pomoc przy zakupie pierwszego moto

[victori8]

Witam, posiadam już ponad rok prawo jazdy kat. A, już od dawna chciałem sobie coś kupić, ale nie było zbytnio funduszy. Teraz nareszcie są i takie moje pytanei do Was: co polecalibyście na pierwszy moto. Ostatnio zaciekawił mnie Suzuki SV650. Na innych forach czytałem że ludzie sobie go chwalą jako pierwszy motor. Kwota jaką chciałbym wydać to gdzies do 9000zł. Co polecacie, a może sami macie coś ciekawego na stanie i chcielibyście sprzedać. Z góry dziękuje za odpowiedzi!

[victoryMP]

jesli moge cos ci radzic to tylko to abys nie przesadzal z moca,pojemnoscia.

musisz chociaz rok pojezdzic na czyms co bedziesz umial opanowac.

szerokosci zycze.

[victori8]

wiem, żeby nie przesadzać.. Dlatego nierozglądam się za typowo sportowymi, które maja po 100KM.. Chciałbym coś normalnego, ale żeby mi się nie znudziło po sezonie. Więc pomyślałem, że taka 600tka z mniejszą mocą chyba byłaby ok. Co byście innego polecali?

[Manka]

juz mamy tematy odnośnie zkaupu pierwszego motocykla

[Abaddon]

wiem, żeby nie przesadzać.. Dlatego nierozglądam się za typowo sportowymi, które maja po 100KM.. Chciałbym coś normalnego, ale żeby mi się nie znudziło po sezonie. Więc pomyślałem, że taka 600tka z mniejszą mocą chyba byłaby ok. Co byście innego polecali?

W/g mnie prawda jest taka- jeśli masz w głowie sieczkę (nie twierdzę, że tak jest) to i na wrotkach się zaje... zabijesz.

Kup sobie, co tam tylko sobie winszujesz... może być Hajka i może być Zipp (taki skuter piszczący dla 13-sto latków)... tylko od Ciebie zależy, jak sobie z tym poradzisz

[Manka]

[..]tylko od Ciebie zależy[..]

No z tym się nie zgodze Ale nie wczuwajmy się w to

[Abaddon]

Łaj not? Jak ktoś ma nawalone w głowie jak cyganka w tobołku, to i na simsonie topola go złapie

[Manka]

bo ponieważ, wpadasz w dziure, łapa Ci objezdza na manetce:

- takie GSy iCB 500 czy xj600 zanim zatrybią...jest szansa

- takie 100 konne, szanse maleją

- takie 150-200 konne wybacz ale salta w tył jak nic

głowa to bardzo dużo, ale nie wszystko

[Abaddon]

No tak... o tym zapomniałem- przyznaję Koleżance rację

[thrillco]

wiem, żeby nie przesadzać.. Dlatego nierozglądam się za typowo sportowymi, które maja po 100KM.. Chciałbym coś normalnego, ale żeby mi się nie znudziło po sezonie. Więc pomyślałem, że taka 600tka z mniejszą mocą chyba byłaby ok. Co byście innego polecali?

jak masz poukladane w glowie i dobrze Ci idzie jazda to moze vfra 750? motocykl moze troszke przyciezkawy, ale zaje****scie uniwersalny, 100KM, spalanie jak i eskploatacja tania

[Manka]

100 konna V-ka hmm.. nie będe sie zreszta powtarzać

[victori8]

Wydaje mi się ze mam poukladane w glowie. Motorek kupuje do jeżdzenia, ma być w szczególności środkiem transportu. Chodzi mi o motorek rzędu 500-750, nie za ciężki, małowadliwy, taki bezproblemowy, no i żeby ładnie wygłądał, choć tutaj każdy ma inne gusta. To ma być moj pierwszy moto, więc chce sie Nim cieszyć a nie go katować. a te SVki maja cos kolo 70, wiec wydaje mi sie ze byłoby ok, chyba że macie inne zdanie?

[.:BadMan:.]

Wydaje mi się ze mam poukladane w glowie. Motorek kupuje do jeżdzenia, ma być w szczególności środkiem transportu. Chodzi mi o motorek rzędu 500-750, nie za ciężki, małowadliwy, taki bezproblemowy, no i żeby ładnie wygłądał, choć tutaj każdy ma inne gusta. To ma być moj pierwszy moto, więc chce sie Nim cieszyć a nie go katować. a te SVki maja cos kolo 70, wiec wydaje mi sie ze byłoby ok, chyba że macie inne zdanie?

Moim zdaniem skromnym SV nie nadaje się na "środek transportu" ze względu np na pozycję za kierownicą. Jest ona typowo sportowa i nie jest bardzo grzecznym motocyklem pomimo swojej mniejszej na papierze mocy.

