Akumulator

[Norsen]

Taki problem nie problem, ale w problemach technicznych.

Byłem dzisiaj wykręcić w końcu akumulator z motocykla i na klemie dodatniej masakryczna ilość takiej obrzydliwej żółtej mazi, że wyciąganie śruby normalnie było nie smaczne. 
Wydaje mi się, że jest to jakaś zasiarczona wydzielina i czy to oznacza zepsuty akumulator? 

W wakacje miałem problem, że ubyło mi bardzo dużo elektrolitu, ale zbagatelizowałem problem, że może źle ładowałem itd, więc dolałem odpowiednią ilość wody destylowanej i odpalał jak marzenie, trzymał rewelka, po kilku tygodniach odpalanie to żaden problem.

Oznacza to jakąś nieszczelność i aku do kosza? Spotkał się ktoś z czymś takim. 

(Ilość mazi masakra, wychodziła już sobie porządnie na kable)

[DANVIELD]

Dzieje się tak, gdyż gazy wydobywające się z akumulatora wchodzą w reakcję z klemami i powstaje właśnie taki osad (związki siarki). 
Powodów może byc kilka jak np
-Uszkodzenie regulatora napięcia i przeładowanie akumulatora (gotowanie elektrolitu - wytwarzanie wiekszych ilości gazów)
-zły styk na klemach
-Brak środka ochronnego na stykach bo przypadku miedzianych styków powoduje ich śniedzenie. (wazelina, pasta miedziana)

Dla akumulatora kwasowego moze to byc normalny objaw w małych ilościach,
mimo tego akumulator ma węzyk odprowadzający dla oparów, moze jest gdzies zagnieciony?

Jeżeli wasz akumulator (zwykły kwasowy) sie zasiarczył, mozna go zregenerowac przywracajac do 90% sprawności,
W tym celu stosuje się 30% Perhydrol, niektórzy także stosują siarczan magnezu
Niebawem załączę temat o akumulatorach.
 

[Norsen]

jak sprawdzić regulator? 

no właśnie to nie jest osad tylko kupa tego zółtego pieroństwa, no nie wiem jak to opisać. Jedna cała garść się nazbierała.

 

[icon]

Wykręć, wyczyść, uzupełnij braki, naładuj, przetestuj, obserwuj i niczym się nie przejmuj :-)

Do początku sezonu jeszcze troszkę czasu jest wiec od tego bym zaczął.

Pzdr