyzji i nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć... nie chce nikogo bronić, ale czy ktoś z Was nie podjął by takiej decyzji jadąc np. załadowanym - powiedzmy te 20ton na samochodzie, 10 samochodów nagle się zatrzymuje i raczej ciężej wychamować taką mase i nie wiem co on myślał i ile było miejsca, czy było jakiekolwiek pobocze, może TIRowiec myślał, że motocykl jakoś się prześlizgnie bokiem i nie bedzie trzeba taranować tych 10 puszek? wiadomo, nie zawsze podejmujemy tą właściwą decyzję i nie wiem w którym konkretnie miejscu to się stało i nie wiem też co bym zrobił na jego miejscu... jedno jest pewne - wyrzuty sumienia będą mu długo towarzyszyły podczas kolejnych tras...aaa jeszcze jedno Bart... mowisz jesli zaladowany - niech jedzie wolniej... moze on jechał wolniej i te puszki za ktorymi jechal go 2 km wczesniej wyprzedziły? pozatym kolezanka napisała że nie jechali szybciej niż 60, więc po co ten cały cyrk? miał stanąć w miejscu i poczekać niczym niedzielny driver aż ulice się zrobią puste? życia koledze niestety nic nie wróci[*] dla motocyklisty

  4. OT: Da się jakoś szybkę z kasku przerobić tak, żeby krople szybciej spływały? Trochę lipa w winklu dostać szlag z lamp samochodów z przeciwka i widzieć jeden wielki błysk przed oczami...
    w autolandzie produkują coś takiego jak "look - niewidzialna wycieraczka" w motocyklach jest to dobre, bo zeby czuć różnice to trzeba jechać od 80 wzwyż... ale niestety gdy muszki sie porozbijają na kask, to po starciu muszek trzeba znowu tym preparatem popsikać zeby bylo git...
    wskakuj ponownie na motocykl... i lataj az wyschniesz ... chwilowo nie pada ;P
    jadąc z węgier za balatonem trafiliśmy na ulewę, i jak na złość przez 10 km nie bylo zadnego przystanku ani stacji zeby się schować i cali przemoczeni jechalismy dalej, bo stwierdzilismy ze jak juz jestesmy tak mokrzy ze są majty mokre to gorzej być nie może po dojechaniu do polski (a słońce nie świeciło specjalnie bo było zachmurzone cały czas) oprocz majtek i skarpetek wszystko wyschło
  5. nie wiem czy było konieczne zakładanie nowego tematu... równie dobrze szło to zrobić w już istniejącym (zresztą tak jak to zwykle bywało...) jak dla mnie ogolnie bylo ok... amek nie wiem czy te minusy są takimi minusami... lipny dojazd? - dresy w tuning furach nie dojadą bo kto by pozniej tak dlugo mył auto? moze jeszcze jakis kamyk lakier porysuje ;) pozatym daleko od centrum i mało burzących się sąsiadów ceny? półmetrowa kiełbasa - 6 złotych i 4 za piwo nie wydaje mi się zbytnio wygórowana...jazda quadem, wolna jazda, cofanie quadem miedzy beczkami, palenie gumy, wyścigi narciarzy (i jeszcze chyba coś zapomniałem) chyba trochę czasu te konkurencje zajęły wiec nie wiem czy tak mało na taką pogode...dobrze ze ognisko nie zgasło bo byśmy pozamarzali

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.