Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Brak tytułu, id 4142


giXXXerFreak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!!!Na pocz¹tku siê przedstawiê, aby nikt mi nie zarzuci³, i¿ próbujê kogoœ obsmarowaÌ anonimowo. Andrzej Pniok. Jeœli to nikomu nic nie mówi, to dopiszê i¿ pracowa³em jako handlowiec/serwisant w CDM w Katowicach, wiêc mo¿emy siê umówiÌ, ¿e pewne pojêcie o motcyklach posiadam.Sprawa dotyczy serwisu motocykli Booster.Jak niektórzy zapewne wiedz¹, mam brata, a ten¿e posiada (posiada³) skuter Piaggio. Ot taka ma³a zabawka, która cieszy m³odego ch³opaka, za niewielkie pieni¹¿ki-nie daj¹ca innym myœleÌ, i¿ ten oto goœÌ ma w ch... chajsu i mo¿na go naci¹gn¹Ì. Jak siê okazuje, serwisanci Booster'a, a dok³adniej jeden z "prezesów", maj¹cy pewne powi¹zania z faun¹, g³ówkuj¹ wbrew logice i postanowili zrobiÌ na w³aœcicielu skutera za 2000 z³, który liczy ka¿dy litr spalonej benzyny, interes ¿ycia.Teraz fakty, ¿eby nikt mi nie zarzuci³ go³os³ownoœci:-w skuterze mia³o miejsce tzw. chwycenie t³oka, na skutek braku oleju (k³opot z dozownikiem)-skuter zosta³ oddany do naprawy-uszkodzenia: bardzo lekkie rysy w cylindrze, podobne na powierzchni t³oka, pierœcienie w stanie idealnym (o dziwo)-inne uszkodzenia: brak-diagnoza Boostera: wymiana cylindra, t³oka z pierœcieniami, wa³u (!), ³o¿yska na wale, gdy¿ jak stwierdzili, nie da siê tego uratowaÌ, a tym bardziej nie da siê tym jeŸdziÌ, gdy¿ to spowoduje kolejne uszkodzenia. Ja teraz pytam, jakie, panie prezesie?-brak filtra powietrza. oczywiœcie by³, ale jak zdzieraÌ, to na ca³ego.-cena naprawy: 1000z³Brat oczywiœcie nie wiedzia³, ¿e ma byÌ cichym sponsorem wesela pana prezesa-w koùcu takie ch³opaki, ¿e ufaÌ w ciemno, ale nie wyrazi³ zgody na naprawê, z powodów, które zapewne wszyscy ju¿ doskonale rozumiej¹, a dla personelu Boostera do dziœ pozostaj¹ zagadk¹. Finalnie skasowali go 150 za, de facto, frajer, gdy¿ niczego nie naprawili, posk³adali sprzêta (który rzekomo, mia³ ju¿ nie jeŸdziÌ) i kazali mu zachowaÌ w tajemnicy fakt, i¿ u nich by³. Prezesi, wstydzicie siê swojej nikompetencji? no ja, bynajmniej, siê nie dziwiê.Niektórych pewnie zastanawia, czemu brat odda³ go do serwisu, maj¹c w domu kogoœ, kto siê na tym zna. S³usznie,ale powiem tylko tyle, i¿ mia³ swoje powody, bo forum to nie jest miejscem prania brudów rodzinnych.Koniec koùców, postanowi³em mu pomóc. Naprawa trwa³a ok 3 godzin. Polega³a na wymontowaniu cylindra i t³oka, przehonowaniu cylindra, polerowaniu t³oka i posk³adaniu wszystkiego do kupy. Aby wystrzec siê niekompetencji, konsultowa³em taki sposób naprawy skutera z mechanikami motocyklowymi (tymi prawdziwymi) i stwierdzili oni, i¿ jest to najbardziej trafny sposób naprawy. A wa³? A ³o¿yska? IG£A! - chcieli m³odego naci¹gn¹Ì.Jak nietrudno siê domyœliÌ, skuter chodzi jak z³oto, chodzi³by zapewne te¿ i bez honowania, ale prezesi postanowili zrobiÌ dodatkow¹ mieszankê (dolali do zbiornika tyle oleju, ¿e wacha by³a czerwona jak barszcz i nie zapala³a siê nawet pod palnikiem!!!), co oczywiœcie wysz³o dopiero, gdy próbowa³em po ca³ej naprawie odpaliÌ piŸdzika, a ten uporczywie odmawia³. Powodem ca³ego zamieszania by³a wacha. Wacha, której wchodzi do zbiornika ok 3 litrów. 