Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Zakup Enduro


pavvlo89

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

zastanawiam się nad zakupem pierwszego motocykla, i teraz jak to wygląda:

nigdy wcześniej nie jeździłem na motocyklu, dopiero zapisuję się na prawko kat.A. Sprzęt chciałbym wykorzystywać do jazdy głównie po terenach leśnych (~60%), łąkach (~10%), trochę asfalty + polne drogi dojazdowe (~30%). W późniejszym czasie jak już oswoję się z motocyklem hałdy w okolicach Gliwic + lasy. Korzystałem z opcji szukaj ale nie ma zbyt wiele topiców z osobami mojego wzrostu i wagi, oraz o podobnych oczekiwaniach.

Moje parametry:

188cm wzrostu,

90kg wagi,

22 lata.

Fundusze:

Zakup motocykla - powiedzmy ok. 10-12 tys PLN

Miesięcznie na utrzymanie mogę poświęcić 400-500zł, przeważnie więcej, ale uznajmy tą kwotę;)

I pytania do was:

Jaki typ motocykla?

Jaka moc?

2T czy 4T i dlaczego?

Na czym się skupić podczas zakupu, kierować się rocznikiem itp?

Jaki jest koszt pełnego wyposażenia na motor (kask, buty, kombinezon itp) + ew, jakie marki

Dodatkowo powiem tak: na motocykl jestem praktycznie zdecydowany w 100%, zakup jednak planuję dopiero na luty 2013 (nie pytać dlaczego:)). Wiem że jestem zupełnym żółtodziobem, jednak szybko się uczę. Wiem że pewnie wielu z Was zaproponuje motocykle dla początkujących. Powiem tylko że szybko taki sprzęt będę chciał wymienić na coś mocniejszego

Pozdrawiam, Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Honda Transalp 600 na początek idealna. Ta starsza z kwadratową lampą. Za te kase zostanie ci jeszcze na ewentualne czynności serwisowe.

Rocznik jest mało ważny. Liczy się stan.

Najlepiej kupić od kogoś z forum danej marki.

NA takich forach osoby czesto zakładaja tematy ze swoich podróży i tam widać że normalnie użytkują a nie palują.

Za 6-8 tys kupisz trampka z gmolami porządnymi, stalowy oplot hamulcowy, może jakieś kufry albo inne dodatki.

Więc patrząc na twój brak doświadczenia moja propozycja to Trampek.

Ale patrząc na wzrost spokojnie Yamaha Super Tenere 750

Silniejsza, masywniejsza i wyższa i też w dobrych cenach.

Ciuchy w 3 tysiakach się zmieścisz. Zależy oczywiście co chcesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega ma 2 crosy do sprzedania.Jeden za 10 tys yamaha 400 4T super rakieta polecam i drugą jakąś yamahę chyba za 6,5 tys też jedzie to pięknie.

Idealne motocykle na drogi po których chcesz sie poruszać.Fun z jazdy jest MEGA każdy powinien spróbować.Ja bym poleciał ekstremalnie w takie sprzęty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ubiór : UFO / OXTAR / Airoh - Podstawa to : KASK (Firma : Airoh - http://moto.allegro....2483876884.html ), Buzer/Zbroja : UFO(http://moto.allegro....2472541772.html), buty : OXTAR | Kolana : http://moto.allegro.pl/nakolanniki-zawias-ufo-cross-enduro-atv-leszno-i2523130710.html (sam posiadam i polecam:))

Moto :

Yamaha WR

Suzuki DRZ

KTM EXC

Husqvarna TE

kawasaki klx

Na co zwrócić uwagę :

http://www.swistak.p...s-i-Enduro.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzięki za odpowiedzi;) Powiedzcie mi jeszcze kilka informacji:

- Jak to wygląda z zakupem motocykla w komisie? z tego co czytałem większość komisów jest ogólnie niepolecana i lepiej szukać u osób prywatnych. Pytanie czy jest faktycznie tak źle czy warto zajrzeć do komisów w najbliższej okolicy?

- Czy ceny w okresie zimowym faktycznie są niższe i warto kupić pojazd w lutym?

