Gość Opublikowano 27 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie.Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NICO DRAG Opublikowano 28 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie. Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlaty_bytom Opublikowano 28 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie. Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 28 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie.Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arczi Opublikowano 29 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie. Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NICO DRAG Opublikowano 29 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie.Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlaty_bytom Opublikowano 29 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie. Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arczi Opublikowano 29 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie. Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arch Opublikowano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie.Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki schodowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlaty_bytom Opublikowano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie. Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki schodowej, na ktĂłrej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie.Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki schodowej, na ktĂłrej stary Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlaty_bytom Opublikowano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie. Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki schodowej, na ktĂłrej stary cieĂŚ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arczi Opublikowano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie. Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki schodowej, na ktĂłrej stary, zgrzybiaÂły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NICO DRAG Opublikowano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie. Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki schodowej, na ktĂłrej stary, zgrzybiaÂły piernik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arczi Opublikowano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie. Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki schodowej, na ktĂłrej stary, zgrzybiaÂły piernik, nie majÂący Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NICO DRAG Opublikowano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie. Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki schodowej, na ktĂłrej stary, zgrzybiaÂły piernik, nie majÂący transseksualistycznych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arczi Opublikowano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie. Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki schodowej, na ktĂłrej stary, zgrzybiaÂły piernik, nie majÂący transseksualistycznych ciÂągotek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NICO DRAG Opublikowano 1 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie. Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki schodowej, na ktĂłrej stary, zgrzybiaÂły piernik, nie majÂący transseksualistycznych ciÂągotek do pomarszczonych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlaty_bytom Opublikowano 1 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie. Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki schodowej, na ktĂłrej stary, zgrzybiaÂły piernik, nie majÂący transseksualistycznych ciÂągotek do pomarszczonych piersi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NICO DRAG Opublikowano 1 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie. Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki schodowej, na ktĂłrej stary, zgrzybiaÂły piernik, nie majÂący transseksualistycznych ciÂągotek do pomarszczonych piersi murzynki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blade Opublikowano 1 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie.Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki schodowej, na ktĂłrej stary, zgrzybiaÂły piernik, nie majÂący transseksualistycznych ciÂągotek do pomarszczonych piersi murzynki z Ugandy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 1 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie.Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki schodowej, na ktĂłrej stary, zgrzybiaÂły piernik, nie majÂący transseksualistycznych ciÂągotek do pomarszczonych piersi murzynki z Ugandy, ktĂłra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blade Opublikowano 1 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie.Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki schodowej, na ktĂłrej stary, zgrzybiaÂły piernik, nie majÂący transseksualistycznych ciÂągotek do pomarszczonych piersi murzynki z Ugandy, ktĂłra pomimo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlaty_bytom Opublikowano 1 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie. Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki schodowej, na ktĂłrej stary, zgrzybiaÂły piernik, nie majÂący transseksualistycznych ciÂągotek do pomarszczonych piersi murzynki z Ugandy, ktĂłra pomimo wieku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blade Opublikowano 2 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2005 Dawno temu za gorami i lasami jezdzil sexomaniak na motorku.a ze nie mial plecaczka kupil,dlugi kijek i wsadzil go koledze podczas jazdy na gumie w okolicy jeziora,ktore jest bardzo g³êbokie.Kolega tak siĂŞ nakrĂŞciÂł, Âże wyrwaÂł kij z tÂłumika i ugryzÂł go myÂślÂąc, Âże jest to nadzwyczaj dÂługa parĂłwka sexomaniaka. JakieÂż byÂło jego zdziwienie gdy na niebie pokazaÂła siĂŞ naga anielica z gibisem w rĂŞku. PoczuÂł, Âże zesztywniaÂł mu kciuk lewej dÂłoni! PomyÂślaÂł: I co AnioÂłku zrobisz? Gibis wyleciaÂł ci z mordy i spadÂł na glebe wybijajÂąc diabÂłu Âślepia malym dziurawym, przedtrzonowym, zielonym glutem pociÂągowcem ÂśmierdzÂąc kaÂłowcem a jednak wydobyÂł twardego gumofilca-tranwestyte i zaÂłoÂżyÂł sobie kask na pyte. Bardzo sie spociÂł przy tym zakÂładaniu poniewaÂż Âłeb nabrzmiaÂły od gorzaÂły i sexu spuchÂł niemiÂłosiernie do gigantycznych rozmiarĂłw wielkiego arbuziska z rogami. Nagle zauwaÂżyÂł ruchaÂłkĂŞ bardzo ksztaÂłtnÂą i wydatnÂą krowĂŞ mlecznÂą, pasÂącÂą siĂŞ nieopodal na polu marychy. PobiegÂł do niej galopem, skowyczÂąc radoÂśnie, z podniecenia nie zauwaÂżyÂł zielonego ogĂłra sterczÂącego z jej lewego otworu ucha. UcieszyÂł siĂŞ na taki podwieczorek i zabraÂł ogĂłra i wsadziÂł go do kabzy. NastĂŞpnego poranka nawalony jak forumowicz po zlocie i ÂśmierdzÂący ogĂłrami obudziÂł sie z dÂługonogÂą lÂśniÂącÂą drewnianÂą ÂżyrafÂą majÂącÂą oczy miĂŞdzy nogami koloru Kakaowego. PodrapaÂł siĂŞ o solidnÂą sosne azerbejdÂżaĂąskÂą, obejrzaÂł goryla wÂąskonosego z czerwonÂą kokardÂą na ogonie, ktĂłry pĂŞtaÂł siĂŞ smĂŞtnie, po peronie z wiadrem na gÂłowie o dziwnym ksztaÂłcie, a nastĂŞpnie poszedÂł dziarskim krokiem maszynisty wprost do swojego schludnego, bambusowego wychodka z okienkiem wychodzÂącym wprost na plebanie. NastĂŞpnego Âświtu oszoÂłom wstaÂł i ceremonialnie okrzykn¹³ gromkim pierdem nadejÂście grzmota znanego rĂłwnieÂż jako NiepeÂłnosprytny Joe. ZleciaÂła siĂŞ caÂła diabelska ekipa motocyklowa pochodzÂąca z PiekÂła rodem, a BĂłg patrzaÂł siĂŞ na to tylko z nieba i wysÂłaÂł swoja boska, moto ekipe anioÂłkĂłw dawcĂłw skrzydeÂł, ktĂłra przywdziana byÂła, oprĂłcz skrzydeÂł, w bikini. AnioÂłki pÂłci piĂŞknej szybko wyskoczyÂły z bikini poniewaÂż piersi miaÂły ogromne jak melony i zaczĂŞÂły poskramiaĂŚ sexomaniakĂłw w kaskach ze smĂŞtnymi zwisami. Sexomaniacy przestali byĂŚ smĂŞtni, bo jak siĂŞ dodaje trzy sÂłowa to tak jest fajnie Âże dupa swĂŞdzi, a laseczki z radoÂści wyrywajÂą wÂłosy Âłonowe z klatki schodowej, na ktĂłrej stary, zgrzybiaÂły piernik, nie majÂący transseksualistycznych ciÂągotek do pomarszczonych piersi murzynki z Ugandy, ktĂłra pomimo wieku dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.