Dyziek_cross Opublikowano 15 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 Po wpadnięciu do rzeki pełnej mułu zorientowałem się że przez wydech do cylindra dostało się błoto. Na świecy były drobinki piasku i kamyczków . Wszystko dokładnie wypłukalem benzyną po przez otwor swiecy , po wielu probach motor odpalil lecz nie wchodzi na obroty i bardzo kopci , przy okazji slychac metaliczny dzwiek. Wiem ze nie powinienem byl go katowac przed zdjęciem cylindra i wypłukaniem wszystkiego,lecz czy mam szansę aby moto nie było wstępnie zatarte?(nie sciagalem cylindra ani głowicy,po prostu mialem nadzieje ze wszystko udalo sie wyplukac i to co mialo wylecialo dawno przez odkrecony wydech).Silnik Minarelli AM6,pali ładnie od kopa,lecz nie ma mocy i slychac metaliczne dźwięki-czy może to oznaczać że muszę się przygotować na kupno nowego tłoka i cylindra?Proszę o szybką odpowiedź,może dziwne wydaje sie to ze jakims cudem poprzez wydech bloto dostalo sie do cylindra,proszę odpowiedzcie gdyż jestem bardzo zdesperowany i zaraz sie chyba na lince sprzęgła powieszę PS.Post napisany w imieniu kolegi,moto nie jest moje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goorny Opublikowano 15 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 Może być ok.Ale otworzyć trza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zychu Opublikowano 15 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 na 80% tłok i cylinder porysowany, przez to moto nie ma odpowiedniej Kompresji, a co za tym idzie jest słabe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vraf Opublikowano 15 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 więc czas na rozkręcanie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyziek_cross Opublikowano 15 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 Teraz już normalnie pisze,jutro sie wszystko okaże ,idziemy z kolegą do garażu obadać co się staneło i ewentualnie przełożyć tłok i cylinder z silnika minarelli AM5.Dziś kolega powiedział jedynie"wiesz co,może lepiej tej głowicy nie ruszajmy,nie chce wiedzieć co tam jest i spokojnie przespać noc do jutra przynajmniej" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyziek_cross Opublikowano 21 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2009 Sprawa ma się tak->cylinder zdjęty,na tłoku i cylindrze zero rysek,pierścienie w porządku,głowica lekko zarzucona nagarem i błotem.Wszystko wyczyszczone,skręcone,po tym mot ładnie zapaliło i zaczelo wchodzić na obroty(jako tako).Kolega pojechał na przejażdżkę,nagle Rieju zgasł i już nie miał ochoty zapalić,świeca sprawdzona,wymieniona(4 różne już były wkręcane) kompresja jest,iskra jako taka jest(może i konia by nie zabiła,ale jest),paliwo również jest,świeca mokra,nawet po zalaniu do cylindra moto się nie odzywa.Tak więc ma sprężanie,paliwo i iskrę a nie gada......co się mogło stać?Czyżby uszczelniacze na wale poszły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goorny Opublikowano 21 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2009 Jak zimery na wale poszły , to możesz w prosty sposób sprawdzić.Między gaźnik a filtr powietrza mosz tam (chyba) gumiano rułka nie? Wyciąg ją .Przyłóż ręka do gaźnika.Manetka na full.Kopa.Jak bydziesz czuł wibracje luftu to zimer nie wylecioł.Tym bardziej że mosz sprężanie.Elektryka?Gaźnik żeście sprawdzali?Tłumik nie jest zatkany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyziek_cross Opublikowano 21 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2009 Niestety dziś po raz kolejny rozebraliśmy silnik i to co ujrzeliśmy pod głowicą było po prostu straszne-już pomijając porysowany cylinder-pierscionki pęknięte,jeden z nich wprasowany w tłok,drugi dziwnie zaklepany na zamku(jednym słowem mielonka).Zaraz pod donym pierścieniem wyrwa w tłoku,pierścien pękając zahaczył jeszcze o cylinder i wyrwał kawałek kanału wydechowego.Przełożyliśmy tłok i cylinder z innego silnika,moto zapaliło od drugiego strzała,pochodził troszkę,zgasiliśmy go aby założyć mu tłumik bo za głośno było,i później już nie miał ochoty odpalić,słychać że chce i się odzywa ale nie może Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
davidek102 Opublikowano 22 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2009 No teraz to już można się w regulację gaźnika pobawić, wiesz każdy cylinder po dotarciu jest inny i wymaga innej regulacji.. a po tej zabawie w błotku mogłeś odrazu sprawdzić wszystko, a nie-żeby tylko odpalił.. Mogłes wydech przepalić bo by wyleciały te kamyczki itd.. ja bym silnik wyciągnął i wszystko na spokojnie sobie sprawdził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.