Maku Motocykle Unfriendly

[giemul]

Przepraszam, ze odkopuje, ale kazdy potencjalny klient powinien najpierw zobaczyc ta zenade - zaloze sie, ze gdyby autor watku to widzial wczesniej, to by sie nie przejechal ;)Pozdrowienia!

że się tak zapytam , Maku to ten "twardziel" w pomarańczowej koszulce????????

[a]

że się tak zapytam , Maku to ten "twardziel" w pomarańczowej koszulce????????

ten drugi

[goorny]

Byście synka już łostowili w spokoju

[MarcRR]

Zdecydowanie odradzam!!! To jest tragedia synek. Straszny oszust, wierzcie oszukuje nie tylko w warsztacie ale każdego z kim sie tylko spotka. Nie należy wierzyć mu w ani jedno słowo. O motocyklach, serwisowaniu ich i naprawach cała liste można by napisać. Wiecie jak serwisuje Maku? Myje motocykl przed odbiorem klienta i kasuje za wszystkie wymiany i regulacje. Motocykle odebrane od niego z reguły lądują w innych warsztatach-to nie kit- popytajcie o opinie o nim bezpośrednio w innych warsztatach. Mój jeden kumpel tak miał-nic nawet motocykl nie był rozkręcany,żadna owiewka nie ściągana. I tak miał szczęście. W tamtym roku człowiek z Zagłębia odebrał po serwisowaniu moto, pojechał na rozpoczęcie sezonu do Częstochowy i tam moto zdechło całkiem. Tak Maku ma zakładane sprawy i będzie miał więcej dlatego wspólnik kopnał go w d..pe bo się wystraszył. Trzeba o takich pisać wszędzie bo ktoś może przez niego życie stracić, bo kase to niejeden wydał słoną za nic nie robienie albo spartaczenie. UWAGA NA MAKU MOTOCYKLE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[MarcRR]

Panowie naprawde trzeba ostrzegać ludzi przed takimi partaczami. Synek jest bezczelny, za darmo kase bierze i naprawde nie potrafi choćby chciał robić motocykli. Oszukuje ludzi, to normalny oszust i naprawde policja powinna się tym zainteresować. Ja nigdy nie dopuszcze żeby ktoś znajomy oddał tam moto bo nie dość że nie naprawi jak powinien to jeszcze skasuje nie wiadomo za co. Gość naprawde nic nie robi, kumpel odebrał moto, zpłacił a okazało sie ze za nic, moto poszło do innego warsztatu i 2 raz zapłacił, na szczescie sa inne normalne warsztaty. A ilu chce go dorwać i obić gębe.....dorobi się synek. Ale jak oszukuje to jestem za tym!!!!! Powinien zająć się handlem gruszkami a nie w moto wchodzic

[Edisiewicz]

A ja tam nie sugerując się opiniami z forum wymieniłem sobie u kolegi napęd. Załatwione w 1 dzień - wahacze z napinaczami przesmarowane , łańcuszek założony naciągnięty , zakuty jak trzeba , zęby powymieniane, a to wszystko za całkiem przyzwoitą cenę. Ogólnie moje osobiste zdanie jest jak najbardziej pozytywne.

[brutus333]

Sprawa prosta, nie napalać się. Jakiś czas temu w Ratce oglądałem R1, wszystko było oki, tylko tabliczki znamionowej brakowało (zostały dziurki po nitach tylko) no i zrezygnowałem. Największy błąd zrobiłem wpłacając zaliczkę a nie widziałem motocykla, ale na szczęście facet oddał mi całą zadatkowaną kwotę. Nie wolno się napalać, bo pośpiech jest wkazany ale przy łapaniu much.