Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

CB1

Użytkownicy
  • Postów

    801
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Odpowiedzi opublikowane przez CB1

  1. ale sie sciulałem już dziś! ide spać!babcia już marudzi :wacko: jutro nowy dzień nowe możliwości ;)  do zobaczenia przyjaciele :D

     Dziadziuś, słabo żeś się sciuloł skoro jeszcze pisać potrafisz :)

    Gratulacje.

    Ja mam dwóch synów to pewnie kiedyś też będę dziadkiem :)

  2. A skoro poruszyliście art 22 ustęp 5 to dlaczego większość kierujących zatwierdza skręt załączając kierunkowskaz w chwili skrętu kierownicą zamiast wyraźnie i odpowiednio wcześnie go sygnalizować?

    Wszak na kursach z tego co wiem uczą prawidłowych zachowań które następnie są egzekwowane na egzaminach praktycznych.

  3.  Nie chce być po prostu zepchnięty z drogi i szukać żeber w rowie.

     

    Głośny wydech ci w tym nie pomoże, śmiem nawet myśleć, że wręcz zaszkodzi. Jak będziesz się przeciskał w korku to znajdzie się ktoś kogo to wkurzy i celowo zajedzie drogę. Nie raz miałem sytuacje, jadąc słynną wiślanką w porze powrotów z gór, że jakiś debil słysząc mnie celowo zajeżdżał drogę, czasem nawet drzwi otwierali. Nie wspomnę już o tym, kiedy sytuacja zmusi ciebie do dłuższego postoju obok auta, w którym śpi dziecko. Ja się wkurzę i tyle, ale moja żona gotowa jest wyjść z auta i sprawę załatwić brutalniej.

    Jeśli chodzi o wymuszenia z podporządkowanej, lewoskręty itp. sytuacje drogowe, to również lipa. Sam jadąc autem, kiedy nuta w tle leci, klimka chłodzi, czasem jakaś rozmowa wiem, że moto słychać dopiero w momencie kiedy jest obok auta, a to już zdecydowanie za późno.

    Tak więc zasłanianie się bezpieczeństwem w tym wypadku to kiepski powód.

     

    Oczywiście, fajny sportowy wydech jak najbardziej, po to one są, żeby ludzie zakładali i cieszyli uszy fajnym dźwiękiem.

    Jeśli chodzi o konkretną markę, niestety nie doradzę. To Ty sam musiałbyś posłuchać jak chodzą sprzęty na konkretnych wydechach i coś wybrać.

    Ja mam wydechy Hurric, ale jest to litrowa V-ka więc i efekty dźwiękowe zgoła inne niż w rzędówce.

  4. Gdzieś na forum jest już temat o kamizelkach powietrznych na nabój CO2. Moim zdaniem super sprawa. Miałem okazję przetestować taką kamizelkę na "sucho". SIła zerwania jest możliwa do regulacji no i sama kamizelka nie wymaga ładowania.

    Ta opcja wydaje się być jak na razie najlepsza, nabój gazowy to tak jak z gaśnicą, wystarczy raz na rok skontrolować albo wymienić. Pewnie to te same naboje używane w pneumatycznych pistoletach, nieśmiertelnych syfonach i w sprzęcie wodnym. Nie są drogie.

    Ta o której pisze rafak rzeczywiście ma mankament w postaci akumulatorków, o których trzeba pamiętać.

  5. Złomu z zarżniętym silnikiem? Ekhem. Przecież można sprzedać przód/tył zwiecha, tłumik, plastiki, oświetlenie, a Ty tu z złomem wyskakujesz. Serce nie żyje - wygląd tak. 70/80% ceny rynkowej i sprzeda w mgnieniu oka. 

    To był leki sarkazm, jakie pytanie taka odpowiedź.

    A poważnie, piszesz o gwarancji, tylko jak rzeczoznawca stwierdzi przegrzanie silnika na wskutek nieprawidłowej eksploatacji  to użytkownik pewnie będzie musiał pokryć koszty ekspertyzy.

    Zauważ, że w mało którym enduro są wentylatory chłodnicy, a to oznacza, żeby układ chłodzenia zadziałał motocykl powinien się poruszać, albo przynajmniej użytkownik powinien skierować na chłodnice strumień powietrza choćby ze zwykłego wentylatora domowego.

    Sam pytający napisał: "servis yamahy powiedzial ze dzieje sie tak poniewaz motocykl nie jest uzywany w terenie"

     

    Tak z ciekawości cóż to jest gwarancja drogowa bo pierwszy raz słyszę?

    Jest gwarancja rozruchowa, ogólna gwarancja na sprzęt obwarowana ilością przejechanych kilometrów, bądź motogodzin, lub też na dany okres czasu.

