Chris

Joooker zapodaj fote samego silnika i okolic z profilu tzn. z boku. rozrysuje Ci to od razu z mocowaniem itd...na tamtych fotach co pokazalaes nie idzie tego zrobic.

dzisiaj Ci narysuje jak wyglada klatka i jak mozna zalozycpozdro

ANDRZEJ SPRZEDAJE??

2T- cholerny dwusow nie ma hamowania silnikiem ale przedewszystkim roznica miedzy 2T a 4T jest taka ze czterosuow na kolo idzie z wolnych obrotow i latwiej sie uczyc na gumie poniewaz moto ma wysoka kompresje i hamuje silnkiem...dwusowa musisz wysoko krecic bo tylko przy wysokich obrotach ma moc i w pionie na balansie trzeba uzywac hamulca a w 4T mozna jeszcze zbalansowac w lajtowym pionie silnikiem...jezeli chce Ci isc z 4 tysiecy to lepiej bo masz pozniej dluzsza droga obrotow do odciecia, ale i tak zalezy czym jezdzisz... jezeli to singiel 4T to przy 1 tyÂś. obrotow idzie. Swojego derbika 2T stwiam przy 2 tys. ale to juz przy szarpnieciu itd...

dorob sobie sam...kilka rurek, 2 crash pady... i jest wszyscy chlopaki z KLS i Motodawcow sami sobie robili...

SzkoÂła koÂła Chris'a :1. Zaczynamy od wyczucia maszyny, prowadzenie itd...od tego trzeba zaczac przy nauce.2.Powolutku ruszamy i jedziemy na wolnych obrotach doslownie 1 tyÂś. Jadac na wolnych obrotach momentalnie odkrecamy gaz do konca...maszyna jedzie i jedzie az do odciecia (oczywiscie wszystko robimy na 1 biegu ). Powtarzamy to kilka razy i w pewnym momencie zaczniemy wyczuwac moment w ktorym maszyna wyrywa i probuje uniesc przednie kolo. Przewaznie kolo 6-8 tyÂś. obrotow. 3. Po wyczuciu takiego momentu mozemy zabrac sie do stawiania na gume.4. Mamy dwie techniki:a. z gazub. ze sprzĂŞgÂła.AD.a.Jedziemy caly czas na tych obrotach ktore wyczulismy i uwazamy ze na nich moto ma najwiekszego kopa. Zamykamy manetke (zawieszenie przednie nurkuje) i po chwili odkrecamy do konca. Moto bedzie podnosilo przednie kolko do gory i jak podniesie to w tym momencie zamykasz gaz. powtarzasz tak 100 razy. w pewnej chwili zauwazysz ze potrafisz ciagnac kolo wyzej i wyzej, dalej i dalej.AD.b. Sprzeglo...wielki przyjaciel kazdego stuntera. Jest to bardziej wygodniejszy sposob stawiania na gume...jedziemy na okolo 4-5 tys. obrotow, wciskamy sprzeglo dodajemy gazu na jakies 8-9 tys. i walimy strzal ze sprzegla (szybko puszczamy). zaczynamy chytac o co chodzi. niestety w tej technice cierpi sprzeglo...5. pod czas gumowania staraj sie nie ciagnac moto do odciecia poniewaz jadac na gumie do odciecia na koncu mamy porzadne pieprzniecie kolem o asfalt. ramy potrafia pekac. ALE PRZEDEWSZYSTKIM NIE ROB BLEDU JAK INNI I NIE STARAJ SIE BYC KOZAK TYLKO TRZYMAJ CALY CZAS NOGE NA TYLNYM HAMULCU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! W sytuacji kiedy przeciagasz moto na plecy wciskasz hamulec i moto wraca na dwa kolo. Jak tyle sie nauczysz to napisz i bedziemy sie uczyc balansowac z hamulcem, jezdzic na gumie z wysprzeglonym silnikiem, na samym hamulcu, przycierac dupa o ziemie itd...wszystko jasne?!

wybaczcie...to K4. pomylilo mi sie juz z 1000 K3 ktora wyszla rok wczesniej w podobnej stylizacji przed 600 K4

Mateusz na pewno Ci pomoze...on sprowadzil sobie teraz klatke z U.S.A. do swojej CBR 900 RR - powiem tyle...piĂŞkny widok!!!

Bedziemy myslec...Dragon wysle Ci PW...

widze ze to sa te filmy co byly na plytce...zgadza sie Dragon?

jestem teraz w szkole...zobacze co wyszlo w domku i napisze...