- Co do tego co napisał SzymonW: rozumiem że to część zakupów, co jeszcze zostaje: domyślam się że jakieś okulary, rękawice, spodnie kurtka, co jeszcze? Chciałbym od razu zakupić sobie cały sprzęt, ogólnie będe miał do wydania ok 19tyś PLN więc chce sobie do dobrze rozplanować

- Przejrzałem wyżej wymienione motocykle, każdy wady i zalety więc narazie nie podjąłem decyzji, dalej zastanawiam się pomiędzy hard enduro (jeżeli dobrze zrozumiałem enduro przeznaczone do nieco bardziej ekstremalnej jazdy po lasach itp) a softenduro (dla spokojniejszych). Wiem że szybko się nudzę i chce czegoś mocniejszego, pytanie czy tak samo jest z motocyklami? Nie chcę za pół sezonu bawić się w sprzedawanie/ kupowanie czegoś mocniejszego. No i jak wygląda sprawa z awaryjnością hard enduro, ponoć jest znacznie większa.

- Jak to jest z motocyklami supermoto? Czy różnią się głównie ogumieniem czy są jakieś inne, istotne różnice. I czy chociaż w minimalnym stopniu nadają się do jazdy po lasach/łąkach (tak jak pisałem najpierw chcę się czegoś nauczyć jeżdżąc po zielonych terenach, mniejszy stres przed ew. upadkiem itp, nie wiem jednak czy później nie zmienię zdania)

- Co do tego co napisał Marcepan, wydaje mi się że te 2 motocykle są nieco za ciężkie na początek dla mnie, wiem że będzie to początek okraszony kilkoma upadkami, dlatego szukam czegoś odporniejszego i lżejszego, ale mogę się mylić.

Z góry dzięki za odpowiedzi i propozycje zakupów,

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam.

 

Czy jest gdzieś na śląsku salonik z używanymi motocyklami cross / enduro ??

 

 

Nie kupuj enduro/cross"a w komisie bo oni zazwyczaj mają same klektory do których trzeba wsadzić kasę :)

 

Ode mnie dla Ciebie z śląska : http://otomoto.pl/suzuki-dr-z-drz400-dr-z-400-sm-supermoto-M3846985.html

http://otomoto.pl/suzuki-dr-z-400-sm-drz400-supermoto-M3852116.html

 

Kupuj DR-Z 

Plusy :

-nie wymaga tyle kosztownej opieki co hard enduro (exc/crf)

-ma rejestracje - a cross nie ma ;)

-pośmigasz tak samo jak na ktm"ach (tzn wyjedziesz może tam gdzie one, ale nie możesz porównywać DR-Z do EXC"ka bo EXC go zmjażdży, lecz EXC miażdży kosztami DR-Z :) )

-na jednym kole polatasz

Minusy :

-trochę słaby ale da się żyć :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam pytanie do osób które bardziej ogarniają temat. Jakiś czas temu latałem na Cagiva W16, miałem ją pół roku i właściwie było ok. Problemem jedynie była masa i trochę za mało kucy. Teraz zastanawiam się nad Husquarną 610 KTM 640 albo czymś mniejszym, ale zależy mi na tym żeby to miało papiery.

Co byście polecili?

 

Co do ciuchów to mam wszystko wiec zostaje tylko moto za jakieś 6-8k. No i ważne żebym nie wyglądał jak na kozie bo mam ponad 190cm wzrostu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam pytanie do osób które bardziej ogarniają temat. Jakiś czas temu latałem na Cagiva W16, miałem ją pół roku i właściwie było ok. Problemem jedynie była masa i trochę za mało kucy. Teraz zastanawiam się nad Husquarną 610 KTM 640 albo czymś mniejszym, ale zależy mi na tym żeby to miało papiery.

Co byście polecili?

 

Co do ciuchów to mam wszystko wiec zostaje tylko moto za jakieś 6-8k. No i ważne żebym nie wyglądał jak na kozie bo mam ponad 190cm wzrostu :D

 

Wszystko zależy od tego ile jesteś w stanie przeznaczyć na motocykl. W takiej kasie polecę Ci Husaberga 501 oraz Husaberga FE 400 E, chyba że masz kasę na remonty to co dwa lata w 4 suwowym KTM"ie EXC 350 w 4 T :) 

 

Proszę : http://allegro.pl/husaberg-fe400-e-nie-501-400-450-520-525-i3697088669.html

 

Ogólnie wszystko zależy od tego ile masz kasy na utrzymanie szukaj coś w stylu :

Husaberg, Yamaha, KTM :) 

Z YAMAHY polecam WR 426 F albo 400"setke. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak jesteśmy przy temacie remontów to czy mógłbyś wyjaśnić mi kolego zapaśnik o co chodzi z tymi remontami silników enduro ?

