Sprawy mają się tak.
Pierwszą rzeczą którą sprawdziłem było połączenie masy. Przeczyszczone zaciski i końcówki przewodów. Efekt - żaden.
Akumulator pod obciążeniem ok 150 W, utrzymywał napięcie z delikatnym spadkiem ale nie poniżej 12V.. Wyeliminowany drugi potencjalny powód.
Sprawdzenie kontrolne bezpiecznika głównego ( pod bakiem) oraz pozostałych (pod pokrywą z prawej strony).
Sprawdzenie stacyjki oraz napięcia które do niech dochodzi - OK
Przegląd ogólny instalacji. Nie mam żadnego schematu i tak na czuja oglądałem przewody, złączki itp. W czasie przeglądu, znalazłem prowizorkę jaką ktoś zrobił w okolicy bezpiecznika głównego. Wcześniejszy właściciel zamontował dodatkowy bezpiecznik ale zamiast gniazda bezpiecznikowego zastosował takie konektorki żeńskie i w to wciśnięty był bezpiecznik. Już na oko było widać, że to jest wyższa szkołą druciarstwa. Po oczyszczeniu styków oraz dobrym zaciśnięciu kontenerków wszystko zagrało.
Tak, że mogę się w pełni cieszyć z pogody i pojeździć. Dziękuję wszystkim za komentarze. LWG