Flavius Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 Witam Długo się zastanawiałem gdzie poruszyć ten temat i padło na ten dział Proponuje aby podpiąć ten temat i zrobić z tego czysty i przejrzysty zbiór informacji / rad na temat zimowania motocykla. Sam z chęcią wysłucham propozycji, które sami stosujecie w przygotowaniu swoich maszyn do snu zimowego Nawet te oczywiste informacje będą przydatne ze względu na różnorodność osób tu zaglądających Proszę o nie przekrzykiwanie się, spieranie czy kłócenie. Każdy ma swoje metody i nikt nie mówi, że są złe Pozdrawiam i proszę moderatorów o pomoc w zachowaniu porządku tutaj Flavius p.s. jeżeli już jest gdzieś taki temat to proszę o info szukałem ale może być tak, że za słabo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zajarany_zyciem Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 Zatankowanie do pełna, umycie (na karczerze bez specjalnego spuszczania się na motocykl +wysuszenie szmatką+doschnięcie), zaparkowanie w garażu, zatkanie tłumika szmatką, wyjęcie AKU, założenie pokrowca i przetaczanie motocykla co około miesiąc o kilkanaście centymetrów. Motocykl na wtrysku. Na wszelki wypadek blokuje kierownicę żeby chętnym utrudnić lub uniemożliwić ew. kradzież. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flavius Opublikowano 9 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 Zajarany może dla nie wtajemniczonych mógłbyś podać wyjaśnienie dlaczego niektóre z tych kroków są wymagane ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zajarany_zyciem Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 Żaden nie jest wymagany. Ile osób tyle opinii. aleee.... Zatankowanie do pełna - żeby w baku nie zbierała się wilgoć co prowadzi do rudej.Umycie - łatwiej pozbyć się "świeżego" brudu niż takiego po kilkumiesięcznej przerwie. Kto lubi być brudny?Suchy - wilgoć nie jest pożądana, szczególnie pod nieoddychającym (jakie się zdarzają) pokrowcemZaparkowanie w garażu - ochrona przed śniegiem/wilgocią/temperaturą/kradziejamiSzmatka w tłumik - zabezpieczenie przed wilgocią środka tłumika oraz przed robaczkamiWyjęcie AKU - Ochrona AKU przed skróceniem jego żywotaPokrowiec - ochrona przed kurzem, pyłemPrzetaczanie - ochrona przed odkształceniem opony. Te czynności dla mnie mają sens, ale nie są potwierdzone badaniami :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychu64 Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 Witam.IMHO zimowanie motocykla powinno się zacząć od jego gruntownego umycia i zakonserwowania tj można nawoskować lakier i wypolerować –nie będzie łapał syfu, a łatwiej zmyć świeży brud jak stary. Natłuścić chromy – szmatka z niewielką ilością oleju – zapobiega rdzawym wykwitom które również mogą się pojawić. Zatankowanie motocykla do pełna – ogranicza powstawania rdzy w zbiorniku, a w efekcie późniejsze przerywanie silnika i konieczności czyszczenia układu paliwowego. Następnie wymiana płynów eksploatacyjnych oleju + filtra oraz płynu chłodzącego jeśli występuje, a jego odporność na zamarzanie pozostawia wiele do życzenia. Olej wymieniam ponieważ moto będzie stało dłuższy czas, a jak wiadomo pracując olej zbiera część nagaru powstałego w wyniku spalania między innymi związki siarki powodujące zakwaszanie oleju co może doprowadzać do powstawania mikro wżerów w powierzchniach metalowych. Świerzy olej na pewno nie będzie zawierał tyle substancji kwaśnych by negatywnie wpływać na sprzęt, a nowy sezon możemy zacząć w pełnym biegu nie martwiąc się zbytnio o przegląd okresowy. Należy pamiętać o szczelnym pozatykaniu wszelkich kanałów prowadzących do cylindrów tj. od strony wydechu jak również filtra powietrza. Zapobiega to dostawaniu się wilgoci do cylindrów poprzez nie domknięte zawory czy to ssące czy wydechowe. W efekcie końcowym utrudnia to powstawanie rdzawego nalotu na gładzi cylindrów. Należy również pamiętać o układzie jezdnym, a w zasadzie ogumieniu. Jeśli nie posiadamy centralnej stopki i motocykl ustawiamy na stopce bocznej trzeba pamiętać o jego okresowym przetaczaniu tak by zmieniło się miejsce styku opon z podłożem co zapobiega ich zagniataniu, spłaszczaniu. Stawiając motocykl na stopce centralnej wystarczy przekręcić, obrócić kołem by zmieniło się miejsce styku opony z podłożem. Najlepszym rozwiązaniem w tym przypadku są podstawki pod motocykl ustawiane zarówno pod przednim jak i tylnym kołem. Zwalniają nas one z konieczności okresowego kręcenia kołami. I na koniec wyciągamy z motocykla akumulator ładujemy do stanu nasycenia – naładowania a następnie zabieramy do domu w suche miejsce. Staramy się nie stawiać aku w miejscu zbyt nagrzanym aby ograniczyć parowanie elektrolitu ( akumulatory kwasowe). Motocykl otulamy pokrowcem i czekamy z utęsknieniem na wiosnę kiedy to pucujemy sprzęt smarujemy linki i cięgna ( przed zimą tego nie robimy bo wpuszczony w pancerze linek olej do wiosny i tak spłynie i nie zapewni właściwego smarowania) i wyruszamy w trase . LwG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 Zawsze stosuje od lat jedna i ta sama metode czyli- upuszczal powietrze z opon do 1 atm, motocykl na stojakach, jezeli motocykl jest w miare czysty nie myje go - ograniczam zbedna wilgoć na czas przestoju - sa miejsca z ktorych nie wysycha tak latwo.Nastepnie motocykl cały woskuje (wosk w płynie + ropownica) Lub olej silikonowy. Przed ta operacja akumulator zostaje wyjety.Nastepnie caly motocykl pokrywa sie kurzem i czeka do wiosny, na wiosne dopompowac koła, zdjac z stojaków + ciepły strumien karchera z głowa który zmywa wosk/olej silikonowy wraz z wszelkimi zabrudzeniami.Wg mnie tak zabezpieczony motocykl w woskowym kokonie moze i stac 5 lat nieruszany bez uszczerbku na lakierze czy chromach (jest zabezpieczony przed wilgocia i utlenianiem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