    W każdym zapisie gwarancyjnym są wytyczne czego dotyczy a czego nie obejmuje i zazwyczaj skonstruowana jest tak, żeby producent wyszedł na swoje.

    Gwarancja rozruchowa to gwarancja, że dany pojazd działa i raczej nie obejmuje jego późniejszej eksploatacji (chyba, że się mylę). Znaczyło by to, że producent nie bierze odpowiedzialności za awarie powstałe wskutek eksploatacji a jedynie gwarantuje że motocykl jest sprawny.

    Jeśli tak, to w życiu nie kupiłbym nowego motocykla krosowego.

  6. @CB1:

    Samochód z firmy. Plus taki, że firmowe auta robi się na faktury i wrzuca w koszta, więc przynajmniej czysto teoretycznie powinien być utrzymany w dobrym stanie....ten egzemplarz po prostu nie miał łatwego życia. Brał go kto chciał.

     

    Mam 18 letnie E39 m52b28 w O NIEBO lepszym stanie. Wszystko działa, oryginalny lakier i szyby. Wszystkie  niesprawności usuwam na bieżąco i autko jeździ tka jak BMW powinno. Jestem uczulony na niedbalstwo a w przypadku tego E46 aż raziło.

    Brał kto chciał :) To już mam obraz tej fury przed oczami.

    Tak jak piszesz, jak dbasz o auto i jest ono prawidłowo serwisowane i naprawiane to długo możesz się nim cieszyć. Ja z racji działalności jaką prowadzę znam rynek używek można powiedzieć od wnętrzności samochodów robionych na handel.

    Nie poddawaj się w końcu trafisz fajny egzemplarz bo moment jakim dysponuje ten silnik potrafi wywołać uśmiech na twarzy.

    Powodzenia w poszukiwaniach.

  7. CB1 dla mnie koniec OT. Wrzuć na luz. Jak będziesz w wieku Krzycha to może podejdziesz inaczej do tematu :) Nie żeby Krzychu jakiś stary był, ale szacunek choćby z racji wieku mu się należy :)

     

    Pozdrawiam i namawiam jeszcze raz do komentowania tematu, bo Danvield zaraz tu pozamiata :)

    Na szacunek trzeba sobie zapracować i wiek nie ma tutaj znaczenia.

    Ciekawe czy darzysz szacunkiem wszystkich meneli w okolicy bo są starsi od Ciebie?

    I nadal nie odpowiedziałeś na moje wcześniejsze pytania, bo co? Okazało się, że czepiłeś się mnie bez powodu, nie mając racji?

    Zmieniasz temat bo strzeliłeś faux-pas i wstyd się przyznać, lepiej napisać do moderatora, żeby usunął posty.

    Jakież to dorosłe.

  8. CB1 zluzuj getry :D Pisałem bez spinki :) Krzycha znam i wiem, że nie miał zamiaru napisać nic co wywołało taką, a nie inną Twoją reakcję :) Zaś cała sytuacja wydała mi się zabawna, bo pojechałeś z tym doświadczeniem jak gimnazjalista z ilością zarwanych lasek  :D Pokój, nie mam złych zamiarów. Miało być żartobliwie. Jak gdzieś uraziłem to sorki, ale  daj sobie spokój z inwektywami, bo po co robić niepotrzebne zamieszanie?  No chyba, że taki masz cel - wtedy podejmę rękawicę, nawet za cenę bana :D

    Nie spinam się bez powodu, ale jak mi ktoś usiłuje wmawiać coś czego nie napisałem to już mi daje powód.

    A jeśli o doświadczenie chodzi to zauważ, że nie ja zacząłem przechwałki a jedynie na nie odpowiedziałem tknięty wysuniętymi w moją stronę złośliwościami.

    Jak twój znajomy ma aż takie ciśnienie żeby się dowartościować to już wcześniej napisałem więcej ambicji.

  9. Spokój mi tu! CB1 zabrakło tylko, żebyś się pochwalił jakiego masz długiego :D Masz humorki jak kobietka :) To Ci kask nie odpowiada, a to wiek Krzycha i jego doświadczenie na moto :) Jakie to ma znaczenie? Każdy śmiga jak potrafi, na czym potrafi i jak mu to sprawia przyjemność. A swoje zdanie każy może wypowiedzieć :

     

    Pozdro Panowie i do tematu :) Ciekaw jestem kiedy to wejdzie na polski rynek i jak szybko będą tanieć te modele :)

    Misiu, pokaż mi gdzie ja napisałem, że mi kask nie odpowiada i gdzie napisałem cokolwiek o wieku tego złośliwca z kompleksami?

    Weź i mi wklej cytat.