3 litry za 1000 z³? Ju¿ wiecie, gdzie nie tankowaÌ!!!AndrzejP.S. Opisa³em to najbardziej rzetelnie jak umiem, nie ubarwia³em faktów. Nic nie jest zmyœlone, dopowiedziane, etc.P.S.2 W nastêpnym odcinku opiszê, jak pan prezes sp³oszy³ mi 2 klientów na motocykl, który wiele z Was zna i wie, i¿ nic mu zarzuciÌ nie mo¿na. Generalnie pan prezes lubi p³oszyÌ klientów i polecaÌ co swoje, znam kilku pokrzywdzonych, którzy chêtnie to potwierdz¹.Nie chcê Was zra¿aÌ do Boostera, radzê tylko UWA¯AJCIE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 65
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Oj Andrzej Andrzej Co do tego w jakim stanie jest Twoj(tzn juz nie Twoj) srad to wiemy i nikt na sile nie musi tego udowadniac! Co do ploszenia klijentow z przed nosa przez Booster to juz nie tylko od Ciebie slyszalem a ich sprawa, odradzi kupna dobrego motocykla.....jakos sprzedales go bez wiekszych problemow!Znam CIe, znaja Cie ludzie i duzo osob wie, ze sie znasz na motocyklach-mnie rowniez kiedys pomogles z GSem Na temat Boostera nie moge sie wypowiadac bio prawie ich nie znam, wiem tyle, ze podobno zmienili sie strasznie! Podobno na pocztaku swojej karjery zachowywali sie zupelnie inaczeji.....czemu? Chyba sami mozecie sobie odpwoiedziec na to pytanie! Tyle slyszalem, tyle powiedzialem....!Co do sytulacji z Twoim bratem(pozdro dla niego oczywiscie:) ) jestem przerazony, jak potrafia ludzie naciagac innych... A moze zle zdjagnozowali usterke?- wiem, ze latwiej(bezpieczniej) jest powiedziec, ze silnik jest do kapy zamiast powiedziec, ze pierdola padla niz potem dodawac kolejne usterki.... Jest jeszcze jedna opcjan- nie chcialo im sie brac za tego pizdzika i na sile chcieli zniechecic Mlodego Andrzeja do naprawy Tyle odemnie:) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm... by³em w bosterze nied³ugo po otwarciu (jeszcze bracik Hond¹ Civic sie zawiesi³ tam na wjeŸdzie ,nie ma to jak tuning :P)kolesie po prostu zajebiœci !!! gadaliœmy z nimi chyba z pó³ godziny wszystko super obgadane zostawiliœmy nr mieli zadzwoniÌ i ani s³ychu ani widu trudno by³em pare miesiêcy potem i strasznie sie tam zmieni³o chodzi mi o ekipe nie moge os¹dziÌ czy na dobre czy na z³e bo gada³em jakieœ 3 min (podjecha³em na rowerku dlatego by³em ignorowany) moje zdanie o nich jest neutralne czyli ani na tak ani na nie POZRO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak:nigdy nie wiadomo do konca jak naprawde bylo...No i nie ma tak ze kazdemu sie dogodzi....Nie wiem jak bylo dokladnie w tej sprawie ale pracuje w tej branzy i wiem ze nawet najlepszym zdarzaja sie wpadki,a czasem nawet nie wpadki tylko upierdliwi klienci... I moge dac glowe ze nie ma na swiecie sklepu/serwisu z ktorego wszyscy byliby zadowoleni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak:nigdy nie wiadomo do konca jak naprawde bylo...No i nie ma tak ze kazdemu sie dogodzi....Nie wiem jak bylo dokladnie w tej sprawie ale pracuje w tej branzy i wiem ze nawet najlepszym zdarzaja sie wpadki,a czasem nawet nie wpadki tylko upierdliwi klienci... I moge dac glowe ze nie ma na swiecie sklepu/serwisu z ktorego wszyscy byliby zadowoleni...