Czy jest to regułą, że trzeba przy tych silnikach często grzebać ? I od czego to zależy ?

Bo faktycznie jak przeglądałem oferty to dosyć często natrafiałem na opisy wykonanych napraw i remontów (typu łożyska wału, cylinder itp.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem KTM EXC 300 i moge go polecić , szybko sie nie znudzi

Tak tylko zauważ to że nie każdy potrafi jeździć w enduro i nie jest to tak jak by kupić 600 i powiedzieć : "będę jeździł powoli". W enduro liczy się technika bo bez techniki nie masz frajdy. Przykładowo ja skakałem z EXC 200 na EXC-F 350 i teraz mam EXC-F 525, a znajomy wsiadł od razu na 525 i za mną nie nadąża bo nie umie wyjechać na podjazdach. 

 

 

To jak jesteśmy przy temacie remontów to czy mógłbyś wyjaśnić mi kolego zapaśnik o co chodzi z tymi remontami silników enduro ?

Czy jest to regułą, że trzeba przy tych silnikach często grzebać ? I od czego to zależy ?

Bo faktycznie jak przeglądałem oferty to dosyć często natrafiałem na opisy wykonanych napraw i remontów (typu łożyska wału, cylinder itp.)

 

Wymiany tego typu to norma i nie ma się czym przejmować. Jest się czym przejmować jak takich napraw /wymian / remontów nie było :)

To wszystko zależy od motocykla.. Przykładowo w Yamasze TTR nie trzeba robić tak często remontów ponieważ nie jest to tak wyżyłowane moto, a tak samo jest z DR-Z 400 - ten motocykl nie wymaga co 1/2 sezony wymiany tłoku,łożysk,rozrządu. Cylinder lub nicasil robi się jak przelecimy wszystkie selekcje tłoka.

 

Motocykle wyczynowe czyli np : KTM EXC/SX, Honda CRF / CR , Yamaha YZ / YZF , SUZUKI RM, Kawasaki KX itp itd są motocyklami hard enduro lub crossami z których jest wyciągnięte jak najwięcej przy małej masie i np małej pojemności. Przykładowo mamy 2 suwowe silniki które potrzebują mieszanki np : 1:50 (1l oleju na 50 l benzyny) oraz częstszych remontów czyli : 1 remont tłok, a co 2 tłok także wał. Przykładowo KTM EXC 125 - 2 suw ma ok. 40 koni przy pojemności 125 więc szybciej się części zużywają niż w motocyklu który ma 15 koni :)

Zaś motocykle EXC-F/CRF/YZF to 4 suwy - tutaj sprawa jest odmienna, nie potrzebują one mieszanki bo mają dozownik, a także robimy 1 porządny remont jako amator raz na 2 sezony ale ten  remont jest za to droższy bo są części droższe.

 

Poczytaj : http://www.scigacz.pl/KTM,EXC,250,vs,EXC,450,wybor,jest,tylko,jeden,12627.html

 

EXC 250 przez 100 mh:

10x zwykły serwis, 100 zł,

1x poważny serwis, 400-700 zł,

2x tłok, 400 zł

1x korbowód, 1037 zł

suma: ok. 3537 zł

 

EXC 450 przez 100 mh:

6x zwykły serwis, 350 zł

1x duży serwis, 800 - 1500 zł

1x wymiana zaworów i sprężynek, 713 zł

1x wymiana tłoka, 660 zł

1x łańcuszek rozrządu, 211 zł

1x korbowód, 1118 zł

suma: ok. 6302 zł

 

 

Ale dolicz do 2 T koszty oleju ponieważ 2 T pali w terenie duuuuuużo niczym 6 litrowy samochód w benzynie ;)

 

PS: jak jesteś zielony KUP 4 suwa ale nie 500 bo to nie jak w ścigaczach im większa poj. tym większy but :) 250 Ci wystarczy w hard enduro a jak chcesz coś tańszego w utrzymaniu to : yamaha wr 250 albo suzuki dr-z 400. 2 suwa nie kupuj bo nie ogarniesz - on w pewnym momencie dostaje tzw : " Kur.icy" jak ja to mówię i chce Ci uciec z rąk :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie enduro brzmi strasznie i nie umiem na tym jeździć, więc z czystej ciekawości zapytam- dlaczego nikt nie wspomina o Kawasaki? Czytałem opinie że kawki są tańsze w zakupie,remontach i utrzymaniu i że całe USA na nich jeździ...