    Jak masz ciśnienie żeby mi coś odpisać to przynajmniej bardziej się postaraj i przeczytaj kilka razy moje posty.

  10. Zależy jak na to patrzeć. Możliwe że zaczynałem przygodę z motocyklami jak jeszcze skakałeś z jądra na jądro. Mając 8 lat popylałem na pitarku a później na Osie Ojca, o ile wiesz co to jest OSA.

    Po co te złośliwości? Myślisz, że będziesz miał poklask jak komuś takim tekstem rzucisz?

    Nie znasz mnie a od razu zakładasz, że jestem siusiumajtkiem, który nie wie co to OSA.

    Tak więc wiedz, że ja w przeciwieństwie do Ciebie śmigam na moto nieprzerwanie od 25lat. Nie raz zaliczałem gleby, raz nawet konkretnie. Miałem i mam nadal okazję smigać na różnych typach sprzetów. W sprawach technicznych pewnie mógłbym Ciebie wiele nauczyć, kiedyś żeby pojeździć musiałem sobie poskładać sprzęta z kupki części. Biorę udział w zawodach, zarówno w jeździe technicznej jak i w wyścigach.

    Tak więc daj sobie spokój z takimi tekstami, jak się chcesz dowartościować to wymyśl coś ambitniejszego.

  11. Witam wszystkich .... Kupilem yamaha wr450f 2014 ma przejechane 10 Km motocykl z salonu nie vmam czasu narazie nim jezdzic awiec przepalam go o

    od czasu do czasu .... gdy sie nagrzeje I dam mu do oporu to po chwili wyrzuca plyn z chlodnicy dwa razy juz sie tak zdarzylo niepodoba mi sie to servis yamahy powiedzial ze dzieje sie tak poniewaz motocykl nie jest uzywany w terenie ... POMOCY

    Jak ci trzeci raz wywali płyn to daj znać, kupię ten motocykl w cenie złomu z zarżniętym silnikiem.

  12. Już nie liczy na sianko, bo z pre-sprzedaży już zarobił :) A kto tam bogatemu zabroni kupić taki kask :D ?

    Wszystko jest dla ludzi, jedni kupują z potrzeby jedynie posiadania a inni do używania.

    Trzeba wysilić mózgowie i wymyślić coś co ludzie kupią :)

    Ja jestem z tych, co nie kupują rzeczy niepotrzebnych, ale jakbym był typem mototurysty, który do swych wojaży potrzebuje nawigacji, czasem jakieś nuty w tle i interkomu to nad tym kaskiem bym się zastanowił. Policzmy sobie, dobrej klasy kask to około 2tyś do tego nawigacja, jakiś odtwarzacz muzyki, interkom, telefon, wyjdzie co prawda taniej, ale mamy kilka gratów, które trzeba gdzieś na moto zamocować. Ten kask daje nam to wszystko w jednym, kwestia tylko ceny.

  13. Może i fajny. Na razie muszę się obyć z moto, a dopiero rozpraszać uwagę bajerami.

    Znaczy, że jesteś świeżynką?

    W innym temacie czepiłeś się mnie jakbyś był starym wyjadaczem a tu proszę wyszlo szydło z worka :)

    Ten kask to jedynie do turystyki bo do codziennego śmigania po mieście te bajery są zbyteczne a wręcz rzekłbym rozpraszające.

    Nawigacja, kamera z tyłu, muzyka to jeszcze rozumiem, ale internet wydaje się opcją lekko przesadzoną. Jakoś sobie nie potrafię wyobrazić żeby jadąc na moto jednocześnie buszować po stronkach w necie. Na postoju raczej też ta opcja odpada bo jak już się zatrzymuję na postój to pierwszą rzeczą jaką robię to właśnie zdjęcie kasku a wtedy do buszowania po sieci wyciągam smartfona.

    Cóż, ktoś miał pomysł, wcielił w życie i teraz liczy sianko, to się chwali bo w końcu odniósł sukces.

  14. W ofercie:

    - łożyska - kulkowe, samochodowe, do alternatora, do klimy, nietypowe po wymiarach

    - oprawy łożyskowe

    - nakrętki łożyskowe

    - pasy klinowe

    - simmeringi

    - o-ringi

    - koła pasowe

    - kolanka gumowe i silikonowe

    - węże gumowe olejoodporne i zwykłe

    - węże PCV

    - węże silikonowe

    - szczotki węglowe

    - i wiele, wiele innych :)

     

    Całkiem spory asortyment, dodałem sobie do zakładek.

    A jak już puszę.

    Macie maty z mikrogumy jednostronnie pokryte klejem?

    Ewentualnie w miarę szerokie taśmy z mikrogumy?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.