By³o tak jak napisa³em, nie po to piszê to osobiœcie, pod imieniem i nazwiskiem, aby robiÌ z gêby œmietnik.Wpadki, owszem zdarzaj¹ siê najlepszym, ale trzeba odró¿niaÌ wpadki od oszustw, a chyba nie powiesz mi, ¿e ktoœ, kto pracuje w bran¿y i zna siê na motocyklach nie umie oceniÌ w jakim stanie jest wa³ napêdowy lub w jakim stosunku nale¿y robiÌ mieszankê, aby umo¿liwia³a zap³on.Poza tym, za niewykonanie us³ugi lub z³e jej wykonanie, nie pobiera siê op³aty-zapewne zgodzisz siê z tym.To by³a najzwyklejsza wajcha i uzna³em, ¿e powinniœcie o tym wiedzieÌ.Pozdro Grzesiu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gixer mosz recht Chopie. Jeszcze sie taki nie narodzil co by wszystkim dogodzil.Ale czuc juz na odleglosc, ze temat bedzie goracy. Moze to i dobrze bo fora sa po to aby wymieniac sie myslami i doswiadczeniami. Przyznam sie, ze o Booster'ze mowilo sie na tym forum w zasadzie tylko dobrze. Teraz pozostaje wysluchac drugiej strony. Jak mowi rzymska paremia: Audiatur et altera pars.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By³o tak jak napisa³em, nie po to piszê to osobiœcie, pod imieniem i nazwiskiem, aby robiÌ z gêby œmietnik.Wpadki, owszem zdarzaj¹ siê najlepszym, ale trzeba odró¿niaÌ wpadki od oszustw, a chyba nie powiesz mi, ¿e ktoœ, kto pracuje w bran¿y i zna siê na motocyklach nie umie oceniÌ w jakim stanie jest wa³ napêdowy lub w jakim stosunku nale¿y robiÌ mieszankê, aby umo¿liwia³a zap³on.Poza tym, za niewykonanie us³ugi lub z³e jej wykonanie, nie pobiera siê op³aty-zapewne zgodzisz siê z tym.To by³a najzwyklejsza wajcha i uzna³em, ¿e powinniœcie o tym wiedzieÌ.Pozdro Grzesiu
Nie chce dociekac kto ma racje bo generalnie to mnie to nie obchodzi,chcialem tylko powiedziec ze nie narodzil sie jeszcze taki ktory kazdemu by dogodzil.A tym bardziej nie chce sie mieszac miedzy Ciebie a Boosterowcow A z tym ze usluga byla zlecona a ze nie wykonana do konca nie zwalnia klienta z zaplacenia za to co zostalo zrobione (w tym wypadku rozebranie silnika i stwierdzenie usterki,a czy wlasciwa diagnoza to juz inna sprawa) skoro sam klient niezgodzil sie na dokonczenie naprawy.Gdyby tak kazdy klient przychodzil do nas i kazal rozebrac silnik bo cos stuka a po rozebraniu go okazaloby sie ze sie nadaje do kapy i rezygnuje z dalszej naprawy i mialby za to nie placic to szybko poszlibysmy z torbami....Aha,no i nie jestem Grzesiu Ja z nim tylko pracuje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce dociekac kto ma racje bo generalnie to mnie to nie obchodzi,chcialem tylko powiedziec ze nie narodzil sie jeszcze taki ktory kazdemu by dogodzil.A tym bardziej nie chce sie mieszac miedzy