bart_b Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 No wlasnie. Zastanawiam sie nad zakupem czegos bardziej turystycznego ale nie typowego tapczana ja paneuropa czy FJRa. Po wstepnej weryfikacji na placu boju zostały FZ1 obudowany i triumph sprint STProsil bym uzytkowników tych motocykli o naskrobanie kilku słów na temat jednego i drugiego.z gory dziekuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Bart Uzytkownikiem nie jestem, ale moje subjektywne porownanie tych sprzetow wypada na korzysc ST 1050. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart_b Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 A cos wiecej na ten tamat?? jaka jest podstawa tej opinii?? wiesz jak jest, to co dla jednego jest wada dla innego moze byc zaleta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Burst Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Kup sobie MOTOCYKL z września. Tam od strony 62 masz porównanie 4 moto w tym Sprinta ST właśnie. Jeśli będziesz chciał to równie dobrze mogę zeskanować i wrzucić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abstynent Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Jeśli dźwięk motocykla jest dla Ciebie ważny to NIGDY NIE PATRZ NA TRIUMPHA. Te trzyczlindrowce brzmią jak kupa(bez obrazy dla użytkowników). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zygmusc Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Klang w trzycylindrowcach nie zachwyca. Za to ciągną one od dołu jak Vki. Co więcej- mamy pełną elastykę silnika w całym zakresie obrotów, co na trasach jest piękne- można zapomnieć o zmianie biegu. Mi zdarzyło mi się dzisiaj ruszyć moją trzycylindrówką z trójki na światłach i nie było żadnego problemu.Moment obrotowy ST 1050 jest chyba większy i pewnie wystarczy kilka tysięcy mniej obrotów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MADBALL Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Sprint ST to dla mnie kiepska podróbka VFR. Nie nie kolego angielska to dobra jest tylko herbata. Jestem byłym posiadaczem FZ1S i tu mam więcej do powiedzenia. Zajebisty zapas mocy, stabilny przy dużych prędkościach, w mieście bardzo zwrotna maszyna chociaż teraz wiem że może być lepiej. Wygodna pozycja, i dzielone siedziska. Świetna stylistyka, nie można tego sprzęta pomylić.A z drugiej strony mało wyrafinowany, w sprzęcie za 50 tyś można już było zrobić hydrauliczne sprzęgło, a sety jezdzca lepiej umiejscowić. Za każdym razem stawiając nogi na czarnym stopka wadziła mi o łydkę. Pewnie ktoś wyższy nie będzie miał takiego problemu ale na pewno będzie mu wadził szeroki i mały bak (18l). Przy spalaniu FZ1 to te 18 litrów szybko znika. Montaż orginalnych kufrów też nie zachwyca, szczególnie blaszka osłaniająca kufer od wydechu. To w sumie tyle. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zibigsf Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 No wlasnie. Zastanawiam sie nad zakupem czegos bardziej turystycznego ale nie typowego tapczana ja paneuropa czy FJRa. Po wstepnej weryfikacji na placu boju zostały FZ1 obudowany i triumph sprint STProsil bym uzytkowników tych motocykli o naskrobanie kilku słów na temat jednego i drugiego.z gory dziekujeWitam, dosiadam fz1 gt czyli obudowanego i jestem z niego zadowolony na maxa, jedynie wymieniłem szybę na turystyczną puig bo mam 188 cm wzrostu i jak jechałem w pozycji normalnej to kark mnie bolał od trzymania łba prosto ale to przy prędkościach od 200 w górę. Co do pojemności baku to tak jak napisał Madball trochę mały przy większych prędkościach po około 200 km załącza się rezerwa, pozycja jak dla mnie wygodna nie leży się na łapach co dla mnie na dłuższym dystansie jest ok, zapas mocy też wystarcza w końcu to odchudzona r1 ,co do drugiej marki to nie mam pojęcia nie pomykałem nigdy tą marką, chociaż lokomotywa Zygusia mnie urzekła a jej osiągi to już na max, pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RED Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Sprint ST to dla