Kolega pytał dlaczego częste remonty dlatego dorzucę od siebie że moto w terenie w niewprawnych rękach( jak moje ;)  :D ) jest ciągle narażone na uszkodzenia, a nawet we wprawnych rękach niektóre elementy jak napędy, zawieszenia, łożyska główki ramy a nawet koła i silniki zużywają się dużo szybciej niż na drogach asfaltowych. Dla tego terenówki stanowią ,,worek bez dna'' i jak to kolega określa ,,co tura to reperatura'' :D  :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie enduro brzmi strasznie i nie umiem na tym jeździć, więc z czystej ciekawości zapytam- dlaczego nikt nie wspomina o Kawasaki? Czytałem opinie że kawki są tańsze w zakupie,remontach i utrzymaniu i że całe USA na nich jeździ...

Kolega pytał dlaczego częste remonty dlatego dorzucę od siebie że moto w terenie w niewprawnych rękach( jak moje ;)  :D ) jest ciągle narażone na uszkodzenia, a nawet we wprawnych rękach niektóre elementy jak napędy, zawieszenia, łożyska główki ramy a nawet koła i silniki zużywają się dużo szybciej niż na drogach asfaltowych. Dla tego terenówki stanowią ,,worek bez dna'' i jak to kolega określa ,,co tura to reperatura'' :D  :ph34r:

 

 

Stawiasz ludzi w błędzie tą tezą. W terenie jest dokładnie na odwrót. Wspominam u góry o kawasaki więc nie wiem dlaczego stawiasz taką tezę że nikt o nim nie mówi :) 

Podam przykład : 

Jest KTM SX i jest Zawodnik oraz Amator - zieleniak - zaczynający :

Zawodnik do remontu przelata ok. 30 -40 mth na crossie

Amator do remontu przelata ok . 50 maaax 60 ale to już bym się bał. 

Motocykle enduro nie są podatne na uszkodzenia, lecz nie są z tytanu owszem. Przykładowo zaliczając glebę max co Ci się stanie, to skrzywiona/złamana klamka. Plastiki w takich motocyklach to nie tak jak w ścigu, że pękają one się :" zginają " i wracają do zwykłej formy, lecz najczęściej pękającym plastikiem jest ten na zadupku ponieważ na podjazdach jak nas na plecy rzuci to automatycznie się może złamać :) Owszem napęd szybko się zużywa bo trzeba o niego dbać - hee. Olej trzeba wymieniać częściej * zależy od stylu jazdy. Nie można porównać ŚCIGA do ENDURO bo na ENDURO jest 100x lepsza zabawa i nie polega tylko na nauczeniu się wchodzenia w zakręt tylko wymaga więcej techniki oraz teren się zmienia. Przykładowo jadąc jedną drogą,a później leje 1 tydzień nawet nie wiesz jak się wszystko zmienia, a później gleba za glebą, hehe. Oczywista enduro to są koszta, ale suzuki DR-Z nie wymaga takich kosztów jak KAWASAKI o której piszesz. Kawasaki to motocykl HARD czyli wyżyłowany tak jak np teraz jest duke 1290 tylko zrobili by mu 1000 poj. przy 190 km oraz 160 kg - czyli : Lekki, zwinny, mocny, zrywny - tak można postrzegać enduro, lecz oczywiście jest to mniejsza waga + mniej koni bo 190 koni w enduro, to by nawet zawodowiec nie opanował hehe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapaśnik- masz rację pisząc że na enduro jest super zabawa, niemniej na ścigu można sporo rzeczy więcej dokonać niż wchodzenie w zakręt na kolanie :D . Każde moto ma wady i zalety. Wygląda na to że sytuacja Kawek na tle innych moto nie wygląda aż tak pięknie jak to opisują. Nie wiem, nie interesuję się a zapytałem z czystej ciekawości.

