Tazzman Opublikowano 2 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2009 a odnosnie ruszania spod swiatel to jak widze burakow, ktorzy robia przegazowke to tez robie przegazowke... wtedy oni jescze raz.... ja rowniez....zapala sie zielone i.....oni ruszaja z piskiem opon a ja sobie na spokojnie wrzucam jedynkę i jade nie przekraczajac 5 rpm.. Raz nawet taki debil ruszyl spod swiatel w siewierzu i chcial sie scigac ze mna... 400 m dalej zatrzymala go suszarka i mialem wtedy max ubaw , przejezdzajac i machajac panu hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carri Opublikowano 2 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2009 Czytajac Wasze posty az włosy sie jeżą , całe szczescie ze wiekszosci z Was nic sie nie stało bo mozna tu mówic o cholernym szczesciu.Niestety takie przypadki beda sie zawsze zdarzac , bo zawsze znajdzie sie jakis debil w puszce .... debile szpanujacy w samochodzie głosna muza (i tak jak wyzej napisano)... przygazówka.Na to nie ma lekarstwa , a mogli by wynalezc .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YogiSc Opublikowano 2 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2009 Sorrki Panowie, ale jak czytam jak to niektorzy okladali goscia za to ze im zajechał przypomniala mi sie pewna sytuacja z sprzed 3tyg. Gosc (przedstawiciel z Calsberga) perfidnie zajechał mi droge gdy omijalem inne auta stojace w korku. predkosc okolo 15km/h Zaliczylem piękne stopie a pozniej niezla gume gdy uciekl mi w boczna uliczke a ja go gonilem. Mianowice dopadlem go na swiatlach na BMC w Sosnowcu zaczalem okladac samochod piesciami probujac sie dostac przez szybe do niego (nieodpuszcze hu...jowi) nagle podjerza 3 gosci na motocyklach ja na nich sie patrze a oni glowa w druga strone i udaja ze nic nie widza. Panowie gdzie ta nasza "pseudo"pomoc??? ku..rwa rece mi opadly... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klimek_2009 Opublikowano 2 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2009 Yogi trzeba było im nastukać po skorupach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacza Opublikowano 3 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2009 Sorki Stary, ale gdybym zobaczył kolesia walącego w jakś brykę na światłach, to też pewnie bym nie zareagował. A niby z kąd mam wiedzieć dlaczego to robi? Oczywiście mogę się domyślać, ale i tak bym nie narażał się na problemy z wymiarem sprawiedliwości dla kogoś obcego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 3 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2009 Sorrki Panowie, ale jak czytam nagle podjerza 3 gosci na motocyklach ja na nich sie patrze a oni glowa w druga strone i udaja ze nic nie widza. Panowie gdzie ta nasza "pseudo"pomoc??? ku..rwa rece mi opadly...ja zrobilbym dokladnie to samo co Ci kolesie... po prostu jakis debil na motorze wali po puszcze piesciami.. przylacze sie, zadzwonia po paly i bedzie lipa...co do twojej reakcji to nie dziwie sie, bo zrobilbym tak samo... niech jednak po twoim poscie nie zaczna sie naloty na przedstawicieli roznej masci bo generalizowanie ze ph zajezdzaja droge jest takie samo, ze tirowcy blokuja wszystkie puszki.po prostu.. ile ludzi, tyle samo burakow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.:BadMan:. Opublikowano 3 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2009 niech jednak po twoim poscie nie zaczna sie naloty na przedstawicieli roznej masci bo generalizowanie ze ph zajezdzaja droge jest takie samo, ze tirowcy blokuja wszystkie puszki.Cały zeszły tydzień przejezdziłem za kierownicą bialego blaszaka Opel Corsa Van i za każdym razem widząc kogoś na moto robiłem mu miejsce za co otrzymywałem podziękowania. więc proszę nie generalizować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
