Sekstus Opublikowano 16 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2009 Cenna i ważne wymiana informacji o tym co się dzieje, ale przypomina mi to masochistyczne walenie głową w np. asfalt , czyli zero konkretów. W realu samym pisaniem nic lub nie wiele można zrobić, zmienić. A gdyby tak zacząć akcje eliminacji puszkarzy bez wyobraźni. Oczywiście to co pisze jest bardzo świeże i pewnie wymaga korekty, ale temat może być interesujący.Konkrety widział bym tak.1. Założyć jakąś fundacje o szczytnym celu w statucie2. Nawiązać współprace z prawnikiem który by chciał reprezentować nas w sądzie3. Przygotować się od strony technicznej do udowadniania swoich racjiI co się dzieje Kierowca puszki spowodował niebezpieczną sytuacje, czy to przez nieuwagę, czy celowo, a można mu to udowodnić to klient/klientka jest na widelcu. Prawo umożliwia podanie do sądu i wytoczenie sprawy / jak technicznie tego nie wiem, ale kiedyś w radiu była o tym mowa / , a dodatkowo oczywiście wysokie odszkodowanie na rzecz fundacji , kasa lub jej brak bardzo skutecznie eliminuje takich użytkowników, a tym samym przenosi do bardziej bezpiecznych , czyli tzw. Zbiorowych środków komunikacjiPozdrawiam Mirek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon Opublikowano 16 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2009 No cóż... powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boski Enrique Opublikowano 16 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2009 jak kolega wyzej napisal ,rowniez zycze wszystkiego dobrego , ewentualnie moge udostepnic swoje konto w ing na rzecz fundacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sekstus Opublikowano 17 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 Wydaje mi się że do końca nie zostałem właściwie zrozumiany. Po pierwsze traktowałbym to jako wywołanie tematu, ponadto sam to se mogę w nosie paluchem pogrzebać. A co ważniejsze chyba czas przestać skarżyć się narzekać jak stare baby, tylko dowalić do pieca oczywiście zgodnie z obowiązującym prawem czyli wykorzystać to prawo dla swoich korzyści, tyle małego sprostowania i wyjaśnienia. Tak się chyba mówi w "kupie" siła, no wiadomo że nie chodzi o kloca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowaleon Opublikowano 17 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 Tak się składa, że odpowiedzialność za skutki wypadku przejmuje ubezpieczyciel, więc cel, który chciałeś osiągnąć w postaci wysłania kierowców do środków komunikacji miejskiej jest w większości przypadków nie do zrealizowania. Ludzie tracą zniżki a nie kasę w wysokości odszkodowania.Wyegzekwowanie odszkodowania w kwocie adekwatnej do poniesionej szkody (jeżeli chodzi o uszczerbek na zdrowiu) to w wielu przypadkach przeprawa przez niezbyt proste postępowanie z firmą ubezpieczeniową zatrudniającą bezlitosnych prawników Cel nie do osiągnięcia, koszty wysokie... nie ma chyba sensu zakładać fundacji- każdy sam może wyegzekwować odszkodowanie (zatrudniając lub nie prawnika), a tu na forum możemy mu służyć radą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xtremer Opublikowano 18 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2009 Konkrety widział bym tak.1. Założyć jakąś fundacje o szczytnym celu w statucie2. Nawiązać współprace z prawnikiem który by chciał reprezentować nas w sądzie3. Przygotować się od strony technicznej do udowadniania swoich racjiI co się dzieje Kierowca puszki spowodował niebezpieczną sytuacje, czy to przez nieuwagę, czy celowo, a można mu to udowodnić to klient/klientka jest na widelcu. Prawo umożliwia podanie do sądu i wytoczenie sprawy / jak technicznie tego nie wiem, ale kiedyś w radiu była o tym mowa / , a dodatkowo oczywiście wysokie odszkodowanie na rzecz fundacji , kasa lub jej brak bardzo skutecznie eliminuje takich użytkowników, a tym samym przenosi do bardziej bezpiecznych , czyli tzw. Zbiorowych środków komunikacjiPozdrawiam MirekPo to właśnie płaci się OC, a gdyby ten plan wszedł w życie to stary połowa kierowców w tym kraju jeździła by komunikacją miejską. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patyk Opublikowano 18 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2009 Kierowca puszki spowodował niebezpieczną sytuacje, czy to przez nieuwagę, czy celowo, a można mu to udowodnić to klient/klientka jest na widelcu. Prawo umożliwia podanie do sądu i wytoczenie sprawy / jak technicznie tego nie wiem, ale kiedyś w radiu była o tym mowa / , a dodatkowo oczywiście wysokie odszkodowanie na rzecz fundacji , kasa lub jej brak bardzo skutecznie eliminuje takich użytkowników, a tym samym przenosi do bardziej bezpiecznych , czyli tzw. Zbiorowych środków komunikacjiPozdrawiam MirekPrzetłumaczę to na swoje: chcesz podawać do sądu ludzi za to, że spowodowali niebezpieczną sytuację na drodze (która to z kolei niekoniecznie poskutkowała wypadkiem), nawet jeśli był to zwykły błąd, a te zdarzają się każdemu. Najlepiej, żeby podana do sądu osoba była biedna, bo po zapłaceniu odszkodowania będzie musiała przesiąść się do komunikacji miejskiej, bogaty raczej tak bardzo nie ucierpi.Mój wniosek: radio w którym usłyszałeś tą poradę to miłosierne Radio Maryja. Nie spinaj się, ale jest to jeden z najgłupszych sposobów na walkę z nieodpowiedzialnymi kierowcami jakie słyszałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sekstus Opublikowano 21 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2009 celem było wywołanie tematu, te popaprańcy politycy sądzą się o sporą kase tylko za tzw. naruszenie dóbr osobistych , a spowodowanie zagrożenia życia no to chyba zupełnie inna skala co do radia nie było to radio Her. dyrektora, a radio Katowice i mówił to policjant który tam się wypowiada, więc osoba kompetentna, oczywiście chodzi o postępowanie sądowe. Każdy może wnieść sprawę do sądu w przypadku np. wymuszenia, czy innego wykroczenia ale była również mowa o tym że w całym postępowaniu trzeba uczestniczyć. Teraz co do fundacji, po prostu wydaje mi się że łatwiej uzyskać wpłate na rzecz fundacji niż jako osobiste "odszkodowanie". Teraz w kwestii OC, ja nie miałem na myśli zdarzenia, a stwarzanie zagrożenia w ruchu lądowym bo tak to chyba się nazywa których jest mnóstwo i nie kończą się kolizją ale np. ostrym hamowaniem itd nie będę się rozpisywał przykładami bo jaki koń jest każdy wie.A po wpisach niektórych forumowiczów zdarzają się nawet złośliwe i celowe zagrania zajeżdżanie drogi otwieranie drzwi. Czas chyba skończyć ze szczeniackimi zagraniami typu butem w lusterko. Odchudzić komuś portfel o / nie znam skali/ bardziej boli i nie ważne czy bogaty, raczej nie mamy ludzi pokroju Warren Buffett, który 100$ może tapetować swoją rezydencje, każdego to boli.No i najważniejsze daleki jestem od tego by sądzić że jest to najleprze rozwiązanie , raczej hasło wynmagające dopracowania, czemu eliminowani nie mają zacząć eliminować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.