Suzi-Moto Tychy - Serwis - PORAŻKA!

[Gość]

Witam, miałem umiarkowaną jak się okazuje, przyjemność korzystać kilka razy z przeglądu gwarancyjnego w Suzi-Moto Tychy. Poniżej podaję moją historię serwisowania.Dla wyjaśnienia swojej wściekłości podaje: moto nowe, kupione u nich, jestem jedynym użytkownikiem, moto zadbane, żadnych zarysowań chyba że po serwisie w ... 1) wymiana oleju - udana!, tylko dekiel cały z oleju, jakby szmaty nie mieli, a to dopiero pierwszy kontakt2) pocenie się spod korka wlewu oleju, pierwsza wizyta dokręcają (jakby to miało pomóc?), druga wizyta - wymiana uszczelki pod korkiem wlewu oleju, dzięki temu dwa razy dostałęm upaprany motor z oleju, wniosek dalej nie mają szmaty :-)3)tutaj już trochę ciekawiej - Serwis Suzi-Moto i wymiania opon - operacja udana całkowicie - opony wymienione! prawie całe felgi upierdolone z uszczelniacza i to nie tak jakoś zabrudzone, normalnie opendzlowane nawet na 1,5mm , nawet opony usmarowane w kilku miejscach, nowe rysy na krawędziach felg4) FINAŁ:Suzi-Moto Tychy i wymiana świec, oleju, przegląd serwisowy- moim zdaniem całkowity odpał!Na początku tego sezonu po kilku dniach pucowania w domu zawiozłem moto do serwisu w Suzi-Moto (całe 15km) i to chyba nie był dobry pomysł jak się później okazało.Efekty pracy serwisu Suzi-Moto:porysowana plastiki przy mocowaniu stacyjki, przecież wymieniali świeceduża rysa na baku w tym samym rejonieznacząco porysowana szybka obrotomierza - serisant miał półkę narzędziową ?porysowany lakierowany dekiel alternatora, zgłaszałem wyciek w tym rejonie i faktycznie został usunięty, rysy na deklu od kluczy dostałem gratis !Regulacji linki sprzęgła też nie wykonali, a na klamce już nie było miejscaO upaprananiu smarem ramy tym razem nie zapomnieli!Olej wymieniali na 100% - dekiel znów upaprany, oni chyba mają taki standard aby klient widział skąd lał się olejI teraz już wiem, czemu tym razem motocykl nie został wyprowadzony z serwisu jak przyjechałem tak jak bywało to wcześniej, tylko stał przy trasie S1, cały zakurzony. Dzięki temu nic nie zauważyłem przy odbiorze.AhaJeszcze pod siedzeniem dostałem stare świece zapakowane obok akumulatora, chyba abym uwierzył że je wymieniali, jakby mi rysy na obrotomierzu, stacyjce, plastikach i na baku nie wystarczyły.Słowem dbają o klienta, jeśli oczekujesz wielu niespodzianek po odbiorze z serwisu to szczerze polecam!

[toroblanco]

Nie będę usprawiedliwiał pracowników serwisu, bo to nie czas i miejsce. Jaka jest prawda odnośnie opisanych sytuacji wiem tylko ja i Pan (...) właściciel. Gdyby ktoś jednak chciał obejrzeć tak pięknie i obrazowo opisane przez "usunięte konto" zarysowania to poznacie jego motocykl po pogryzionym przednim błotniku przez jego własnego psa.

[MiloszRR]

Kilkukrotnie korzystałem z ich serwisu i złego słowa nie mogę powiedzieć. Kiedyś w tychach pod innym kierownictwem trochę się powkurzałem, ale nie na robote tylko na terminy, teraz oddałem do bielska i cyka jak ta lala. Wszystko w terminie, zgodnie z umową, rabacik, stały kontakt telefoniczny. Pełen profesjonalizm.

[MarkII]

Teraz przypadkowo natknąłem się na ten topic. Ja jestem w szoku. Ja korzystam systematycznie z usług tego serwisu i mam na jego temat bardzo i to bardzo dobre zdanie. Mechanicy są klasa, obsługa też. Ja mam do nich 160 km i nie przeszkadza mi to. Motocykl kupiłem niestety w salonie w Częstochowie i była to pierwsza i ostatnia moja wizyta w Cz-wie. Z Praszki jeżdżę do Tychów i jak dla mnie klasa.

Poza tym to jest też serwis który o mnie pamięta, wychodzą chyba słusznie z założenia, że klient o którego się dba po prostu wraca. Jasne, że potknięcia się zdarzają ale jestem przekonany, że jeśli faktycznie dali by ciała to wyszli by z tego z klasą. Kiedyś byłem umówiony na konkretną godzinę ale serwis się nie wyrobił i musiałem czekać 1.5h. Zamówiłem do nich pizzę, kiedy przyszło do płacenia okazało się, że rachunek uregulowali Oni.

Ja ten serwis polecam.