Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Wypadki po drodze do Częstochowy - 17.04


ilmarinen

Rekomendowane odpowiedzi

Po drodze przed Czestochową widzieliśmy wypadek, najprawdopodobniej chopper nie wyrobił się na winklu, motocykl był w rowie (niewidoczny z drogi), motocyklista leżał na ziemi (koledzy z nim rozmawiali wiec przytomnosci nie stracił).

Z kolei w kierunku Tarnowskich Gór z Czestochowy dwa ścigacze nie wyrobiły i pieprznęły w bandę, było pogotowie, oboje żyją , jeden był w kombiku to niewiele mu sie stało, ten w jeansach podobno połamany i karetka go wzięła.

Jak macie jakies dodatkowe newsy w tych sprawach to piszcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolei w kierunku Tarnowskich Gór z Czestochowy dwa ścigacze nie wyrobiły i pieprznęły w bandę, było pogotowie, oboje żyją , jeden był w kombiku to niewiele mu sie stało, ten w jeansach podobno połamany i karetka go wzięła.

Na 99% jeden z nich wyprzedzał drugiego na winklu , moto wypadło, uderzyło w barierkę i wróciło z powrotem na drogę "kosząc" wyprzedzanego :)

Jeden z nich ma złamaną nogę w dwóch miejscach

" Opis z drugiej ręki "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 99% jeden z nich wyprzedzał drugiego na winklu , moto wypadło, uderzyło w barierkę i wróciło z powrotem na drogę "kosząc" wyprzedzanego :)

Jeden z nich ma złamaną nogę w dwóch miejscach

" Opis z drugiej ręki "

Właśnie widać że z drugiej ręki .....

To byli moi kumple : motory to R6 oraz RV650 jechaliśmy razem z CZ-wy

Prawda jest taka że kumpla na R6 wyniosło do zewnętrznej ,moto uderzyło o barierki odbiło się i wskoczyło ponownie na jezdnię , drugi nie miał szans i przy******* prosto w leżącą R6.

Kumplowi (Mati) z R6 nic się nie stało jedynie co to pasek z kachola lekko mu szyję porozcinał ale nic po za tym.

No niestety (DAVID) miał trochę mniej szczęścia - otwarte złamanie od połowy uda do połowy piszczelka......

Z drugiej strony patrząc na to --> DZIĘKI BOGU Z PRZECIWKA NIC NIE JECHAŁO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cos tez bylo rano, kierunek Katowice - Cżęstochowa, na jedynce przy skrzyzowaniu - czerwony sport, ale kierowca sie tam krecil, wiec chyba w porzadku.

Koleś z dziewczyną czerwona Honda CBR1000RR nie wyhamował przed skrzyżowaniem, szedł dym z opon i zarzuciło im tył. Kierowca położył moto i spadli a sprzęt lecąc po asfalcie i obracając się ściął kolesia który jechał przed nimi czarnym GSXR600. Rzekomo ktoś im zajechał drogę ale raczej było dużo za szybko. Na szczęście skończyło się na otarciach i potłuczeniach. Jak wstali z gleby to nawet nie wiedzieli że ścięli gościa przed nimi, myśleli że jechał za nimi i też nie wyhamował. Suzuki odpaliło i na Częstochowę a Honda trafiła na przyczepkę...

post-187935-0-16937800-1303322562_thumb.

post-187935-0-16937800-1303322562_thumb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.