Dragon jak jestes chetny na kamerowanie to bede kogos potrzebowal bo w tym sezonie bedzie trzeba duzo filmikow krecic...dlaczego? to zobaczycie w sezonie

haha... Tomcio Âłykasz... 10:1 na Tomcia jak sie beda napierdzielac...

do buzi Tomcio... hehe

Tomcio... lubiĂŞ CiĂŞ coraz bardziej

w gilerze??

dobra...ja juÂż nie mam zamiaru wchodziĂŚ w zbĂŞdne dyskusje. dla mnie temat zamkniety!!! dosraliscie mi chlopaki... jakos nie jestescie pierwszymi ktorzy to robia w zazdrosci i zawilosci. Na szczĂŞÂście wszystko mozna wyjaÂśniĂŚ na drodze. Choc moje komentarze sa czasem nie na miejscu ale to tylko w chwilach zlosci i braku slow na posty kilku osob... do tematu pana andrzeja juz nic nie dopisuje. Skoro wystawia taki post na forum i nie zyczy sobie by inni sie tu dopisywali to moim zdaniem takie zachowanie to dziecinada. Co do Booster'a to kazdy wie ze to sa w porzadku chlopaki...moÂże kaÂżdemu zdarzaja sie wpadki. spojrzcie na siebie i zobaczcie ile popelnilisci bledow w zyciu. Zasrany temat zasranych ludzi. Pchela walnij to do smietnika jak mozna prosic...

MaÂły... w chuj mi rĂŞce opadajÂą...

To który to jest w koùcu ten Andrzej...? A wracaj¹c do tematu to u "Pana" Andrzeja ci¹gle widzê same opieranie siê na tym co mówi¹ jego znajomi i ró¿ni ludzie. Je¿eli szanowny Pan Andrzej chce kompromitowaÌ Booster'a na tym forum przed tyloma ludŸmi to niech mi tu nie pierdoli (przepraszam) ¿e janek powiedzia³, ¿e w jego Komarze pad³a cewka, a Jasiek "godo³", ¿e to œwieca. Pana s¹dzenie powinno odbywaÌ siê na tle niezbitych dowodów a nie na pleceniu andronów...moim zdaniem Paùska wypowiedŸ skompromitowa³a tylko Pana przed osobami czytaj¹cymi forum. Chcia³bym zaznaczyÌ, ¿e przy ocenie powy¿szych wypowiedzi jestem postronny i nie piszê tego pod Booster'a tylko wkurwia (przepraszam ale ju¿ nie potrafiê inaczej) mnie w³aœnie takie zachowanie jakie prezentuje Pan Andrzej Pniok. W tym temacie z mojej strony to wszystko.

Ja bym rozpierdolil geby polowie osob ktore tam staly i sie smialy...dopoki nie jezdzisz, nie wiesz jak to jest. Fajnie sie stoi z boku i patrzy. Pierdoleni widzowie ktorzy sie nie znaja na jezdzie...achh. Taki Choho³ stan¹³ i sie zainteresowal bez smiania bo wie chlopak o co chodzi...

Ja siê za bardzo nie chcê wtr¹caÌ w sprawy Pana Andrzeja Pnioka a firm¹ "BOOSTER" ale moim skromnym zdaniem nie mamy zadnych dowodow by wierzyc Panu na s³owo...moze to byc ubarwiona opowiesc zawierajaca w sobie ziarenko prawdy. Moim zdaniem 99% ludzi, którzy byli obs³u¿eni przez BOOSTER'a twierdz¹ i¿ jest tam bardzo fachowa, profesjonalna i rzetelna obs³uga. Ch³opaki daj¹ radê!!!! Wydaje mi siê, ¿e ta historia nie jest prawd¹, poniewaz to s¹ za dobre ch³opaki by robiÌ komuœ takie gówna... a je¿eli chodzi o Pana syna to mo¿e nie do koùca dopowiedzia³ t¹ historiê i wyszed³ syf...z tego co Pan napisa³ nie by³ Pan bezpoœrednim œwiadkiem zdarzenia wiêc mog³o byc wiele niedomówieù...jednak¿e nigdy nie bêdziemy znali prawdy. Bardzo mi przykro z powodu Paùskiego syna...osobiœcie od³¹czam siê od tematu bo na forum i tak sie du¿y burdel zrobi³. Serdecznie pozdrawiam "Chris"

Maciek, Maciek...kombinujesz jak kon pod gore...przejezdzil ta gilera do prawka, a potem kup juz 4 T enduro np. xr 650 r na SM... bedziesz mial u nas przypaly z policja... na chuj Ci klopoty?? starych tez wpakujesz w sady itd... sprzedadza Ci motor by oplacic holowanie moto, rozprawy... jak chcesz to kup 125 ale zrob te A1... A jezeli chodzi o KMX 125 to mialem przyjemnosc na nim jezdzic...fajnie zapiernicza tylko ze przedni hebel do dupy ale tyl jest o.k.!!

moze bann....

Âżycie... kozak...gleba... nauke jazdy na gumie zaczyna sie od podnoszenia przedniego kola na 3 cm...pozniej wyzej i wyzej...probujemy z hamulcem az w koncu ciulamy ze sprzegla i przechodzimy na balans...proste