Ciebie a Boosterowcow  A z tym ze usluga byla zlecona a ze nie wykonana do konca nie zwalnia klienta z zaplacenia za to co zostalo zrobione (w tym wypadku rozebranie silnika i stwierdzenie usterki,a czy wlasciwa diagnoza to juz inna sprawa) skoro sam klient niezgodzil sie na dokonczenie naprawy.Gdyby tak kazdy klient przychodzil do nas i kazal rozebrac silnik bo cos stuka a po rozebraniu go okazaloby sie ze sie nadaje do kapy i rezygnuje z dalszej naprawy i mialby za to nie placic to szybko poszlibysmy z torbami....Aha,no i nie jestem Grzesiu  Ja z nim tylko pracuje 
Jakieœ absurdy wygadujesz. Jeœli u Was nale¿y p³aciÌ za b³êdn¹ diagnozê, to wspó³czujê.Kapa nie by³a potrzebna, przeczytaj uwa¿nie moj¹ wiadomoœÌ.Pozdro, kimkolwiek jesteœ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieœ absurdy wygadujesz. Jeœli u Was nale¿y p³aciÌ za b³êdn¹ diagnozê, to wspó³czujê.Kapa nie by³a potrzebna, przeczytaj uwa¿nie moj¹ wiadomoœÌ.Pozdro, kimkolwiek jesteœ
To nie absurdy.Nie stawiamy zlych diagnoz A jak ktos zleci naprawe a potem w polowie wykonanej pracy z niej rezygnuje to musi zaplacic za to co juz zostalo zrobione.Jesli myslisz ze ktos Cie za to nic nie skasuje to powodzenia,nie mamy o czym rozmawiac... I nie mowie tu o przypadku zle postawionej diagnozy bo tego nie mialem na mysli...No i bijcie sobie piane,ja popatrze z boku Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie absurdy.Nie stawiamy zlych diagnoz  A jak ktos zleci naprawe a potem w polowie wykonanej pracy z niej rezygnuje to musi zaplacic za to co juz zostalo zrobione.Jesli myslisz ze ktos Cie za to nic nie skasuje to powodzenia,nie mamy o czym rozmawiac... I nie mowie tu o przypadku zle postawionej diagnozy bo tego nie mialem na mysli...No i bijcie sobie piane,ja popatrze z boku  Pozdrawiam!
Pos³uchaj...Brat odda³ skuter, oni zrobili co zrobili i on bez s³owa im zap³aci³-normalna rzecz.Gdyby chcia³ diagnozy na chybi³ trafi³, to zapyta³by o zdanie ekspedientkê z warzywniaka, a nie profesjonalny serwis.A moje oburzenie wynika nie z tego, ¿e skasowali go za wykonan¹ pracê, bo to normalne, tylko z tego, ¿e wysz³o jak wysz³o. I nie wnikam czy wynika³a ta diagnoza z niewiedzy, z b³êdu czy pazernoœci. Oceniamy us³ugodawc¹ wed³ug wyników ich us³ug.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja siê za bardzo nie chcê wtr¹caÌ w sprawy Pana Andrzeja Pnioka a firm¹ "BOOSTER" ale moim skromnym zdaniem nie mamy zadnych dowodow by wierzyc Panu na s³owo...moze to byc ubarwiona opowiesc zawierajaca w sobie ziarenko prawdy. Moim zdaniem 99% ludzi, którzy byli obs³u¿eni przez BOOSTER'a twierdz¹ i¿ jest tam bardzo fachowa, profesjonalna i rzetelna