Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Motocykl dla kobitki ;)


Barbra

Rekomendowane odpowiedzi

Warto rozejrzeć się również za Hondą CB 500, jakiś czas temu zawoziłem znajomemu takową na serwis.

Koleś lata tym już drugi sezon, na razie bezawaryjnie. Motorek zgrabny i poręczny idealny na początek, szczególnie dla kobiety.

Ze swojej strony mogę polecić FZS 600, oczywiście mocnieszy od CB jednak łagodnie oddaje moc, myślę że do opanowania nawet dla początkującego.

Mój pierwszy "poważny" motocykl to była MZ 251 i wydawała mi się strasznie szybka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja może nie powinienem się zbytnio wypowiadać ponieważ moje doświadczenie jest marne, ale też sporo szukałem. Wybór padł na BMW F650CS. Niektórzy twierdzą że brzydki ale mi się podoba :) Sporo osób twierdzi że singlami to się nie jeździ ale muszę przyznać, że prowadzi się super, jest lekki, silnik nie jest wysokoobrotowy co pozwala na spokojną i przyjemną jazdę po mieście, spala 4l/100km i jest niski co przy moim wzroście (170cm) też jest dobre. Jak na pierwsze moto chyba jest godne uwagi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja może nie powinienem się zbytnio wypowiadać ponieważ moje doświadczenie jest marne, ale też sporo szukałem. Wybór padł na BMW F650CS. Niektórzy twierdzą że brzydki ale mi się podoba :) Sporo osób twierdzi że singlami to się nie jeździ ale muszę przyznać, że prowadzi się super, jest lekki, silnik nie jest wysokoobrotowy co pozwala na spokojną i przyjemną jazdę po mieście, spala 4l/100km i jest niski co przy moim wzroście (170cm) też jest dobre. Jak na pierwsze moto chyba jest godne uwagi

Ten  motocykl ma byc dla Ciebie :) a nie dla innych , wiec kupuj to co sie Tobie podoba

a nie sluchaj innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mogę ci polecić Kawasaki GPZ 500. Sam jeżdżę tym motocyklem już od 5 lat i też miał być na początek ale wygodna pozycja za kierownicą, prostota w obsłudze silnika i niezawodność oraz koszty utrzymania(5l/100 oraz wszędzie dostępne tanie części)spowodowały że nie chcę go zmieniać. Nawinąłem nim już prawie 50tys kilometrów i jeszcze sporo przedemną. Pozdrawiam   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ze swojego (ubogiego) doswiadczenia :) moge smialo powiedziec; jesli ma sie poukladane w glowie i szacunek do swojego zdrowia mozna wziac cos mocniejszego niz to co wydaje sie odpowiednie. Ja na poerwszy moto kupilem obecnego er6n. Ma 72 KM co myslalem ze jest bardzo wystarczajace. Jak sie okazuje na dzien dzisiejszy (po kilku miesiacach) motocykl jest odrobine za slaby i na pewno w przyszlym sezonie bedzie cos troche mocniejszego. Podejrzewam ze gdybym kupil jakas 600 o mocy okolo 100KM to wystarczyla by mi na 2, 3 a moze wiecej sezonow. Oczywiscie nie kupilem takiego motocykla bo balem sie ze bedzie za mocny. Owszem na pocztku by taki byl ale z czasem stal by sie OK. A tak to mialem od razu OK moto :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Jakie doswiadczenie?

Hmm sporo jezdzilam z chlopakiem jako plecaczek na 954, pozniej sie nauczyłam , zrobilam prawko i od czasu do czasu podkradam niunie od mojego... ale stwierdzilam ze czas na moje wlasne moto:) 954 jest fajna mocna , ale strasznie bola mnie nadgarstki po dluzszej przejazdzce, i wymyslilam sobie zeby kupic cos wiekszego wygodniejszego, mialam okazje jezdzic na zx12r i tam pozycja byla prawie idealna , z tym ze mialam problem, bo moto jest dosc wysokie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm sporo jezdzilam z chlopakiem jako plecaczek na 954, pozniej sie nauczyłam , zrobilam prawko i od czasu do czasu podkradam niunie od mojego... ale stwierdzilam ze czas na moje wlasne moto:) 954 jest fajna mocna , ale strasznie bola mnie nadgarstki po dluzszej przejazdzce, i wymyslilam sobie zeby kupic cos wiekszego wygodniejszego, mialam okazje jezdzic na zx12r i tam pozycja byla prawie idealna , z tym ze mialam problem, bo moto jest dosc wysokie. :)

prowokacja :D ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, a może hajka? Wszak im cuś mocniejsze tym trudniejsze do zajechania...Hayabusa co prawda jest odrobinkę kobylasta i ciężkawa ale za to wygodna a w razie wywrotki z racji że Koleżanka jest kobietą zawsze znajdzie się szarmancki kolega który pomoże motonga postawić...Na dodatek zakup takiego moto może mieć korzystny wpływ na zmianę stanu cywilnego właścicielki i sprawić że dotychczasowy partner bardziej pokocha.... ;)  :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.