accord Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 Najlepszy sposób na zimowanieJAZDA BEZ PRZERWY !! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychu64 Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 Accord jak zima będzie taka jak w ubiegłym roku to kto wie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thomy Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 Jeszcze w gaznikowcach zalecają spuszczanie paliwa z gazników na dłuższy postój,kiedyś to robiłem,ale ostatnie 3 zimy dałem sobie spokój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neos Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 Ja co tydzień -dwa tygodnie przepalanko na wolnych, oczywiście bak pełny i kranik odkręcony na zime.No i oczywiście zanim go w zime odpale to najpierw z nim rozmawiam przynajmniej 10 min Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thomy Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 Przepalanie w zime ma więcej przeciwników niż zwolenników,a już co tydzień to masochizm wg.mnie,co sie stanie podzespołom silnika które są wykonane z wysokogatunkowych materiałów,pokrytych filmem olejowym?wg.mnie przez te 3-4 miechy nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 Pełen bak, czyste moto dobrze wysuczone, zatkane wszelkie otwory, aku w ciepłym i wymiana oleju przed zimowym snem. Moto na stojakach. Metalowe części plakuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotRR Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 No i oczywiście zanim go w zime odpale to najpierw z nim rozmawiam przynajmniej 10 min Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ETZ Opublikowano 10 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2014 Plakiem to chyba plastiki się robi,metalowe części to ja zawsze woskuje, ,przed zalaniem baku odpalam żeby paliwo z gaznikow zeszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 10 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2014 ETZ plastiki też. O samej metodzie Danvield może coś więcej powiedzieć Ale ma spełnić podobną funkcję jak wosk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Oo Opublikowano 11 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2014 Dokladne umycie moto,zabranie stojakow do domu, wjechanie moturem po szynie dla wozkow do klatki, zapakowanie moto do windy, wjechanie nim do pokoju w mieszkaniu umiejscowienie pod oknem kolo lozka, postawienie moto na stojakach,i mozna cieszyc sie ozdoba, w swieta sluzy jako choinka odpiecie aku,i tyle filozofi, w tym roku jeszcze wezme sie za sciaganie plastikow i pozadne zabezpieczenie wiazki elektrycznej pod czacha i przejsciu w strone silnika w baku zostawiam rezerwe, moto na wtrysku, brak jakiegokolwiek zapachu benzyny, jedyny zapach,to zapach opon - gumy, wiecej grzechow nie pamietam po przebudzeniu Cebry ze snu zimowego,przed odpalenie dolewam z 5L swiezej benzynki, trzese troche moto,zeby ew osad czy inny syf sie 'wymieszalo' (bo wiadomo co tankujemy..) i jazda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2014 Grzesiek, a nie łatwiej przenieść się do garażu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcinRR. Opublikowano 12 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 A nikt nie napisał o napędzie czy nie doczytałem? Osobiscie czyszcze napęd(łancuch,zębatki) po czym natłuszczam go olejem przekladniowym lub jak kto woli ketenszprajem Na koniec plakuje całe moto i do snu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Oo Opublikowano 12 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 Grzesiek, a nie łatwiej przenieść się do garażu? Niestety,nie posiadam placic co miesiac strzezony jest bez sensu,a cieszyc oko maszyna obok to wiesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyberix Opublikowano 27 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2014 A czy te wszystkie czynności trzeba robić gdy moto stoi w garażu ogrzewanym gdzie jest 17stopni ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zajarany_zyciem Opublikowano 27 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2014 Najlepiej. Akurat temperatura nie ma znaczenia tylko sam fakt stania motocykla. Brud w tem -10 czy +17 będzie kiepsko schodził po kilku miesiącach, do wydechu może wleźć jakieś robactwo (więc warto go zatkać), przykrywa się przed kurzem, a nie zimnem. Aku może się rozładować (podejrzewam, że nawet podczas stania jakiś prąd jest pobierany przez moto). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.