Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Najpierw Mandat, Potem Pomoc Przy Wypadku?!


kosma

Rekomendowane odpowiedzi

Co co w tym kraju się dzieje jest poprostu nie do opisania!!!A POLICJA to już całkiem inna bajka. Wiem że nie wszystkich policjantów należy wkładać do jesdego wora, ale inteligencja i wyczucie niektórych z nich nie przeszłaby nawet w erze kamienia łupanego!!!!! Choćby całymi dniami ich to i tak za mało!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obysmy nigdy nie musieli trafic na takich policjantow i sanitariuszy.Swoja droga ciekawe co myslicie o takim postepowaniu.]
Myśle, że postępowania policjanta mocno przekroczyło jego uprawnienia.Nawet jeśli ktoś nie ma zapłaconego ubezpieczenia zdrowotnego, to w przypadku zagrożenia życia szpital ma obowiązek np. operować.Więc ten przypadek to już czysta paranoja.Na miejscu motocyklisty rehabilitowałbym tą rekę tylko po to zeby jebnac tego policjanta.Apeluje również o szerze akcji wsród motocyklistów:Jeździsz na moto ? Woź ze sobą druczek mandatu in blanco podpisany TO MOŻE URATUJE TWOJE ŻYCIE !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kilka wypadków motocyklowych w życiu , i raz tylko trafiłem na podobną akcję . Leżałem z połamaną ręką na glebie a "Pan Władza" pierwsze co zrobił po przyjeździe to kazał mi dmuchać w balonik . Mi , a nie kierowcy samochodu , pomimo ,ze to on wymusił mi pierwszeństwo , byli świadkowie itd , ale " wiadomo jak jeżdżą ci motocykliści" ( słowa policjanta) . W innych przypadkach raczej Gliniarze trzymali moją stronę , bo wina samochodziarzy była definitywna . Przy kontrolach to już różnie bywa , ale raczej na plus dla pałkarzy niż na minus .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wam powiem że to zachowanie policjanta wcale nie było złe czy coś...Widziałem ten "serial"(TV puls tytuł "Dyżur")mam go nawet nagrany...I moim zdaniem postępowanie policjanta było pawidłowedlaczego:-nie utrudniał zabiegów medycznych prowadzonych na poszkodowanym...-wina była ewidentnie motocyklisty(jechał jako jedyny na drodze)-poszkodowany był przytomny i zorientowany, dokładnie potrafił opowiedzieć przebieg zdarzenia-policjant wykonywał swoje obowiązkiCo innego bezpośrednio na miejscu zdarzenia, to jest określone prawnie i każdy ma obowiązek najpierw udzielić pomocy ofiarze wypadku!!Pracując na izbie przyjęć w szpitalu 2x osobiście byłem świadkiem podobnej sytuacji...raz dla kierujacej rowerem mandat 500zł(spowodowanie wypadku) a raz dla kierującego samochodem 500zł plus zabranie prawa jazdy(spowodowanie wypadku pod wpływem)... Obydwie osoby miały obrażenia które trzeba było leczyć w szpitalu...Słysząc o takiej sytuacji od razu nastawiamy się przeciw policjantom...Jednak dokładnie tak samo wygląda sprawa naszej "popularności" wśród społeczeństwa... Tak jak mówił Giemul...kilka razy miał styczność z policjantami raczej na plus...Ja również...i stawiam że gdyby o takich spotkaniach mówić częściej to z czasem wizerunek policji by tez się zmienił...Nie wymagajmy od innych czegoś czego nie umiemy wymagać od siebie!