antonnio

A godoł żech Ci co nie? A co? A no, że nie tamten to inny i pewno lepszy I miałem całkowitą rację (już się do tego przyzwyczaiłem). Bandzior wygląda na bardzo zadbanego i ma jedyny słuszny kolor przez co prezentuje się zajebiście !! Iyno dziołcha, teraz mi ostrożnie śmiagej i nabijaj mu kolejne kaemy GRATULEJSZYN!!! Mam rozumieć, że mam przygotować extra miejsce w wątrobie na tę okazję? I DO PIEKŁAAAAAA

Napisałem spory elaborat, co na ten temat myślę, ale go skasowałem bo zrozumiałem, że wszystko to można zawrzeć w jednym słowie : KUPA

na PRI mozna sobie uzupelnic poziom oleju w silniku

Kabareciarz z Ciebie - iyno fora Ci się dupły

Prosta sprawa - zmień kolegów bo są niedorozwinięci emocjonalnie...

Szczerze pisząc moi drodzy to ja się bardziej boje ludzi na motorach co to jadą i o dupie marynie myślą zamiast patrzeć na całą drogę i maksymalnie się koncentrować... A stawiam flaszkę, że ten gość na FZ6 mimo względnie niebezpiecznej jazdy całą uwagę skupiał właśnie na jeździe i dokładine widział co Ty robisz i inni uczstnicy ruchu i de facto stwarzał mniejsze zagrożenie niż niejeden kapelusznik w tico sluchjący zicpolek i myślami latający w najbliższym urlopie.

No właśnie dołączam się do pytania Pierona. Czy wybierając się z koleżkami na plastykach na winkle nie będę się czuł jak 5te koło u wozu? Toć to z tego co kojażę zatankowane waży kole ćwierć tony...

No to odliczanie czas zacząć... aczkolwiek tak z ręką na sercu to odliczanie zacząłem zaraz po zakończeniu Vendryne 2008

Miał być ogień i ogień był Mam głęboką nadzieję i wiarę zarazem, że tak wzorcowe przeskoczenie na kolejny etap życia będzie owocował pasmem sukcesów z delikatną domieszką niepowodzeń, które jednocześnie będą nawozem pod jeszcze większe sukcesy

No to ogień jutro

Giemul mam do Ciebię taką prośbę... zacznij biec ale tak bardzo bardzo szybko... a później mocno pier*olnij w jakiś solidny mur. Jak to zrobisz to przyjdź i napisz coś spójnego.Tak przy okazji może zgubisz trochę uzębienia, przyjdziesz do mnie ja zrobię Ci najlepszy gebis na śląsku, dostaniesz zadeklarowany rabat, dostaniesz fakturkę, zapłacisz mi, ja zapłacę państwu... Wytłumacz mi proszę jakie mogę mieć z tego nieprzyjemności ?!

NICK: antonnioPOMOC: Protezy zębowe ruchome, oferujemy dojazd do klienta a dla forumowiczów - a także ich krewnych i znajomych 10% zniżki. Dzwoniąc proszę podać się na FŚMKONTAKT: 600 353 477 lub PW

To ja mam chyba w pizdu słabe nerwy do tego cholerstwa... max to 100 i już mi cały drin wyszedł bokiem przez nerwy. Ide se zrobić nowy i mocniejszy

Spotkałem się dokładnie z takim samym przypadkiem i tam była to wina spięcia w akumulatorze, który po mprostu trza było wymienić na nowy.

Moze w tym roku uda mi sie wyjechac troszke wyzej na podjezdzie

Ty musisz po prostu wjeżdżać na swojej cb to wtedy nie będzie problemu

Szczerze pisząc to taki jakiś bez czegoś... Tak jakby mu jakiegoś mocnego akcentu brakowało...

Prosta sprawa: jak już masz to zakładaj - będzie Ci się śmigać ciut gorzej niż na serii ale tragedii nie będzie. Ja w B6 mam serie 150 ale kiedyś miałem okazję założyć 160 i różnica była wyczuwalna, ale jedynie przy większych złożeniach.