obs³uga. Ch³opaki daj¹ radê!!!! Wydaje mi siê, ¿e ta historia nie jest prawd¹, poniewaz to s¹ za dobre ch³opaki by robiÌ komuœ takie gówna... a je¿eli chodzi o Pana syna to mo¿e nie do koùca dopowiedzia³ t¹ historiê i wyszed³ syf...z tego co Pan napisa³ nie by³ Pan bezpoœrednim œwiadkiem zdarzenia wiêc mog³o byc wiele niedomówieù...jednak¿e nigdy nie bêdziemy znali prawdy. Bardzo mi przykro z powodu Paùskiego syna...osobiœcie od³¹czam siê od tematu bo na forum i tak sie du¿y burdel zrobi³. Serdecznie pozdrawiam "Chris"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich, a szczegĂłlnie Sz. Pana Andrzeja. Jest mi bardzo przykro, Âże tÂą sprawĂŞ przedstawia Pan w ten sposĂłb i dlatego chciaÂłbym napisaĂŚ kilka s³ów wyjaÂśnienia. Jako firma ( nie wiem dlaczego piszĂŞ to do osoby z branÂży - jak sam o sobie Pan pisze ... ) za wykonanÂą naprawĂŞ musimy daĂŚ gwarancje - to jest jasne. JeÂżeli klient przywozi do nas swĂłj pojazd, tutaj skuter to wymaga naprawy za ktĂłrÂą bĂŞdziemy mogli gwarantowaĂŚ. G³ównymi uszkodzeniami w skuterze PaĂąskiego brata byÂły:- zatarty tÂłok ( spowodowany niedziaÂłajÂącym dozownikiem )- luz na ÂłoÂżyskach waÂłu. Podczas oglĂŞdzin byliÂśmy w staÂłym kontakcie z wÂłaÂścicielem i to On podejmowaÂł decyzje. ZnaÂł dokÂładnie kosztorys naprawy i przedstawiliÂśmy konsekwencje "czĂŞÂściowej naprawy". WÂłaÂściciel podj¹³ decyzjĂŞ o odbiorze skutera bez wykonania naprawy. Skuter w chwili odbioru z serwisu odpaliÂł i o wÂłasnych siÂłach wrĂłciÂł do "domu". Na temat paliwa siĂŞ nie wypowiadam - nie wiem co dziaÂło siĂŞ ze skuterem od lipca kiedy zostaÂł odebrany. JeÂżeli tÂłok zostaÂłby przez nas ”wypolerowany” - co Pan zasugerowaÂł jako naprawĂŞ w/w pojazdu- a podczas dalszej eksploatacji ÂłoÂżyska by nie wytrzymaÂły - to wtedy moglibyÂśmy siĂŞ spodziewaĂŚ posta na temat:" Jak to Booster podratowaÂł na chwilĂŞ skuter, skasowaÂł klienta i nic nie wspomniaÂł o rozwalonych ÂłoÂżyskach ..."ÂŚlepy zauÂłek…WspomniaÂł Pan jeszcze o tym jak "spÂłoszyÂłem" Panu 2 klientĂłw na PaĂąski motocykl ...W ustach "profesjonalisty" brzmi to Âśmiesznie ...Przypominam sobie tylko jednÂą sytuacjĂŞ kiedy miaÂłem "obejrzeĂŚ" PaĂąski motocykl, ktĂłry byÂł do sprzedaÂży. PoprosiÂł mnie o to kolega, ktĂłry swĂłj zakup opieraÂł g³ównie na mojej opinii.Spotkanie nasze nie byÂło umĂłwione i niestety nie byÂłem w stanie poÂświĂŞciĂŚ czasu na "oglĂŞdziny". Jako "profesjonaliÂście" nie muszĂŞ mĂłwiĂŚ, Âże nie da siĂŞ tego zrobiĂŚ w kilka minut - szczegĂłlnie gdy dany egzemplarz widzi siĂŞ pierwszy raz. PoprosiÂłem wtedy o spotkanie w innym terminie i zaznaczyÂłem, Âże bĂŞdzie koniecznoœÌ przyjrzenia siĂŞ motocyklowi