Beti

> Wchodzi koœcielny do koœcio³a na godzinê przed>> sum¹ i widzi jak¹œ kobiecinê, która klêczy przed figur¹ i siê modli.> Przygotowawszy koœció³ do mszy, poszed³ do>> zakrystii. Po mszy pogasi³ œwiece i wychodzi, ale widzi tê sam¹ babinê, >> jak dalej siê modli.Poodchodzi do niej i pyta:> - A co wy tu, starowinko, tak d³ugo siê modlicie?> - Zgrzeszy³am, bo ja strasznie klnê i ksi¹dz kaza³ mi odmówiÌ piêÌdziesi¹t > zdrowasiek do Œw. Piotra.> - Ale to jest Œw. Antoni, babciu!> - No ¿esz kurwa maÌ!!! Czterdzieœci siedem> zdrowasiek psu w dupê i posz³o siê jebaÌ!!!>

Suzi nie watpie w to,zapewne masz siweta racje..........tylko szkoda,ze ja ich jeszcze nie spotkalam

Gratuluje

Witam serdecznie

Cwaniaczek......... No nie wiem...........tak,tak,tak...dobrze,dobrze...niech tak bedzie.....

Heheheh.no nie..dziewczyny...n badzcie juz takie wstretne............. No jakis Ty pewny siebie jestes Skalar

O ja pierdykam....ale walnal...i ze gosciu w ogole przezyl.....a ten jeden samochod to sobie porpostu odjechal;/

Zauroczony wiedŸmom leœn¹ zaœwiergoli³ siê na amen w czerwonym kapturku ale nie wiedzia³ ¿e babcia z wilkiem sie skumali i ³onacz¹ siê w chatce Puchatka a¿ sie gipsdeka na ³eb suje i bomble przez ³okno zdupczajom.Wzion kwaœne mleko posmarowo³ Kapturkowi g³ówka coby sie fajnie œlizga³a jak Jasiu bydzie Ma³gosia bado³ rozwarcie zawartych w jej zwieraczach s³odkoœci i kwaœnoœci. Zajêcza³a z roskoszy i zakwicza³a z zachwytu albowiem tak du¿ego je³opa w gaciach nie czu³a ³od ostatniego spotkania z Ciamajdom i jego kumplem M¹dral¹. Tak jej wtedy dogodzili, ¿e wspomnienia te o pierwszym 1000 zarobionym ruszaniem rêk¹ w imtymnym miejscu powróci³y jak bumerang. Przypomnia³y jej sie czasy drugiej œwiatowej jak siedzieli w okopie baba przy babie na dupnyj ³awie wpinkala³y drut kolczasty zapija³y urynom wprost z dystrybutora na stacji krwiodastwa benzynowego i poci¹gowej kobyle rogatej duszy . A tu jak nie pierdyknie jak nie trzaœnie we m³yna, a¿ zadudnilo w kociolku pe³ym magicznej mikstury przygotowanej przez czarownika majacego w gaciach dwa betonowe cycki i gumowego wrzoda który pêkno³ gdy dotknol go spiczasty jêzyczek

Witam i udanej zabawy...czy ja dobrze przeczytalam...PoznaĂą..to cos juÂż blizej mnie Jeszcze raz witam

Ja juz mam...dizisja dostalam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I jestem bardzo zadowolona:)

Zauroczony wiedŸmom leœn¹ zaœwiergoli³ siê na amen w czerwonym kapturku ale nie wiedzia³ ¿e babcia z wilkiem sie skumali i ³onacz¹ siê w chatce Puchatka a¿ sie gipsdeka na ³eb suje i bomble przez ³okno zdupczajom.Wzion kwaœne mleko posmarowo³ Kapturkowi g³ówka coby sie fajnie œlizga³a jak Jasiu bydzie Ma³gosia bado³ rozwarcie zawartych w jej zwieraczach s³odkoœci i kwaœnoœci. Zajêcza³a z roskoszy i zakwicza³a z zachwytu albowiem tak du¿ego je³opa w gaciach nie czu³a ³od ostatniego spotkania z Ciamajdom i jego kumplem M¹dral¹. Tak jej wtedy dogodzili, ¿e wspomnienia te o pierwszym 1000 zarobionym ruszaniem rêk¹ w imtymnym miejscu powróci³y jak bumerang. Przypomnia³y jej sie czasy drugiej œwiatowej jak siedzieli w okopie baba przy babie na dupnyj ³awie wpinkala³y drut kolczasty zapija³y urynom wprost z dystrybutora na stacji krwiodastwa benzynowego i poci¹gowej kobyle rogatej duszy . A tu jak nie pierdyknie jak nie trzaœnie we m³yna, a¿ zadudnilo w kociolku pe³ym magicznej mikstury

