bialyy69 Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Witam mam pytanie muszę wyregulować gaźniki w kawie gpx 600 czy można to zrobić samemu w garażu czy lepiej oddać do mechanika dodam że mam zamiar robić to pierwszy raz i nie jestem pewny czy dam radę zrobić to dobrze bez pomocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
onkel pyjter Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2013 To oddaj moto do mechaniora, zrobi to w godzinę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LBG Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2013 wymaga wprawy, trzeba mieć wakuometry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian65 Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Napisz proszę jaki jest koszt takiej regulacji u mechaniora o ile tam się zwrócisz. Bardzo mądry wakuometr (elektroniczny, również do silników wtryskowych) na aledrogo kosztuje niecałe 300zł, prymitywny z czterema zegarami najtańszy 219 zeta. Może lepiej się opłaca zanabyć narzędzia i robić samemu (może się trafić i chętny kolega ze zgrzewką piwa...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bialyy69 Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2013 To oddaj moto do mechaniora, zrobi to w godzinę...no tak tylko mech. zaśpiewa koło 150 zyla za godz roboty no to większość kowalskich chciała by tyle za dniówkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2013 normalka, w aso za gaźniki zapłacisz od 250zł wzwyz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian65 Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Po wypowiedzi fachowca (DANVIELD) należy założyć że jeśli lubisz podłubać przy moto to lepiej się opłaca zainwestować w narzędzia i zrobić samemu. Gaźniki i tak trzeba czyścić i regulować od czasu do czasu więc inwestycja się zwróci, dojdzie satysfakcja że zrobiło się samemu i szacun u kumpli (lub koleżanek) jeśli naprawisz im motonga... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Generalnie X lat temu tak zaczynałem; serwisy zyczyły sobie multum kasy wiec kupiłem pierwsze waku.. potem były kolejne narzedzia, mijały lata.. dzis mineło juz 7 lat i robie dobrze innym;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
onkel pyjter Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Po wypowiedzi fachowca (DANVIELD) należy założyć że jeśli lubisz podłubać przy moto to lepiej się opłaca zainwestować w narzędzia i zrobić samemu. Gaźniki i tak trzeba czyścić i regulować od czasu do czasu więc inwestycja się zwróci, dojdzie satysfakcja że zrobiło się samemu i szacun u kumpli (lub koleżanek) jeśli naprawisz im motonga... ja nadal będę polecał koledze oddać moto szpecowi. Samemu, pierwszy raz to można w jednogaźnikowcu sobie poeksperymentować. GPX ma zapewne 4 gaźniki - za dużo rzeczy może pójść nie tak i moto w ogóle nie odpali. Wtedy i tak kolega wyląduje u mechanika i wybuli dwa razy więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Oczywiście nie twierdze że jest to łatwe a gaźnik konstrukcja ma niewiele wspólnego z rometowskim;)Generalnie jezeli nie masz wakuometra i nikogo łebskiego co juz to robił pod reka to odpuść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian65 Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Moim zdaniem jeśli kolega nigdy czegoś nie robił to powinien znaleźć na początek kogoś np innego motocyklistę który grzebie sam przy moto, następnie przy zgrzewce powinni razem przystąpić do pracy. Po dokonaniu naprawy nie tylko nowy mechanik zdobędzie niezbędne umiejętności, ale i moto zabrzmi tym piękniej im więcej puszek pozostanie w garażu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LBG Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2013 ja nadal będę polecał koledze oddać moto szpecowi. Samemu, pierwszy raz to można w jednogaźnikowcu sobie poeksperymentować. GPX ma zapewne 4 gaźniki - za dużo rzeczy może pójść nie tak i moto w ogóle nie odpali. Wtedy i tak kolega wyląduje u mechanika i wybuli dwa razy więcej.Zgadzam sie. Przyjeżdżąj do mnie, to se dorobię .(jednocylindrowce zazwyczaj mają jeden gaźnik ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bialyy69 Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2013 To może jest ktoś z Gliwic co mógłby mi ewentualnie pomóc oczywiście nie za darmo a i puszeczki się znajdą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.