na "stole warsztatowym". Spowodowane to byÂło tym, iÂż kilka dni wczeÂśniej, zaprzyjaÂźniony motocyklista opowiadaÂł jak widziaÂł PaĂąski ( w/w ) motocykl mocno rozbity. MyÂślĂŞ, Âże moje obawy byÂły uzasadnione. Do drugiego spotkania na serwisie nie doszÂło. Jako, Âże pisze Pan jako osoba z "branÂży" ubolewam nad tym, iÂż nie zostaÂło to wyjaÂśnione i zaÂłatwione na ogĂłlnie przyjĂŞtych zasadach. P.S. Wszystkich klientĂłw pragnĂŞ przeprosiĂŚ, Âże nie zawsze mamy tyle czasu ile byÂśmy chcieli na rozmowy, ale pamiĂŞtajcie proszĂŞ, Âże wysyÂłane zamĂłwienia, kosztorysy itp. robimy "na okreÂślonÂą godzinĂŞ". JeÂżeli spóŸnimy siĂŞ z wysÂłaniem zamĂłwienia o 10 minut to moÂże siĂŞ okazaĂŚ, iÂż czĂŞÂści zamĂłwione przez Waszego kumpla lub Was samych dojadÂą za tydzieĂą, a nie za dzieĂą. Z motocyklowym pozdrowieniem Marcin ZajÂąc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sie wtrace.........ten motocykl to Pan GixxxerFreak chcial wcisnac mojemu kumplowi Bartolelum...........Nie wazne co wtedy Marcin powiedzial na jego temat bo to nie jest istotne............Wazne jest to ze mowiles ze jest BEZWYPADKOWY, tylko prawa owiewka leeko porysowana byla jak kupowales.............A nastepnie po kilku tygodniach na S1 zaslyszalem jak opowiadales kolegom jakie to PZU Ci wyplacilo odszkodowanie......................pozostawie to bez komentarza.....Mowiles tez, ze jezdziles turystycznie, a pozniej slyszalem co robiles na Komposcie.......Chciales po prostu naciac mojego kumpla.....Z TAKA WIARYGODNOSCIA TO DAJ SOBIE SPOKOJ!!!!!!!!!!!!!!Dla mnie to wyglada na zazdrosne docinki kogos, kto tez chcialby miec autoryzowany serwis i zarabiac tyle co niektorzy.....Jak nie lubisz Marcina to Twoja sprawa, ale to nie jest do wyciagania na forum!Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich, a szczegĂłlnie Sz. Pana Andrzeja. Jest mi bardzo przykro, Âże tÂą sprawĂŞ przedstawia Pan w ten sposĂłb i dlatego chciaÂłbym napisaĂŚ kilka s³ów wyjaÂśnienia. Jako firma ( nie wiem dlaczego piszĂŞ to do osoby z branÂży - jak sam o sobie Pan pisze ... ) za wykonanÂą naprawĂŞ musimy daĂŚ gwarancje - to jest jasne. JeÂżeli klient przywozi do nas swĂłj pojazd, tutaj skuter to wymaga naprawy za ktĂłrÂą bĂŞdziemy mogli gwarantowaĂŚ. G³ównymi uszkodzeniami w skuterze PaĂąskiego brata byÂły:- zatarty tÂłok ( spowodowany niedziaÂłajÂącym dozownikiem )- luz na ÂłoÂżyskach waÂłu. Podczas oglĂŞdzin byliÂśmy w staÂłym kontakcie z wÂłaÂścicielem i to On podejmowaÂł decyzje. ZnaÂł dokÂładnie kosztorys naprawy i przedstawiliÂśmy konsekwencje "czĂŞÂściowej naprawy". WÂłaÂściciel podj¹³ decyzjĂŞ o odbiorze skutera bez wykonania naprawy. Skuter