Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Sekstus

Użytkownicy
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Sekstus

  • Urodziny 15.10.1963

Osiągnięcia Sekstus

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. A pomyślałeś czemu są zdjęte i wystawione na sprzedaż, kupując tanio kupujesz drogo, a stawka może być twoje życie, używki i leżaki jak w reklamie "Powinni tego zabronić" Opony, hamulce, zawieszenie to kwestia bezpieczeństwa więc to nie miejsce na oszczędności. Czy nie lepiej sobie odpuścić jakiś czas i kupić coś z górnej półki, no chyba że do palenia gumy Post edytowany: 04.07.2010 13:01
  2. Pisałem o tym w zeszłym roku, ja założyłem sobie z przodu kamerkę z rejestratorem, nagrywa na karcie SD, na okrągło klipy 20 sek, kasując najstarsze," widzi" przód więc nie wszystko, ale jednak sporo. W sytuacjach spornych może być przydatne i rozwiać wiele wątpliwości lub też zamknąć usta fałszywym świadkom, a niekiedy składanie fałszywych zeznać może być gigantycznym problemem włącznie z utratą np. pracy, jak taki delikwent musi mieć świch o niekaralności.Ale i na własny użytek.Sam rejestratorek z przed 2 lat dziś nieco przestarzały, ale spełnia swą funkcje, a wydatek znikomy. Dla ciekawych jak to wygląda umieściłem filmik na YouTube pod tym nickiem można znaleźć.To że przestarzały :Nie nagrywa fonii, a filmik ma 5 klatek/s więc obraz nieco skokowy, ale wystarczająco płynny, zaleta to fakt że pliki maja małą wagę Podro i szerokości Post edytowany: 04.07.2010 12:35
  3. w tym przerażający jest fakt że takie błędy nie eliminują takich kierowców, ciekawe czemu nie zauważył, jak ślepy, niedowidzący, lub zajęty konwersacją o bysnesach gadając do ręki to mamy prawo do dupy a potencjalni mordercy jednak za narażenie na utratę życia lub kalectwo zasilają budżet urzędników równowartością 25 flaszek wódki oraz 5 punktami , to są jaja. Innymi słowy na tyle jest wycenione życie. To że motonita nie wącha kwiatków od spodu lub nie jest kaleką to spory fart. Tak nieuważnych driverów prawo powinno eliminować bardzo radykalnie
  4. Sekstus

    Wymuszenia

    Nie mi oceniać wasze wypowiedzi, ale ja zbliżam się od dupy strony do puszeczki kulam się przy osi jezdni przez chwilkę i przeważnie, nie zawsze ale przeważnie widzę jak puszeczka przesuwa się na prawo, traktuje to jako sygnał do bezpiecznego manewru wyprzedzania. Oczywiście trzeba wsiąść poprawkę na to że może chcąc skręcić w boczną po lewej stronie może chcieć się ustawić w poprzek drogi blokując ruch tak też może się zdarzyć, więc zawsze trzeba oceniać sytuacyjnie.Ale wczoraj koleś na piździku-skuterku to wbił mnie w ziemie brakiem wyobraźni, na siłę chciał mnie wyprzedzić, jak mu się nie udało z prawej przy krawężniku omijając samochody, ja spokojnie przy osi jezdni, puszka go zablokowała, to na samym rondzie kompaktowym po zewnętrznej, czułem że ten oszołom jest za mną, choć nie był widoczny w lusterku, więc nie ścinałem i sobie mnie wyprzedził, mają co nie którzy głupie chore ambicje, Gdybym nie odpuścił to było by bum. A chłopaczek był w koszule i krótkich spodenkach
  5. Sekstus

    Fazerowcy

    Witam:Mam pytanko, (dotyczy Fazer FZS 600 2003r) czy komuś odbiło jak MI!!, i wymienił sobie łożyska w główce kierownicy z orginalnych na stożkowe. Chyba dałem się nabrać zapewnieniom sprzedawcy na allegro, że to lepszy wybór niż orginał, wymieniłem i co chwile zaczyna mi stukać kierownica, czyli robi się luz na główce , i trzeba to dociągać, wygląda na to że nie mają oparcia i wchodzą coraz głębiej, aż braknie możliwości dociągania. Mimo wszystko trochę głupio się jeździ jak jest luźna kierownica, a trudno dociągnąć na drodze. Piesze ten post z jednej strony jako pytanie czy ktoś miał podobny problem i czy sobie z tym poradził, a jeżeli nie to jako ostrzeżenie, że jednak zamienniki są do d.....yPozdrawiam Mirek Post edytowany: 04.07.2010 10:41
  6. tak ogólnie to chyba ze wszystkim jest tak że człek się uczy , potem zaczyna mu np. wychodzić , potem coraz lepiej, i zaczyna się wydawać że jest cacy i se człek pozwala, aż tu nagle ZONK , jak na opamietanie to tylko drobiazg to wszystko wporządku , a nawet wskazane jak anioł stróż pomacha palcem, mnie niedawno tak pomachał na opamiętanie , ale to w innym temacie
  7. świstak teraz to wiem że ten cały unibat / nie/ to "Zawodnne akumulatory" to Ciulstwo jak słusznie i krótko zdefinowałeś , dla tego też poruszyłem temat, szkoda pakować kase we włoski szmelc niech sobie makaroniaże sami nawijają ten makaron na uszy. No w podtekście było pytanie czy to ja miałem pecha czy to norma
  8. 08 11 2008 życie zmusiło mnie do kupna nowego, 335 pln / z tych niezawodnych - górna półeczka jak zapewniał sprzedawca włoski unibat / pewnie niedługo potem odstawiłem moto na sen zimowy do garażu, akumulatorek do domku do szafy, nastęny sezon przejezdziłem, podobnie taj zimy, wczoraj ide przygotować moto , napalony odpalam a tu ZONK górna półka się zarwała, Dziada nie da się nawet naładować, prostownik nie ruszy bo jest przerwa. Firmie UNIBAT gratuluje niezqwodnych jednorocznych produktów , jak dla mnie jednorazówek za sporą kase , a co wy sądzicie
  9. Sekstus