mnie kiepska podróbka VFR. Nie nie kolego angielska to dobra jest tylko herbata.kiepska??? chlopie triumph bije vfr na glowe,poczytaj troche i porownaj parametry.siema Bart,moje zdanie znasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tiber Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 +1 Triumph. Bedziesz musial poswiecic troche wygody ze wzgledu na odrobine bardziej sportowa pozycje na sprincie ale to chyba jedyny minus w stosunku do yamahy. Wszystkie mankamenty ST zostaly juz chyba wyeliminowane i teraz to naprawde dopracowany, a przy tym orginalny sprzet. Ja bym sie nie zastanawial nawet minuty nad fz1s. O ile jeszcze naked wyglada calkiem niezle to wersja obudowana to totalna kupa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart_b Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 dzieki z opinie. wyglad to juz kwestia biustu i prawde mowaiac nie jest najwazniejsza. co do samej marki triumph to mialem maszyne z tej stajni i bylem mega zadowolony. super jezdziła, ale to inna maszyna i pomiedzy nimi jest przepas technologiczna. widze ze opinie sa raczej pozytywne o jednej i o drugiej maszynie. no nic, trzeba bedzie sie przejechac kazdym z nich i cos pomyslec. nie ukrywam ze na placu boju jest jeszcze BMka k1200s i jak narazie jest faworytem tylko $$$$ troche nie ta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zibigsf Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 dzieki z opinie. wyglad to juz kwestia biustu i prawde mowaiac nie jest najwazniejsza. co do samej marki triumph to mialem maszyne z tej stajni i bylem mega zadowolony. super jezdziła, ale to inna maszyna i pomiedzy nimi jest przepas technologiczna. widze ze opinie sa raczej pozytywne o jednej i o drugiej maszynie. no nic, trzeba bedzie sie przejechac kazdym z nich i cos pomyslec. nie ukrywam ze na placu boju jest jeszcze BMka k1200s i jak narazie jest faworytem tylko $$$$ troche nie ta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart_b Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 faktycznie kierunkowskazy bmw ma jedyne w swoim rodzaju i to wymaga przyzwyczajenia. na poczatku sporo sie trąbi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie po katolicku Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Hayabusa do turystyki się nie nadaje?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Jeśli dźwięk motocykla jest dla Ciebie ważny to NIGDY NIE PATRZ NA TRIUMPHA. Te trzyczlindrowce brzmią jak kupa(bez obrazy dla użytkowników). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MADBALL Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Kiedys w jakims seralu uslyszalem ten tekst;- pan to sie znasz na maszynach,ale do szycia ! ! ! Jak wogole mozna porownac trzycylindrowca do V 4 ? Sorry kolego ale tu naprawde nie blysnales.Wiesz co masz w zupełności rację, nie wiem jak mogłem palnąć taką głupotę. Porównywać VFR800 z ST. VFR to nie przeciętna maszyna a ST to jakiś angielski wynalazek, jego orginalność to coś jak dwa kurki na zimą i ciepłą wodę. Z jednego leci wrzątek a z drugiego lód i spróbuj się tu umyć. Ten sprzęt w ogóle do mnie nie przemawia i jeszcze wiele wody upłynie zanim dorówna konstrukcjom japońskim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giemul Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Olej temat na jakiś czas ! Nie masz presji na lans , a obecnego motonga masz całkiem całkiem jeszcze fajnistego przecież . Jeździj tym co masz i szporuj na K12S . Nie ma co iść na kompromis Stary ! Na takim etapie , na jakim już jesteś w motocyklowej zabawie , kompromisy już nie cieszą , wiesz o tym przecież . Za 2-3 lata K12S będzie za ciekawsze pieniądze do wyrwania , bo dużo ich się sprzedało po świecie . W dodatku jest zmiana modelu teraz , więc ceny polecą . K12S to klasa sama w sobie i zwyczajnie nie ma konkurencji ! Model po 2007 to już w ogóle malina . A 2 lata miną ani się nie obejrzysz ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 ... Ten sprzęt w ogóle