T_rex Opublikowano 3 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2009 przewaznie wystarczy zajechanie drogi, postawienie moto na stopke, podejscie do samochodu i "zapukanie" w szybę Dziwnym trafem albo wtedy patrza prosto przed siebie albo czegos szukaja w schowku hehe . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YogiSc Opublikowano 3 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2009 Sorki Stary, ale gdybym zobaczył kolesia walącego w jakś brykę na światłach, to też pewnie bym nie zareagował. A niby z kąd mam wiedzieć dlaczego to robi? Oczywiście mogę się domyślać, ale i tak bym nie narażał się na problemy z wymiarem sprawiedliwości dla kogoś obcego.Krzyknąłem im jak podjechali " Kutas, by mnie zabił" a koledzy nic. Wiec dalej goscia probowalem wyciagnac, ale w puszcze byl cwaniak a jak przyszlo co do czego to sie pozamykal....Teraz poluje na niego puszka, obczaje gdzie parkuje i pogadam sobie z nim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdiL Opublikowano 3 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2009 Ja kiedys w katowicach mialem taka sytuacje... tez chlop mi zajechal droge odpuscilem potem drugi raz. az podjechalem i zapytalem jak debil jezdzi.. to sie spytal co mi nie pasuje:) to usłyszalem tekst czy szukam guza:) i tu sie sprawy potoczyly inaczej zajechalem przed maske postawilem motor na stopce i po chwili chlop wysiadl przez przednia szybe i zostawil nogi w aucie:) po dluzszym przemysleniu wiem ze zle zrobilem.no ale niewytrzymalem:)No i tak trzymać . Nie ma innej rady to tym sposobem trza leczyć z debilizmu.P.S Moja zasada - Otwórz mi drzwi, a ja otworzę ci czaszkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carlos Opublikowano 3 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2009 No i tak trzymać . Nie ma innej rady to tym sposobem trza leczyć z debilizmu.P.S Moja zasada - Otwórz mi drzwi, a ja otworzę ci czaszkę.Ostro jak na pierwszego posta. Zaczynam sie bać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler600r Opublikowano 4 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2009 na jego tylnej szybie w brudnym miejscu tam gdzie nie dochodzi wycieraczka , palcem napisałem wyraźnie KU.AS .Pojechał se tak dalej z reklamą hehe, dobreTeraz poluje na niego puszka, obczaje gdzie parkuje i pogadam sobie z nimtaki motocyklowy wiedzmin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YogiSc Opublikowano 4 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2009 hehe, dobretaki motocyklowy wiedzmin Prawie jak Rambo he he Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
179274_1449834468 Opublikowano 4 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2009 Załóżmy, że omijamy pojazdy jadąc nawet po ciągłej linii - popełniamy wykroczenie. Otwarcie ot tak drzwi jest spowodowaniem zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego. Tutaj wina osoby w samochodzie jest znaczniejsza.Druga sprawa, jeśli pojazdy stoją:KODArt 23. ust. 2 przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość; omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony.Drugą sprawą jest:KODArt. 24 ust. 10 Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7: 1. na jezdni jednokierunkowej; 2. na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.KODArt. 24 ust. 7Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni: 1. przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia; 2. na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi; 3. na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany.W przypadku linii przerywanej nie wymaga to dalszego komentarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frytek43 Opublikowano 4 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2009 To czyli ogien na tloki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Endrju VS Opublikowano 4 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Października 2009 Panowie, zdaję sobie sprawę, że czasem przekraczam przepisy, ale nie znaczy to, że kogoś kto przekracza przepisy można próbować zabić!. Nie chodzi mi o przypadkowe ot tak otwarcie drzwi, ale celowe usiłowanie zabójstwa dla zabawy! Nie pisałbym o tym w dziale "ku przestrodze".Jeżdżę moto ponad 26 lat, nie licząc kilku lat na różnej maści "komarkach" motorynkach itp. wynalazkach. Nigdy nie oczekiwałem od kierowców katamaranów, że będą mi ustępowali miejsca, nie liczę na to, że zawsze będą mnie widzieli w lusterku, że nie zajadą mi przez nieuwagę drogę, z tymi radzę sobie już ćwierć wieku starając się myśleć również za nich. Jeśli o mnie chodzi to wystarczy, żeby nie przeszkadzali, nie potrzebuję nawet zwykłej uprzejmości, wk....ją mnie tylko goście którzy zablokują Ci przejazd ze zwykłej złośliwości, zazdrości, i cholera wie dlaczego.... no właśnie dlaczego??? Czy ktoś potrafi powiedzieć dlaczego??