Piszesz że enduro nie są podatne na uszkodzenia, ale odrobina mojego ,,talentu'' wystarczyła by KTMa trzeba było reanimować.I pomyśleć że wystarczyło zwykłe drzewo które napadło mnie uderzając konarem w łeb gdy mijałem kłodę leżącą na ścieżce, biedny KTM zleciał do wąwozu kilka metrów w dół :D . Tak więc wszystko można uszkodzić...Szacun za umiejętności dla jeżdżących w terenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapaśnik- masz rację pisząc że na enduro jest super zabawa, niemniej na ścigu można sporo rzeczy więcej dokonać niż wchodzenie w zakręt na kolanie :D . Każde moto ma wady i zalety. Wygląda na to że sytuacja Kawek na tle innych moto nie wygląda aż tak pięknie jak to opisują. Nie wiem, nie interesuję się a zapytałem z czystej ciekawości.

Piszesz że enduro nie są podatne na uszkodzenia, ale odrobina mojego ,,talentu'' wystarczyła by KTMa trzeba było reanimować.I pomyśleć że wystarczyło zwykłe drzewo które napadło mnie uderzając konarem w łeb gdy mijałem kłodę leżącą na ścieżce, biedny KTM zleciał do wąwozu kilka metrów w dół :D . Tak więc wszystko można uszkodzić...Szacun za umiejętności dla jeżdżących w terenie...

 

 

Haha dobra, to jednak jest podatny :) lecz jak mówiąc o zwykłych glebach typu przewrotka, to nie ma szans żeby uszkodzić go na tyle poważnie żeby portfel ucierpiał i wypłata. Kawasaki robi się coraz lepsze, a KTM jest po prostu rozreklamowany i szybko go można sprzedać... Kumpel sprzedaje 5 miesięcy już 250 z kawasaki i powiedzial że następne moto to KTM bo jak go wystawisz to max 3 miesiące żeby sprzedać DOBRE enduro w KTM :) Nie mówię o klekotach na których przekręty robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można porównać ŚCIGA do ENDURO bo na ENDURO jest 100x lepsza zabawa ...

 

Dlatego właśnie poważnie zacząłem się zastanawiać nad sprzedażą mojego GSR-a i kupnem jakiegoś enduro.

Inny aspekt przemawiający za enduro to dłuższy sezon. W warunkach, w których na szosy by się nie wyskoczyło - endurakiem można śmiało śmigać po bezdrożach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego właśnie poważnie zacząłem się zastanawiać nad sprzedażą mojego GSR-a i kupnem jakiegoś enduro.

Inny aspekt przemawiający za enduro to dłuższy sezon. W warunkach, w których na szosy by się nie wyskoczyło - endurakiem można śmiało śmigać po bezdrożach.

 

Dokładnie, a kupując DR-Z 400 z kołami ENDURO + SUPERMOTO, to na zmiany masz ~ 10min + na SM możesz jechać jak na turystyku ;) Takie motocykle są bardziej wszechstronne niż ścigacze bo się wywrócisz, to wstajesz i jedziesz, a ścigaczem to byś wyglądał jak po spadku z kanionu. 

http://www.youtube.com/watch?v=eBMc2TlJnLU

 

Napisz do niego co do DRZ :)\

 

I ten piękny strzał w 4 T - 

 

http://www.youtube.com/watch?v=ngK7rQjxPI8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden na szosę, drugi w teren to jest fajne rozwiązanie. Próbowałem i trzeba będzie nabyć. Formę można fajnie utrzymywać na Enduro.