do mnie nie przemawia i jeszcze wiele wody upłynie zanim dorówna konstrukcjom japońskim.He, he, do Ciebie moze nie. jak na razie to sporo ody musi uplynac aby VFR dorownala ST'kowi. W rankingu niezawodnosci ktory odbywa sie na dystansie 50 000 km lepsi od nas ( inzynierowie ) stwierdzili jednak zpelnie cos innego, co nie pokrywa sie z Twoja teoria.Aktualny ranking niezawodnosci na podanym dystansie1.HD Road King2. Honda CBF 10003. Triumph Sprint ST ABS4. BMW K 1200 S5. Kawasaki ER 6 f6. Honda VFR - ABSNie mowie, ze VFR jest kiepskim, po prostu ST jest nieco lepszym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart_b Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Wiesz co masz w zupełności rację, nie wiem jak mogłem palnąć taką głupotę. Porównywać VFR800 z ST. VFR to nie przeciętna maszyna a ST to jakiś angielski wynalazek, jego orginalność to coś jak dwa kurki na zimą i ciepłą wodę. Z jednego leci wrzątek a z drugiego lód i spróbuj się tu umyć. Ten sprzęt w ogóle do mnie nie przemawia i jeszcze wiele wody upłynie zanim dorówna konstrukcjom japońskim.sporo ludzi chwali VFRy ale osobiscie wole bardziej męskie motocykle. VFRa jak dla mnie jest bezpłciowa ale to nie znaczy ze wszyscy tak musza uwazac. generalnie jezdzilem i 800Fi i Vtec'em i STciakiem i musze przyznac racje kolegom popierajacym triumpha ze VFRa odstaje przy STciaku, niestety. jak by z niej zrobili liter lub wiecej wtedy moze bylo by lepiej. nie o moc mi chodzi ylko o Nm ktorych wg mnie ma za mało do sprawnego poruszania sie we 2 osoby plus bagazeAle dziekuje za zajecie stanowiska, o to chodzi w tym temacie Olej temat na jakiś czas ! Nie masz presji na lans , a obecnego motonga masz całkiem całkiem jeszcze fajnistego przecież . Jeździj tym co masz i szporuj na K12S . Nie ma co iść na kompromis Stary ! Na takim etapie , na jakim już jesteś w motocyklowej zabawie , kompromisy już nie cieszą , wiesz o tym przecież . Za 2-3 lata K12S będzie za ciekawsze pieniądze do wyrwania , bo dużo ich się sprzedało po świecie . W dodatku jest zmiana modelu teraz , więc ceny polecą . K12S to klasa sama w sobie i zwyczajnie nie ma konkurencji ! Model po 2007 to już w ogóle malina . A 2 lata miną ani się nie obejrzysz !Ani STciak ani FZ1 nie jest rozpatrywany w kategorii kompromisu bo nie jest powiedziane ze musze miec maszyne high tech. sa to konstrukcje bardziej zwarte a co za tym idzie moze i sprytniejsze. maszyny typu hajka xx czy beemka "S" sa mocniejsze ale i ciezsze w prowadzeniu. to wlasnie przemawia na kożysc np. triumpety. ale nie powiem, bardzo mi beta chodzi po glowie wlasnie 1200 po 07roku albo jakas 1300 tylko tak jak mowisz, za jakis czas. moze przejsciowo zapodam jakiegos STciaka a pozniej wskocze w bete.hmmmm. okaze siedzieki wszystkim za opinie.jak sa jeszcze jakies glosy to prosze o wypowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 ...ale i ciezsze w prowadzeniu. to wlasnie przemawia na kożysc np. triumpety.hmmm, roznica wagowa to 7 kg na korzysc ST. 241 do 248 kg. Na ST mialem wrazenie, ze siedze duzo wyzej. Co do sprawdzenia go na dluzszych trasach - jak na dluzszym dystansie ma sie kat lydek do ud o tym sie nie wypowiem. jednak prowadzenie jest na korzysc " K " jednak sao gadanie trojki na ST Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MADBALL Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 sporo ludzi chwali VFRy ale osobiscie wole bardziej męskie motocykle.Przesiadając się z GS500 na VFR Vtec to ten motocykl wydaje się bardzo męski. Niedobór mocy przychodzi z czasem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart_b Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Przesiadając się z GS500 na VFR Vtec to ten motocykl wydaje się bardzo męski. Niedobór mocy przychodzi z czasem.oczywiscie masz racje, bo mialem dokladnie podobne wrazenie. jak siadlem na NTV ktora miala chyba 54 konie to myslalem ze mi rece powyrywa. wczesniej mialem cześke 20 konną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.