Zmiany w egzaminowaniu kandydatów na kierowców.

[Brojler]

Od wczoraj mamy nowe rozporządzenie w sprawie egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez egzaminatorów.

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20160000232

Po pierwsze. Ósemka i slalom wolny zostały rozdzielone, są dwoma osobnymi zadaniami. Kursanci bardzo nie lubili, jeśli im się nie udało na slalomie wolnym, to musieli wracać do "ósemki".

Po drugie. Osoba, która dobre obuwie ochronne, może je również użyć na egzaminie.

[LynxLynx]

Wreszcie ktoś poszedł po rozum do głowy w kwestii wyższości chińskich trampeczek nad butami motocyklowymi.

[Regulus]

Rozdzielenie 8 i slalomu też miłe. Często z różnych powodów następowały pomyłki i od razu atakowali slalom ponownie. Z drugiej strony może 8 pozwalała  komuś ochłonąć.
Chociaż wszystko jedno, jak ktoś "w tym ja" zgrzytał zębami ze stresu, to i tak zgrzytał, a myśl, że będzie trzeba 8 robić jeszcze raz, jeszcze pogarszała "wyzwanie" slalomu wolnego.

[marian65]

Jeśli można- pytanko odnośnie kat B (synów czekają egzaminy) czy zniesiono pomiary miarką odległości kół od linii czy krawężnika? Mógł by się ktoś normalny nad tym zastanowić- jaki jest sens stawiać kursantom takie wymagania jeśli po zdaniu egzaminu wsiądą do różnych - węższych czy szerszych samochodów? Cała nauka okaże się o d..pę rozbić...

[Casserole]

3 godziny temu, marian65 napisał:

Jeśli można- pytanko odnośnie kat B (synów czekają egzaminy) czy zniesiono pomiary miarką odległości kół od linii czy krawężnika? Mógł by się ktoś normalny nad tym zastanowić- jaki jest sens stawiać kursantom takie wymagania jeśli po zdaniu egzaminu wsiądą do różnych - węższych czy szerszych samochodów? Cała nauka okaże się o d..pę rozbić...

Egzamin nie jest po to aby sprawdzić czy kursant potrafi jeździć, a po to by zarobić  Wymagają nie wiadomo jakiej umiejętności parkowania po 20h praktyki, a wystarczy popatrzeć na parkingi super marketów i "kierowców" na nich.

[Brojler]

13 godzin temu, marian65 napisał:

Jeśli można- pytanko odnośnie kat B (synów czekają egzaminy) czy zniesiono pomiary miarką odległości kół od linii czy krawężnika? Mógł by się ktoś normalny nad tym zastanowić- jaki jest sens stawiać kursantom takie wymagania jeśli po zdaniu egzaminu wsiądą do różnych - węższych czy szerszych samochodów? Cała nauka okaże się o d..pę rozbić...

W rozporządzeniu nie ma mowy o używaniu marki/linijki, a więc taka sytuacja nie może zaistnieć.

[marian65]

Brojler-dzięki za odpowiedź- smarkacze się ucieszą . Praktyka z dawniejszych lat mówi że często jednak taki sposób ,,oblewania'' kursantów stosowano, m. innymi tak oblała egzamin moja żona. Czy było to wówczas dopuszczalne przez ustawodawcę? Jeśli nie było i wtedy mowy w żadnym rozporządzeniu o użyciu miarki czy linijki to praktyka może istnieć do dziś i być stosowaną przed nadgorliwych egzaminatorów...

[Brojler]

Nigdy nie było linijki, ale kiedyś też nie było rejestratorów jazdy wymaganych dla kat. B.

Jestem ciekaw jak egzaminator wytłumaczy potrzebę opuszczenia pojazdu, gdy abiturient zechce komisyjnego przejrzenia wideo.

[marian65]

Brojler- jeśli dobrze rozumiem to moja żona pozwoliła się zrobić w jajo? A to się kobitka ucieszy. Dobrze że teraz można przynajmniej komisyjnie przejrzeć video z jazdy egzaminacyjnej jeśli zdający nie zgadza się z opinią egzaminatora...

[Regulus]

Wydaje mi się, ze wraz z przeniesieniem ciężaru odsiewania kursantów na egzamin teoretyczny, zmalało ciśnienie wśród egzaminatorów i są mniej skorzy do urozmaicania praktyki. Podczas gdy, na Kat B kilka lat temu miałem jeszcze komunikaty w stylu "proszę zawrócić na najbliższym skrzyżowaniu, na którym to możliwe" i się w stresie włączały trybiki, czy Cię nie robi w konia, bo najbliższe jest zaraz, a "możliwe do zawracania", dwa światła dalej. 
To na Kat A, w zeszłym roku roku egazminator był naprawdę w porządku, prościej się nie dało komunikować, gdzie chce bym skręcił, zawrócił.
Na placu też było wszystko klarownie wyjaśnione, a ludzie robili i tak po swojemu.

No ale cóż, punktowe patrzenie na rybkę w stawie pełnym ryb.

[Brojler]

A z tym "możliwym na skrzyżowaniu" to lubię.

Akurat egzaminator robiąc tak widzi, czy ktoś był na teorii i wie jaka jest różnica między sygnalizatorem S-1, S-2 i S-3. Moim kursantom też mówię: "Skręć na pierwszym możliwym skrzyżowaniu w prawo" i już jedziemy pod prąd na jednokierunkowej

Ale spoko, to na skrzyżowaniu Żużlowej i Fredry w Rybniku - ruch znikomy. Przynajmniej będą odporni na egzaminie.

[imnariel]

ja tam widziałam samochód z WORDu w którym kierowca z całą pewnością dostał polecenie "na rondzie zawróć" - zawracał wokół tej małej wysepki tuż przed rondem ;-) 

[Brojler]

A w tym programie jakie cuda się działy