Trasa Egzaminu Katowice

[arni_18]

Jeśli ktoś zna trase egzaminu praktycznego w katowicach to bylbym wdzięczny za umieszczenie jej, bo z tego co słyszalem to są dwie trasy jedna krótsza, a druga troche dłuższa ) Z góry dzięki )

[VidaL]

To jest ta dłuższa trasa. Jeszcze niedawno była akutalna i chyba nic się nie zmieniło

[defQ]

ja tam jechalem 4x w prawo ... francuska --> powstancow [na skrzyzowaniu w prawo] --> graniczna --> lotnisko --> francuska [wjazd do WORD z tej zajebiaszczej gorki ;p]... 7 minut mi droga zajela, 2x zgubilem egzaminatora i tego goscia co prowadzil auto ^^' [znaczy zostali w tyle]przedemna wszyscy mieli inna trase... francuska --> rondo kolo policji [zawracanie] --> francuska --> ceglana --> i pozniej juz nikt nie pamietal ulic i zazwyczaj im wychodzilo kolo 20 min jazdy

[arni_18]

ok dzięki )

[hugenot]

na Ceglanej - mniej więcej na wysokości Bazaltowej po prawej stronie jest słabo widoczny wśród drzew znak ograniczenia prędkości do 40 km. Na wiosnę, jak się zazieleni, znak znika prawie w ogóle - trzeba o nim pamiętać:-)

[operation_candle]

z tym znakiem to powinno byc juz spoko bo galezie ktore zaslanialy te znaki (40 i zakaz wyprzedzania) zostaly obciete powyzej znakow tak zeby byly one widoczne. ktos w koncu pomyslal o kandydatach na kierownikow i kierowniczki bujajacych sie w tamtych okolicach

[Mu-H]

Mapka jest zawsze wywieszona w WORDzie w tym budynku gdzie sa okienka. Mozna zrobic zdjecie np. telefonem i bedziesz mial pewnosc. Chociaz zwykle kaza jezdzic tylko jej fragment bo jest dosc dluga a egzaminatorzy dosc leniwi

[Leoniss]

to ja też przy okazji podziękuje za ten temat a możecie napisać czy są wyjątkowo wredni egzaminatorzy na których trzeba uważać??ewentualnie jakie pułapki lubią zastawiać na zdających ??wielkie dzięki za wszelkie informacje

[RUPI]

faktycznie trasa jest wyznaczono, na kursie nawet roz żech ją przejechoł wedle mapki z instruktorym , ale na egzaminie i tak trasa boła tako jak chcioł egzaminator.

[operation_candle]

ciezko powiedziec - wydaje mi sie ze to zalezy od zarowno nastroju w danej chwili danego goscia, jak i samej osoby egzaminowanej (tym, co prezentuje podczas placu).zdarza sie, ze egzaminator kaze jechac zupelnie gdzie indziej, choc jednak w okolicach os. Paderewskiego - tak bylo ze mna za 1 podejsciem. prawdopodobnie nie spodobalo mu sie to, ze przed placem zapytalem sie go, czy on *zyczy* sobie slalom z kierunkowskazami (ustawa o egzaminie kat.A nie nakazuje ani nie zabrania uzywania kierunkowskazow) i to, ze wg niego za slabo sie rozgladalem (a ogladajac sie do tylu az mi sie przekrecal ten czerwony nocnik na glowie "marki" Tiger). powiedzial ze nie spodobal mu sie moj slalom i ze wezmie to pod uwage na miescie. i tam mnie uwalil.za to za 2 razem trafil sie inny gosc - bardzo spoko, zyciowy, wyjasnil wszystko, ze zwisaja mu kierunkowskazy na placu - "macie panstwo robic tak jak wam wygodnie, jak sie nauczyliscie i zeby bylo dobrze". na miescie trasa trwala 10 min - wyjazd brama pod gorke, przejazd ul. Ceglana, zwyrtka na pseudorondku kolo os. Gawronow, powrot Ceglana i zjazd do WORDu. odstawienie motocykla do garazu osrodka jako ze bylem ostatni z grupy. zdane dla porownania moj kumpel, ktory zdawal A pare miechow przede mna mial tego samego goscia co ja za 1 podejsciem - zaprosil ich szyderczym haselkiem "dawcy, dawcy, zapraszam na plac". z obslugi moto pytal tylko o 2, moze 3 rzeczy (u mnie wszystko), a na miescie kierowal ludzi ta najkrotsza trasa, ktora ja jechalem za 2 razem. kumpel siedzial cicho i nie odzywal sie nic. zdal za 1 szlagiem.

[Forest]

Ja zdawałem prawie rok temu (w deszczu) trasa: wyjazd przy mitsubishi, w prawo, na światłach w lewo, ciagle prosto, nie dojechałem do rondka tylko skręciłem w prawo na Kościuszki, w kierunku centrum, koło sadu i na zjazd na A4, ale nie wjechałem na autobane tylko an francuska i do wordu. egzaminator: na początku pogadanka na temat dawców, strun na karkach itd. Wydawał sie wredny, przyczepiał się do byle czego, darł sie tam po nas, ale z tego co widziałem wszyscy zdali nawet koleś co pod tą górkę koło salonu tak wystartował ze na 1 kole pojechał pod prąd. ( Jeśli to czyta to ktoś z tej grupki to pozdrawiam).Motocykl to słynny gienek, a kask to czerwony tiger bez szybki ( w deszczu padaka) a słuchawki wielkości orzecha.... ale miło wspominam:) No i ciesze sie z Prawka kat A P.s. 8 była prawie cała pod wodą. spytał sie czy komuś to przeszkadza i czy chce odwołać egzamin, wszyscy chcieli przystąpić do egzaminu i może dlatego puszczał