w chwili odbioru z serwisu odpaliÂł i o wÂłasnych siÂłach wrĂłciÂł do "domu". Na temat paliwa siĂŞ nie wypowiadam - nie wiem co dziaÂło siĂŞ ze skuterem od lipca kiedy zostaÂł odebrany. JeÂżeli tÂłok zostaÂłby przez nas ”wypolerowany” - co Pan zasugerowaÂł jako naprawĂŞ w/w pojazdu- a podczas dalszej eksploatacji ÂłoÂżyska by nie wytrzymaÂły - to wtedy moglibyÂśmy siĂŞ spodziewaĂŚ posta na temat:" Jak to Booster podratowaÂł na chwilĂŞ skuter, skasowaÂł klienta i nic nie wspomniaÂł o rozwalonych ÂłoÂżyskach ..."ÂŚlepy zauÂłek…WspomniaÂł Pan jeszcze o tym jak "spÂłoszyÂłem" Panu 2 klientĂłw na PaĂąski motocykl ...W ustach "profesjonalisty" brzmi to Âśmiesznie ...Przypominam sobie tylko jednÂą sytuacjĂŞ kiedy miaÂłem "obejrzeĂŚ" PaĂąski motocykl, ktĂłry byÂł do sprzedaÂży. PoprosiÂł mnie o to kolega, ktĂłry swĂłj zakup opieraÂł g³ównie na mojej opinii.Spotkanie nasze nie byÂło umĂłwione i niestety nie byÂłem w stanie poÂświĂŞciĂŚ czasu na "oglĂŞdziny". Jako "profesjonaliÂście" nie muszĂŞ mĂłwiĂŚ, Âże nie da siĂŞ tego zrobiĂŚ w kilka minut - szczegĂłlnie gdy dany egzemplarz widzi siĂŞ pierwszy raz. PoprosiÂłem wtedy o spotkanie w innym terminie i zaznaczyÂłem, Âże bĂŞdzie koniecznoœÌ przyjrzenia siĂŞ motocyklowi na "stole warsztatowym". Spowodowane to byÂło tym, iÂż kilka dni wczeÂśniej, zaprzyjaÂźniony motocyklista opowiadaÂł jak widziaÂł PaĂąski ( w/w ) motocykl mocno rozbity. MyÂślĂŞ, Âże moje obawy byÂły uzasadnione. Do drugiego spotkania na serwisie nie doszÂło. Jako, Âże pisze Pan jako osoba z "branÂży" ubolewam nad tym, iÂż nie zostaÂło to wyjaÂśnione i zaÂłatwione na ogĂłlnie przyjĂŞtych zasadach. P.S. Wszystkich klientĂłw pragnĂŞ przeprosiĂŚ, Âże nie zawsze mamy tyle czasu ile byÂśmy chcieli na rozmowy, ale pamiĂŞtajcie proszĂŞ, Âże wysyÂłane zamĂłwienia, kosztorysy itp. robimy "na okreÂślonÂą godzinĂŞ". JeÂżeli spóŸnimy siĂŞ z wysÂłaniem zamĂłwienia o 10 minut to moÂże siĂŞ okazaĂŚ, iÂż czĂŞÂści zamĂłwione przez Waszego kumpla lub Was samych dojadÂą za tydzieĂą, a nie za dzieĂą. Z motocyklowym pozdrowieniem Marcin ZajÂąc
Oczywistym jest, ¿e takie odwrócenie kota ogonem przez pana prezesa, nie mo¿e pozostaÌ, w moim odczuciu, bez riposty....A wiêc po kolei:- gwarancja za wykonan¹ us³ugê rzecz¹ œwiêt¹ jest, nie widzê powodu by siê nad tym rozwodziÌ; jednak¿e us³uga naprawcza winna byÌ dokonana w stosunku do tych elementów, które rzeczywiœcie wymagaj¹ ingerencji, a w tym wypadku wa³ by³ w stanie idealnym, co potwierdzi³ jeden z pracowników serwisu Booster, wiêc jeœli by³ dobry, to nie wymaga³ ¿adnej ingerencji, a tym samym, nie musia³a byÌ udzielana na niego gwarancja..