Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

2014-07-06 Bielsko - Biała


DANVIELD

Rekomendowane odpowiedzi

.Do zdarzenia doszło około godz. 14.10. – 23-letni mieszkaniec Bielska-Białej, kierujący skuterkiem
wykonując manewr skrętu w lewo, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu wykonującemu manewr wyprzedzania motocyklowi  bmw 1150gs,
kierowanym przez 50-letniego mieszkańca Bielska-Białej. Skuterzyste ze złamana reka zabrało pogotowie
Uwazajcie na skuterzystów czesto nie znaja przepisów ruchu drogowego.
2urmt6p.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście bo  prawo zezwala na wyprzedzenie innego jednosladu jadacego tym samym pasem.
 

Art. 24.

1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:

  • ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;
  • kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania;
  • kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu.
W razie wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadza sie więc wnioskuje iz  kierujący skuterem zapomniał "zasygnalizowac' i skrecił nie upewniając sie czy  nie jest wyprzedzany.

Niestety takie mamy głupie przepisy że jeżeli jadac prosta droga zamierzamy skrecic na posesje i dajemy kierunkowskaz
to jezeli w tym momencie ktos nas wyprzedza a my "skrecimy' to wina bedzie nasza (niestety)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żebym był złośliwy, ale... Skuterzysta zapewne ustawił się w osi jezdni zamierzając skręcić w lewo... zapewne prędkość była przed manewrem skrętu już niewielka. Zdarza się, ze szczególnie często w chińskich skuterach przepalają się żarówki. Jednak takie zachowanie skuterzysty powinno być odpowiednio zinterpretowane przez kierującego motocyklem. Powinien w takiej sytuacji szczególnie uważać na mały pojazd... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinien włączyć przycisk turbo jak w "Taxi", wysunąć skrzydła, jakąś wyrzutnię żeby skuterzystę wypie. w kosmos i jakby nad nim przelatywał to jeszcze podwójne salto powinien zrobić :D Piszecie tak jakbyście nigdy w życiu nie mieli takich zdarzeń jak to w temacie. Ja jestem zmuszony często puchą pomykać kilka razy razy w tygodniu spore odległości i nie jeden raz pasażer krzyknął "uważaj", bo ja nie zauważyłbym jak jakiś skuter bez świateł skręca :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko prawda... Ale co to zmienia w tej sytuacji? Doszło do nieszczęśliwego wypadku.

Czy pociechą dla motocyklisty będzie fakt, że być może motorowerzysta zachował się nieprzewidywalnie na drodze?

Każdy popełnia na drodze błędy. To nie zwalnia nas od tego, by nasza jazda była przewidywalna i bardziej bezpieczna. Sam nie wiem jak bym się na jego miejscu wtedy zachował.

Jednak ten przypadek niech będzie jakąś przestrogą dla nas i obyśmy wyciągnęli z tego zdarzenia wnioski na przyszłość.

Ostatnio też jechałem za motorowerzystom, coś mnie korciło by go wyprzedzić. Jednak jego zachowanie dało mi nieco do myślenia - gość za kilkaset metrów dalej skręcił na tanksztelę... Co by było, gdybym go wówczas zaczął wyprzedzać? 

Nie chcę się kreować na Bóg wie jakiego bezpiecznego motocyklistę, jednak od jakiegoś czasu staram się jeździć ze wzmożoną uwagą - i póki co udaje mi się ustrzec od zdarzeń drogowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choćbyśmy nie wiem jak uważali, to po jakimś tam czasie zaczynamy wpadać w rutynę.

W naszym mniemaniu MY robimy wszystko dobrze, to inni popełniają błędy ( choć nie mówię, że nie). 

Starajmy się jeździć jakby to była nasza pierwsza przejażdżka po zdobyciu prawka na dopiero co zakupionym wymarzonym motocyklu, i miejmy przy tym przysłowiowe trzecie oko w ....... .

Bo choćbyśmy w 999 przypadkach uniknęli zagrożenia to w tym 1/1000 możemy mieć chwilę słabości.   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mijam jak widzę, że mam miejsce. Staram się śledzić kątem oka co robi ktoś kogo mijam. Na debili nie ma rady. Jak ktoś by napisał, że wrąbał się w skuter bo ten nagle zahamował to zaraz każdy by radził: "wyprzedzaj go, bo z nimi tak zawsze". Nie ma co strzelać "kupska" na widok każdego dziadka, rowerzysty czy motorowerzysty. Dostosowacć się trzeba do warunków i tyle. Czasem nie mamy wpływu na to co się stanie i już.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.