    Idzie Sezon

    Witam wszystkich w nowym sezonie, dzisiaj pierwsze odwiedziny na forum, zerknąć co słychowywać w eleganckim świecie , dla mnie przyszedł już czas odpalić maszyne. Obawiam się że z ważywami to pobożne życzenia, niestety , obym nie miał racji , ale nawieszchnia dróg dla nas to po poprostu katastrofa za te dzury totalne olewanie tego stanu rzeczy to dojdzie do samosondu na odpowiedzialnych urzędnikach /chyba/ a drogowców na nauke do niemiec, jak buduje się drogi.Z innej beczki jest okazja zapytać się skąd wziąść nalepki "motocykle są wszędzie" chętnie nakleje sobie i mojej drugiej połowie od dupy strony w samochodach ? , przydały by się jeszczcze , "O d s t r z e l e k i e r o w c ó w G a d a j ą c y c h d o R ę ki !!!!" Dwa lata temu taki gadający do ręki wjechał na mnie i to w korku!!! od dupy strony , skończyło się na chyba naprawie za 2600 pln ,czyli tłumik podnużki i kilka pierdołek ale ?? ilu przez takich zgineło ?, jak zatroskany robieniem Bysnesów za 5 zł zapomniał gdzie jest i zajechał, i zonk gotowy
  10. celem było wywołanie tematu, te popaprańcy politycy sądzą się o sporą kase tylko za tzw. naruszenie dóbr osobistych , a spowodowanie zagrożenia życia no to chyba zupełnie inna skala co do radia nie było to radio Her. dyrektora, a radio Katowice i mówił to policjant który tam się wypowiada, więc osoba kompetentna, oczywiście chodzi o postępowanie sądowe. Każdy może wnieść sprawę do sądu w przypadku np. wymuszenia, czy innego wykroczenia ale była również mowa o tym że w całym postępowaniu trzeba uczestniczyć. Teraz co do fundacji, po prostu wydaje mi się że łatwiej uzyskać wpłate na rzecz fundacji niż jako osobiste "odszkodowanie". Teraz w kwestii OC, ja nie miałem na myśli zdarzenia, a stwarzanie zagrożenia w ruchu lądowym bo tak to chyba się nazywa których jest mnóstwo i nie kończą się kolizją ale np. ostrym hamowaniem itd nie będę się rozpisywał przykładami bo jaki koń jest każdy wie.A po wpisach niektórych forumowiczów zdarzają się nawet złośliwe i celowe zagrania zajeżdżanie drogi otwieranie drzwi. Czas chyba skończyć ze szczeniackimi zagraniami typu butem w lusterko. Odchudzić komuś portfel o / nie znam skali/ bardziej boli i nie ważne czy bogaty, raczej nie mamy ludzi pokroju Warren Buffett, który 100$ może tapetować swoją rezydencje, każdego to boli.No i najważniejsze daleki jestem od tego by sądzić że jest to najleprze rozwiązanie , raczej hasło wynmagające dopracowania, czemu eliminowani nie mają zacząć eliminować
  11. Wydaje mi się że do końca nie zostałem właściwie zrozumiany. Po pierwsze traktowałbym to jako wywołanie tematu, ponadto sam to se mogę w nosie paluchem pogrzebać. A co ważniejsze chyba czas przestać skarżyć się narzekać jak stare baby, tylko dowalić do pieca oczywiście zgodnie z obowiązującym prawem czyli wykorzystać to prawo dla swoich korzyści, tyle małego sprostowania i wyjaśnienia. Tak się chyba mówi w "kupie" siła, no wiadomo że nie chodzi o kloca
  12. Cenna i ważne wymiana informacji o tym co się dzieje, ale przypomina mi to masochistyczne walenie głową w np. asfalt , czyli zero konkretów. W realu samym pisaniem nic lub nie wiele można zrobić, zmienić. A gdyby tak zacząć akcje eliminacji puszkarzy bez wyobraźni. Oczywiście to co pisze jest bardzo świeże i pewnie wymaga korekty, ale temat może być interesujący.Konkrety widział bym tak.1. Założyć jakąś fundacje o szczytnym celu w statucie2. Nawiązać współprace z prawnikiem który by chciał reprezentować nas w sądzie3. Przygotować się od strony technicznej do udowadniania swoich racjiI co się dzieje Kierowca puszki spowodował niebezpieczną sytuacje, czy to przez nieuwagę, czy celowo, a można mu to udowodnić to klient/klientka jest na widelcu. Prawo umożliwia podanie do sądu i wytoczenie sprawy / jak technicznie tego nie wiem, ale kiedyś w radiu była o tym mowa / , a dodatkowo oczywiście wysokie odszkodowanie na rzecz fundacji , kasa lub jej brak bardzo skutecznie eliminuje takich użytkowników, a tym samym przenosi do bardziej bezpiecznych , czyli tzw. Zbiorowych środków komunikacjiPozdrawiam Mirek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.