Nie rozumiem jednego, skoro ma to być główne środek transportu to dlaczego ma Ci się znudzić po sezonie ? Jeśli po kilku miesiącach jazdy zakładasz, że będziesz potrafił jeździć i będziesz mógł dosiąść mocniejszego motocykla to się mylisz. Jeśli chcesz się nim cieszyć to najpierw naucz się jeździć poznaj zasady jazdy pojeździj kilka lat a potem dopiero zastanawiaj się czy nie kupić czegoś mocniejszego. Pokora kolego przed mocnym motocyklem to jest to co musisz posiadać aby na nim jeździć bezpiecznie dla siebie i innych.

[Rydelek]

VFR 750 jak dla mnie niezbyt na początek,jak ja bym miał wybierać dla siebie to gs500, kawa er5 albo yamaszka xj600 Te moto potrafią wybaczyć sporo błędów Ale wybór i tak będzie należał do ciebie

[Manka]

odnosnie SV Bad wyjasnił

[farow]

Kup sobie albo lzejsza Honde CB500 albo troche ciezsza CB750 SevenFifty , w przyblokowanej wersji Zawsze potem mozesz rozblokowac.

Obydwa mmotocykle to typowe nakedy, bardzo fajnie sie prowadza. Najlepiej byloby Ci przymierzyc sie do jednego i drugiego i zdecydowac na jakim sie bedziesz lepiej czuł Wydaje mi sie ze na pierwsze moto nawet CB500 wystarczy, motocykl naprawde wygodny, przyjemny w prowadzeniu i niedrogi w eksploatacji

[Taz]

Na pierwszy motocykla to świetnym rozwiązaniem jest Suzi GSF 400

Świetny motong, wygodna pozycja, wystarczająco dużo mocy na szaleństwa i sprawne poruszanie.

[Manka]

Bandyta 400

GS 500

CB 500

xj 600

Takie motorki można polecic, ale nikt nie powiedział ze nie ogarniesz czegos tucku wiekszego... tylko ze, początki sa jakie sa..nauczyc się podstaw i nie mówie tu o tym co jest na prawku...pośmigac..i możesz celować wyżej

Fazery, Hornety, CBRy....zakładając ze to Twój styl

Na armaturze sie nie znam

[Abaddon]

Kumpel nie miał nigdy styczności z motungami, aż dwa lata temu zapragnął posiadać własne cudo i jako pierwsze moto kupił sobie Fazerkę 600... faktem jest, że pierwszy sezon poznawał moto i uczył się jeździć- z głową, spokojnie i rozważnie.

Obecnie doskonale sobie radzi z maszynką, jeździ szczęśliwie i bezpiecznie... i oby tak dalej.

Drugi kolega, który również nie jeździł na niczym innym jak Simsonie, postanowił zakupić Horneta... mam nadzieję, że da sobie radę bez żadnych zgrzytów.

[~zajc]

bo ponieważ, wpadasz w dziure, łapa Ci objezdza na manetce:

- takie GSy iCB 500 czy xj600 zanim zatrybią...

- takie 100 konne, szanse maleją

- takie 150-200 konne wybacz ale salta w tył jak nic

sorry manka,ale jakies dziwne opowiesci rozpowszechniasz.Reakcja na gaz zdecydowanie bardziej zalezna jest od przebiegu momentu obq,sposobu dawkowania paliwa (wtrysk,gaznik) niz od mocy maksymalnej.W 180 konnej R1 mozesz sie uwiesic na manetce,i dopoki nie przekroczysz 7 krpm to nie dzieje sie nic...za to w takim buellu czy innym v2 urywa leb przy 3 krpm. Wiec takie niebezpieczenstwo "omskniecia lapki" na wiekszosci sportow raczej nie istnieje.ale na s1000rr jeszcze nie jezdzilem,wiec nie wiem jak tam to wyglada;)

[Manka]

hehee.. niech Ci bedzie, aczkolwiek nie zamierzam się wieszać na manetce R1. Dziwne egzemplarze ujezdzasz...zreszta dużo tłumaczenia a jakos nie mam checi wczuwania sie

[Taz]

Mi na Bandziu wystarczy, że tylko ruszę nadgarstkiem, a pęd powietrza próbuje mnie z niego zdmuchnąć... Aż się boję pomyśleć gdybym na przykład odkręcił manetkę aż do połowy O_o

I jakoś nie mogę uwierzyć, że sportowy motong miałby ruszać łagodniej

[farow]

Wszystko zależy... Dla Ciebie bandziu wyrywa tak ze ma Cie zdmuchnac, dla kogos innego moze sie rozpedzac jak mucha w smole

Ja jestem zdania ze wybór pierwszego moto powinien byc dostosowany do poziomu IQ, wagi i siły fizycznej, doswiadczenia z jednosladami, umiejetnosci koncentracji,

podzielnosci uwagi itp.

Nie mozna jednoznacznie powiedziec ktore moto bedzie dla kazdego dobre na poczatek.

Nooo i co najwazniejsze!!

Lepiej o 200 ccm i 30 KM za mało niz o 20 ccm i 3 KM za duzo!

[Abaddon]

farow, podpisuję się pod tym obiema rencyma

[Manka]

[..]

Lepiej o 200 ccm i 30 KM za mało niz o 20 ccm i 3 KM za duzo!

z tym sie akurat zgodzę