No stary ja rozumiem pomoc pomocą ale ruszył byś dupsko i sam przejżał allegro... BTW ArtSpire dał Ci przykład tablic tanich i do dupy a Aleksnadra22 dała Ci przykład tablic drogich i dobrych. Inne odmiany ww połączeń to co najwyżej do dupy i drogich, ale tanie i dobre to już tylko wino jest.

Hałewer my już byli w tym roku w Vendryne i wisi tam siakis szkielet nie wiadomo czego (czegoś co kiedyś żyło) - coś czuję, że w tym roku to będzie taki HC, że nom banioki spuchnom Ktoś tam coś godoł o jedzeniu, że niby bee - bo to trza umić zapolować na te swojskie wurszty z rusztu, kiere som tak tłuste, że ino prawdziwy chop i dzielno dziołcha je zje finalizując moje dywagacje - na Vendryne nie ma złej pogody - są tylko miętkie siurki, co nie czują tamtejszego zlotu

Wy już hahary wiecie dobrze, że my będziem ale gwoli ścisłości dopowiem i tu, że ta data już dawno dla Was zarezerwowana No i tak jak moi szanowni poprzednicy prawili - startujemy w piątek i w niedziele wracamy na śląską glebę.

Miałem nie jechać ale jak Majka godo, że co nieco bydzie to inksza inkszość To dla mnie szykujcie 4 porcje tego

Tak swoją drogą... Może kilka osób nastęonym razem dwa razy się zastanowi czy umieścić posta w dziale nowe nabytki, który de facto jest po co? Ano po to, żeby UNO: połechtać próżność nabywcy, gdy wszyscy mu jajka liżą DOS: zkonfigurować dla złodzieji wygodną listę motórów do zajumania - później tylko znajduje posta, gdzie potencjalna ofiara cieszy się, że zalazła jakiś garaż na wygwizdowie i włala.

Ależ sobie lordostwo na wypasionych motórach temat do podśmiechoojek znalazło... jak to godajom - zapomniał wół jak cielikiem był.

Tak jak prawi Borysss jakkolwiek szukaj w przedziale 97-99 bo młodszego w dobrym stanie nikt nie sprzedaje za taką kasę.

niezłe badania, nie ma co... Silnik z gieesy wyciągnęli, żeby na tajle sprzedać coby koszty obniżyć... Pewno manekinty to z odzieżowego wypożyczyli. Przeca w takim wypadku zawsze motocyklista choćby zaczyna hamować a to doprowadza, że tył się unosi i niejednokrotnie działa jak katapulta i motonita przelatuje nad wrogiem. Wiem bo gdyby tak nie było to bym dzisiaj w najlepszym wypadku na wózku śmigał.

dołącze sie o dyskusji o shinko - zakupiłem nowiutki komplecik do B6 - styl jazdy zdecydowanie za normalny a tylna opona zdechła po niecałych 6 tys. km!!! z czego 3 tysiaki zrobiła na raz w trasie na Chorwację i nazot więc się nie męczyła z ciągłymi przyspieszeniami... I jeszcze jedno po trochę ponad roku od zakupu (ogólnie jest z 2007 roku) wygląda (pomijając, że nie ma już na niej mięsa) jakby miała przynajmniej 7 lat.Reasumując: za komplet szynek dałem niecałe 600PLN i zrobiłem 6 tys km/ Uzik dał za komplet pilot roadów 2 coś kole 1200 PLN i zrobił 26 tys. km (styla jazdy mamy bardzo podobny). Każdy kto skończył matematykę na poziomie podstawowym spokojnie wyliczy co się bardziej opłaca. Dla leniwych podaję: żeby szynkami zrobić 26 tys km musiałbym wydać na nie 2600 PLN (sic!)a o jakości to już chyba nie muszę wspominać nieprawdaż?