Czy mam szanse na odszkodowanie ?

[Krzychu1948]

Witam. Wczoraj koło godziny 18 miałem nieprzyjemne zdarzenie. Pani w astrze wymusiła pierwszeństwo z bocznej uliczki i niestety zmusiła mnie do położenia motorku na ziemi,miałem krótki szlif, to było podczas mżawki (mokra ulica była). Niestety zanim się pozbierałem sprawczyni uciekła, zapamiętałem tylko że to bordowy opel astra 1 na gliwickich rejestracjach, kierowcą była pani w bodajże czerwonych włosach. Policja przyjechała spisała dane, porobili zdjęcia i powiedzieli że będą szukać. Wątpie jednak w to, że ją znajdą bo Gliwice to duże miasto a takich aut dużo jeszcze jeździ. I czy w takiej sytuacji mam jakieś szanse na odszkodowanie gdyby jej nie znaleźli ? Wielkie dzięki za pomoc

[Abaddon]

Jeśli wredne babsko nie zostanie odnalezione, to masz szanse na odszkodowanie jedynie z AC. Nie będzie można wypłacić odszkodowania z OC sprawcy, bo nie będzie sprawcy.

Piszesz, że to był Opel Astra 1- wydaje mi się, że tych aut już tak dużo nie ma z uwagi na wiek tego modelu, więc wszystko zależy od policji, a ustalenie nie jest niemożliwe- trzeba trochę pogrzebać w bazach.

[małpka]

a monitoringu w okolicy przejazdu ów damy nie bylo?

[madness]

Informacje, które podałeś powinny wystarczyć do wytypowania potencjalnego sprawcy. Dobrze jednak, byś miał świadków zdarzenia.

[Krzychu1948]

No właśnie monitoring miał być pare lat temu.. Na rogu Boya Żelińskiego i Adama Mickiewicza w Mikulczycach. A ze względu że padało to nikogo w okolicy nie było

A AC nie mogłem wziąć ponieważ nie miałem dodatkowych zabezpieczeń, tylko blokada kierownicy. Właśnie zamierzałem kupić jakąś blokade na tarcze, podobno to by wystarczyło. Ale niestety już za późno

[Mongo]

Coraz poważniej myślę o zakupie kamerki zapisującej obraz w pętli - sporo coś ostatnio tych spierdalaczy

[Krzychu1948]

@Zulmongumiłdręczyciel: Też ostatnio myślałem nad tym. To by było dobre rozwiązanie.

[MiloszRR]

Skontaktuj się z UFG.

[corporis]

dochodzenia swoich praw gdy my, motocykliści oraz nasi pasażerowie uczestniczą w kolizji/wypadku to nie łatwa sprawa. Raz, ze często po kolizji my zostajemy na plecach szorując asfalt a w tym czasie sprawca daje dyla.

Osobiście nie wiedziałem, że poza dochodzeniem napraw uszkodzonych pojazdów, możemy starać się o odszkodowanie na samych siebie. Nie ukrywam, że pomógł mi zaprzyjaźniony prawnik, którego chciał bym polecić (mam nadzieje, że nie naprzykrzę się adminowi Sprawa jest o tyle fajna, że każdy z forumowiczów może skorzystać nic nie tracąc. Po pierwsze porada jest bezpłatna, po 2 dokładnie mnie poinstruowali do kogo iść się badać, na co się skarżyć. resztę załatwiają sami. Zeby nie robić reklamy w beszczelny sposób zainteresowanych, chcących uzyskać kontakt do tej kancelarii zapraszam na priv.

[Abaddon]

Zeby nie robić reklamy w beszczelny sposób zainteresowanych, chcących uzyskać kontakt do tej kancelarii zapraszam na priv.

Zarejestrowałeś się wczoraj, napisałeś jednego jedynego posta na forum dotyczącego prawnika i mówisz, że nie chcesz być bezczelny... pogratulować wyczucia

[corporis]

beszczelny, w sensie zeby zakladac tu tematy. Skoro toczy sie rozmowz to dlaczego mial bym nie odpisac. a twoje odczucoa w tej sprawie malo co mnie interesuja. Skoro w ten sposob ze soba mamy pisac:)

pozdrawiam

[Krzychu1948]

Dzięki wielkie za odpowiedzi ale narazie nie znaleźli sprawczyni

[AnLex]

Skontaktuj się z UFG.

Słuszny trop, z małym wyjaśnieniem:

1. za szkodę na osobie (obrażenia ciała) UFG odpowiada jeśli sprawcy nie ustalono (zbiegł) z miejsca zdarzenia

2. za szkodę w mieniu (motocykl) UFG odpowie jeśli w wypadku poniósł ktoś śmierć lub doszło do rozstroju zdrowia powyżej 14 dni.

Takie uregulowanie ma ograniczyć wyłudzanie odszkodowań.

Czy na chwilę obecną policja coś ustaliła?