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem podobną sytuacje. Po moim wypadku motocyklowym przewieziono mnie do szpitala. Połamanae miałem obie ręce. Leże na stole w Izbie przyjęc i podchodzi policjant, żebym mu podpisał kartkę, że zabierają mi dodwód rejestracyjny. To jak go od razu pytam Jak Ku**a mam to panu podpisać. Co na to policjant niech Pan weżmie długopis do buzi i postawi krzyżyk to nam wystarczy . Wtedy nie było mi do śmiechu ale dzisaj jak sobie to wspominam to mam banana na twarzy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej mam pozytywne nastawienie do policjantów. Chłopak wymusił mi pierwszeństwo ja leżałem nieprzytomny na drodze, więc chłopak zaczął kombinować, że on niby nie winny, naszczęście moi koledzy byli przy tym, a policja również trzymała moją stronę. Nawet jeden z policjantów spytał mnie ostatnio kiedy motor składam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... wiem ze to moze nie na miejscu a co by bylo jakby niestety zmarl ? Czy policjant bylby pociagniety do odpowiedzialnosci za nie umyslne spowodowanie smierci lub za to ze "przeszkadzal " ? Wkoncu lekarze powinni niesc pomoc, nie wazne czy zaplacil czy nieeale to jest Polska ! Witamy w bagnie absurdu i bezsensu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obysmy nigdy nie musieli trafic na takich policjantow i sanitariuszy.Swoja droga ciekawe co myslicie o takim postepowaniu.http://motoryzacja.interia.pl/news/przed-o...dat,1433498,415http://img.interia.pl/motoryzacja/nimg/e/h/Przed_operacja_zaplac_3884287.jpg
a co zrobili sanitariusze?? o policjantach juz wyjasnione, kosma widze ze Ty tez wposzukiwaniu taniej sensacji byle jaka bzdzine na forum wrzucisz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba trochę brać poprawkę na to, że w takich portalach czy innym "Fakcie" na dziennikarzy ich nie stać, więc zatrudniają pismaków.Są ludzie i klamki, zarówno na motorach, w puszkach jak i w niebieskich mundurach.Choć z niczym złym ze strony policji się nie spotkałem. Zapłaciłem w życiu jeden mandat, bo się ewidentnie zagapiłem (brak pasów do przejścia i mgła) i mogłem siebie zabić a komuś szkód narobic. Nawet wtedy nie było z żadnej strony choćby włoska nienawiści.Na prawdę nei trafiłem jeszcze na złego polichanta, może dla tego, że nie mam w sobie cienia z ChWDP/JP. Jest jedno wykroczenie(?), za które regularnie mnie zatrzymują. Otóż w sytuacjach, kiedy mam pierwszeństwo, a puszkarze się pchają, oddaję im to pierwszeństwo bez żalu odpowiedni gestem "jedź pan, jak się pan tak spieszysz". Panów w białych czapkach rozwala wtedy moje pytanie "Czym się różnią obrażenia spowodowane egzekwowaniem pierwszeństwa od tych z wymuszania?"A w trasie nieraz mam wrażenie, że dwukółek/pieszy to "wrzód na drodze". Taki frustrat zamknięty między swoimi szybami wkurza się potem na policjanta, a ten, jak to człowiek, z wzajemnością na kierowcę, A motórzystom się w opinii obrywa między innymi przez tych buraków, którzy piłują silniki do białego rana na obwodnicach osiedli. Policjant mógł spokojnie skierować mandat jako przyjęty/nieprzyjęty, gościu by go do domu listem dostał i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Widział to ktoś czy tylko artykuł sobie czytamy? To jedna sprawa, druga gliniarz także człowiek i czasami popełnie błędy, a czasami nie wie co robić. Nie wciskał mandatu do połamanej ręki tylko ponoć soś tam z tyłu sobie pod nosem o mandacie mruczał. PONOĆ mruczał! Oczywiście powinien być profesjonalistą i powinie wiedzieć co ma robić ale wszyscy powini być profesjonalistami a ilu ich jest... :-)Jak to śpiewał Dezerter... "policjat obroni mnie przed złodziejem, ... policjant obroni mnie przed punkiem lecz kto obroni mnie przed policjantem"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.