- mogê siê zgodziÌ, ¿e wg niektórych radykalnych opinii, przy takiej usterce jaka mia³a miejsce, niektórzy sugeruj¹ szlif i wymianê t³oka, ale w tym wypadku nie by³o to konieczne, co stwierdzi³em ja oraz potwierdzi³o to 2 zaprzyjaŸnionych mechaników, których zdanie niezwykle ceniê, powtarzam: rysy by³y bardzo niewielkie, a delikatne honowanie spowodowa³o, ¿e zniknê³y, a pierœcienie pozosta³y nietkniête; zreszt¹ skuter po wykonanej naprawie dzia³a równie wyœmienicie jak przed usterk¹ i nie wykazuje ¿adnych objawów œwiadcz¹cych, i¿ wa³ wymaga naprawy/wymiany, tudzie¿ jakiekolwiek ³o¿yska.- "czêœciow¹ napraw¹" by³o w waszym wykonaniu, posk³adanie silnika, dolanie do zbiornika paliwa oleju (pytam po co? skoro wczeœniej rzekomo naprawilœcie usterkê zwi¹zan¹ z dozownikiem i bêd¹c¹ przyczyn¹ chwycenia t³oka) w takiej iloœci i¿ skuter straci³ moc, a po wystygniêciu ju¿ w ogóle nie chcia³ odpalic; na odchodne text: ciebie tutaj nie by³o- skuter zosta³ powierzony do naprawy jednemu z waszych mechanikow, ktory ju¿ u was nie pracuje, a na pytanie, które zada³em innemu z waszych pracowników, dlaczego nikt nie zweryfikowa³ jego diagnozy, us³ysza³em odpowiedŸ: on ju¿ wczeœniej grzeba³ przy piŸdzikach, myœleliœmy, ¿e sobie teraz te¿ poradzi. a czemu ju¿ nie pracuje? liczê, i¿ z powodu niekompetencji.- nie ustosunkowal siê równie¿ pan prezes do faktu insynuacji, i¿ skuter zosta³ wam dostarczony bez filtra powietrza, a po silnym oporze brata, nagle siê znalaz³- no i na koniec smaczek, a mianowicie sprawa p³oszenia klientów... mój motocykl nie by³ rozbity (mam na to grono œwiadków, naszych wspólnych znajomych-wiêc sprawdzenie tej informacji nie by³o trudne), wystarczy³o zapytaÌ, a nie szeptaÌ plotki na ucho potencjalnemu klientowi; weryfikowa³ pan prezes stan tego w³aœnie motocykla oraz 2 lata temu Suzuki GSX-F600, które raczy³ pan nazwaÌ w mojej obecnoœci z³omem...motocykl jeŸdzi do dziœ, w Bêdzinie u mojego dobrego znajomego, który przejecha³ nim ponad 10 tys km, bez usterek.A co do p³oszenia przez pana prezesa klientów, kr¹¿¹ ju¿ legendy, sam osobiœcie znam 3 pokrzywdzone osoby zajmuj¹ce siê sprzeda¿¹ motocykli. A paùski text "olej tego sprzêta, ja mam tu coœ dla ciebie", jest bardzo czêsto cytowany przez wiele osób z motocyklowej braci...B³êdy zdarzaj¹ siê ka¿demu, ka¿demu w³aœcicielowi trafiaj¹ siê równie¿ niekompetentni pracownicy, dlatego klasê przedsiêbiorcy mo¿na poznaÌ po tym, jak wybrnie z takich sytuacji jak ta moja... Pan, póki co, nie próbuje wybrn¹Ì, tylko odbija pi³eczkê, a dajê g³owê, i¿ zwyk³e "przepraszam, zawaliliœmy", nie przynios³oby wam ujmy, a wrêcz przeciwnie...Andrzej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.