Nie każdego stać na takie rozwiązanie :) Hard enduro jest drogie w utrzymaniu - uwierz. Obecnie mam na utrzymaniu quada kawasaki kfx450r, ktm exc 500 i 250 mimo iż dla mnie nie stawia to problemu finansowego wiem, że jeżeli ktoś nie jest w stanie przeznaczyć na remont od ok. 3-5,5 tyś niech się nie pakuje w 4 paka HARD ENDURO - MÓWIĘ O HARD enduro czyli o endurakach w których jest wyciśnięty każdy koń mechaniczny. Dlatego jeżeli ktoś nie jest w stanie tyle łożyć na utrzymanie motocykla, to powinien zainteresować się np : suzuki dr-z tak jak piszę w każdym poście - jest to moto mało wymagające, a wręcz w ogóle .. Jedyne co, to olej, filter - podstawowe TANIE rzeczy. Dodam że jak wtrysk wam pójdzie w HARD ENDURO to koszta są nieziemskie - kumpel tak miał i się załamał jak przyszło do zapłaty. Sprawy kupna enduro trzeba przemyśleć czy się go utrzyma czy nie, a jeżeli nie to lepiej kupić coś co polecą stare byki z motocrossu czyli DR-Z 400/ Yamaha WR 250 / TTR (ale ciężki jest w cholerę :) Tutaj nie wystarczy wydać tak jak na CBR 600 te przykładowo 20 tyś, zrobić ogólny przegląd za 1000 i jeździć, lać , jeździć, lać :) Tutaj wszystko trzeba robić - bawić się - dlatego jest taka wielka frajda i dla młodych i dla starszych (tylko trzeba mieć wolny czas na czyszczenie filterka jak się w terenie jeździ oraz wymiany oleju) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdego stać na takie rozwiązanie :) Hard enduro jest drogie w utrzymaniu - uwierz. Obecnie mam na utrzymaniu quada kawasaki kfx450r, ktm exc 500 i 250 mimo iż dla mnie nie stawia to problemu finansowego wiem, że jeżeli ktoś nie jest w stanie przeznaczyć na remont od ok. 3-5,5 tyś niech się nie pakuje w 4 paka HARD ENDURO - MÓWIĘ O HARD enduro czyli o endurakach w których jest wyciśnięty każdy koń mechaniczny. Dlatego jeżeli ktoś nie jest w stanie tyle łożyć na utrzymanie motocykla, to powinien zainteresować się np : suzuki dr-z tak jak piszę w każdym poście - jest to moto mało wymagające, a wręcz w ogóle .. Jedyne co, to olej, filter - podstawowe TANIE rzeczy. Dodam że jak wtrysk wam pójdzie w HARD ENDURO to koszta są nieziemskie - kumpel tak miał i się załamał jak przyszło do zapłaty. Sprawy kupna enduro trzeba przemyśleć czy się go utrzyma czy nie, a jeżeli nie to lepiej kupić coś co polecą stare byki z motocrossu czyli DR-Z 400/ Yamaha WR 250 / TTR (ale ciężki jest w cholerę :) Tutaj nie wystarczy wydać tak jak na CBR 600 te przykładowo 20 tyś, zrobić ogólny przegląd za 1000 i jeździć, lać , jeździć, lać :) Tutaj wszystko trzeba robić - bawić się - dlatego jest taka wielka frajda i dla młodych i dla starszych (tylko trzeba mieć wolny czas na czyszczenie filterka jak się w terenie jeździ oraz wymiany oleju) 

Ojej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tego zdania co Brojler, jako drugi moto w garażu to tak, inaczej pozostaje masować tylko jedno moto do czasu zakupu tego drugiego. Bez sensu być później uzależnionym tylko od jednej maszyny, a ma się ochotę w danym czasie na trochę inna jazdę. Albo mam kasę na to drugie moto albo pozostaje mieć to co się ma i cieszyć, że w ogóle człowieka stać na marzenia.
 

 

~zapaśnik

DR-z, na prawdę jest tak mocnym sprzętem, że wymaga małego wkładu w eksploatację ? Jak fundusze pozwolą to właśnie chcę coś co pozwoli cieszyć się jazdą, a jak najmniej ingerować w serwis maszyny ze względu na brak do tego czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle mnie rozumiesz. DR-Z jest właśnie słabe - ogólnie motocykle suzuki są robione na wytrzymałość. Jak chcesz mocne moto to szukaj : KTM/YAMAHA/HONDA/TM/HUSQVARNA/HUSABERG/GAS GAS/SHERCO. Jak chcesz tanie moto w eksploatacji i jak piszesz że masz brak czasu na szperanie przy moto, to jedyne motocykle to : Yamaha wr 250, suzuki dr-z 400, ttr"ka, dr 350 ew. smc-r ale to nie enduro :) lub inne co polecają, ale ja znam tylko te sprzęty z życia widziane, a wynalazków typu derbi 10000 ccm Ci polecać nie zamierzam bo ich nawet na oczy nie widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.