Ja jezdze na ten bazar bardzo czesto....i nie narzekam...zawsze kupie tam co potrzebuje i moj tato tez Faktycznie jest tyklo pod zadaszeniem i tearz to trzeba sie raczej cieplo ubrac.Jesli chodzi o lokalizcje to w tym momencie nie powiem Ci jak sie nazywa ulice,ale wieczorkiem dopisze...musze sie zapytac,bo nie pamietam.

Ja od kiedy pamietam ogladalam sie za motocyklami.Zawsze mi sie podobaly.Tata sprawil,ze je polubilm...Pamietam,ze jak gdzies jechalismy samochodem,to tata mi mowil..."odwroc sie do tylu i zobacz-motocykl sie zbliza"Glownie nas zawsze interesowaly choppery.No i pewnego pieknego razu...z 4 lata temu...tata kupil sobie motocykl.No i wtedy przypomnialam tacie,ze kiedys postawilam mu warunek...jesli w domu bedzie motocykl to ja ide na prawko....hehehe,wredne dziecko ze mnie ...no i poszlam,potem dostalam swoj pierwszy motorek,ahhhhh...teraz jest drugi w mojej karierze krotkiej,ale mam zamiar kiedys zmineic na inny..wiekszy i mocniejszy,ale to juz chyba o wlasnych silach Poki co jestem na etapie polubiania sciagaczy....cos maja w sobie co ciagnie...chociaz wiem,zze nigdy nie bede chciala kupic sobie taki motor,ale przejechac sie to jak najbardziej....Krotko mowiac....jesli ktos raz zakochal sie w motocyklach....to nigdy sie nie odkocha...to jest milosc na cale zycie...

ja pirdzile...ludzie,kidys ktos dostanie w koncu zawalu serca....j jeszcze przysunelam glowe do kompa,zeby nie przegapic pkt.....no i mialm pkt.

Swietne...biedactwa...popdalai jak muchy....facet na samym koncu byl nalepszy Nie no....naprawde slub to taka straszna rzecz??

Obydwa dobre,ale przy pierwszym bardziej sie usmialam

fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj

No wiesz..nie powiem...fajnie jest jak sie o cos prosi faceta,a on to zrobi...no ale bez przesady....kazdy porzadny facet z jajami potrafi postawic na swoim...zreszta zawsze sie znajdzie jakis kompromis....podobno

Fajne...no to niezly pantoflarz,zona powie-on robi hehehe

dzieki..postaram sie z nimi skontalltowac...mam nadzieje,ze mi pomoga;]tym razem Ci Skalar podaruje

Ludzie ,ratujcie!!!!!!!! Czy jest ktos na forum kto studiowaÂł filozofie,albo studiuje....Mam do napisania prace z filozofii,a za nic w sweicie nie wiem jak sie za to zabrac....nie mowiac juz o napisaniu ....to nie moja dzialka...

Widzisz Skalar...jeszcze potrafie zaskoczyc..mam nadzieje,ze pozytywnie

jejku.super...normalnie dzisiaj jak dostalam sms od szalonejanki t az z radosci wydalam dziwny odglos...nie wiem sama co to bylo....az wykladowca sie na mnie dziwnie spojrzal A wiec tak jak szalonaakna napisala ona mi odebralabyta koszulke i naszywke,no chyba ze bedzie mozliwosc dostania jej paczka to nie bede jje juz fatygowac i mi przeslecie ja najwyzej.O ile bedzie taka mozliwosc.

No i znowu nam temacik ucieka... Teraz bedzie o zakonach i sektach.... Chyba znowu na jakis czas umilkne.....bo narazie nia mam o czym pisac,bo do zakoniku sie nie nadaje A co do Ciebie Skalar....masz calkowita racje....troche mnie to dziwi,ze przyznaje Ci racje,ale ja niestety masz...;/Tylko nie ciesz sie za bardzi,bo nie bedzie tak zawsze

http://www.muglets.com/3U7Thttp://www.muglets.com/1gti