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trollsky Opublikowano 5 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2009 w sobote jakies dresy w golfie wyprzedziły mnie w ten sposob ze odległosc miedzy autem a moim motocyklem to było jakies 20 cm. Dres + golf to by mnie nie zdziwiło, tylko ze ten golf miał naklejke na klapie bagaznika, taki scigacz wchodzacy w zakręt. Troche zwątpiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CB1 Opublikowano 5 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2009 Czy ktoś potrafi powiedzieć dlaczego???Bo tak.Ci ktorzy tak robia sa na tyle glupi, ze nie mysla o ewentualnych konsekwencjach.Zajezdzanie drogi w korkach, otwieranie drzwi to maly pikus bo wiadomo korka nie omija sie z predkoscia "swiatla".Kiedys jadac ladna dluga prosta w oddali widze auto, normalka, dalem sie zauwazyc, lewy i ogien. A tu z otwartej szyby wprost pod moje kola wyleciala sobie pastikowa butelka. Kolesie w puszce mieli z tetgo niezly ubaw.Innym razem jakis palant jadac z przeciwka, tuz przede mna odbil w moja strone. Efekt skasowane moje lusterko i zlamana kostka w mojej dloni. Jakie straty mial sprawca nie wiem bo oczywiscie spi..........Przez tyle lat smigania na moto zdazylem juz przywyknac do roznych zachowan na drodze ale nie zmienilo sie to, ze zawsze mnie to wkur.... i czasem zdarza mi sie robic nawrotke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler600r Opublikowano 5 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2009 Czy ktoś potrafi powiedzieć dlaczego???Z zazdrości, z powodu własnych frustracji..... a za glupi jest zeby pomyslec ze moze tym kogos zabic lub okaleczyc. Niestety, na glupote lekarstwa nie ma....Mozna to delikwentowi "recznie" wytlumaczyc, ale jak masz pecha to wpierd...olisz dziadowi, a za czlowieka pojdziesz siedziec.... Polska.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bystry Opublikowano 7 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2009 Ja wlasnie koncze moj pierwszy sezon na motocyklu (pomijajac komarki, jawe itp.). Zanim kupilem motocykl to zaczalem gromadzic doswiadczenia innych ludzi, czyli to wszystko co pisaliscie powyzej. Dzieki temu staram sie nie prowokowac zadnych krzywych akcji. Moze to zabrzmi pedalsko, ale w miescie jezdze w normalnym tempie puszek dookola mnie, nie jezdze obok samochodow na wielopasmowych drogach i zazwyczaj jesli wiem ze przejade na swiatlach na pierwszej zmianie to nie przeciskam sie. Przejechalem 7000 km (moze to duzo, moze nie) i tylko raz mialem taka sytuacje ze ktos mi perfidnie wymusil i musialem awaryjnie hamowac na mokrej nawierzchni. Cudem ominalem kolesia stylem Tomasza Golloba, obeszlo sie bez gleby, zatrzymalem sie a koles (dres) wybiegl z Golfa z dudniaca tuba i... zaczal mnie przepraszac... Moze poprostu w moim enduro nie ma nic takiego co wywolywaloby w innych zazdrosc czy inne durne odczucia, a moze poprostu to ze zazwyczaj motocyklem w miescie nie kozacze, a moze to ze zyje z jezdzenia samochodem i troche juz sobie uswiadomilem. Piszac to nie mialem zamiaru nikogo zaczepiac czy krytykowac. Poprostu chcialem sie podzielic swoim doswiadczeniem. Lewa w gore! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giemul Opublikowano 7 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2009 zbutowałem w życiu kilkanaście lusterek , ale z tego wyrosłem , bo to tak samo szczeniackie jest zachowanie jak kozaczenie wiejsko tuningowanym autem . Najlepsze co można zrobić , to unikać takich debili , a jak się trafią to olać , nawet nie patrzeć im w oczy bo to dodatkowo prowokuje i zaostrza jeszcze sytuacje . Odwrócić głowę i pojechać w innym niż oni kierunku . Zdrowiej , bezpieczniej , mądrzej po prostu . Walcząc i tak nic nie wskurasz a możesz narobić sobie poważnych problemów . Chyba , że ktoś ma parcie na kozaczenie i udowadnianie wszem i wobec jaki z niego chojrak , wtedy jest na tym samym poziomie co ziomal z auta , więc ch*j im w dupę obydwóm ,niech się leją . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.