Pomoc Dla Oliwi

[Tazzman]

kwaq rzucił temat, kto mu ufa i chce pomóc niech wpłaca, a reszta malkontentów niech się zamknie i nie wpłaca żadnych pieniędzy, bo kwaq może jest oszustem i za nasza kasę pojedzie na wczasy........

[RadoS]

Ja wpłaciłem - Mam sumienie czyste Wydaje mi się, że dalsza dyskusja nie ma większego sensu.Kto będzie chciał pomóc to wpłaci i tym samym pomoże.PAMIĘTAJ TYLKO ,ŻE KIEDYŚ TY MOŻESZ POTRZEBOWAĆ POMOCY I KTOŚ ŻYCZLIWY/ZNAJOMY/KOLEGA/FORUMOWICZ BĘDZIE ORGANIZOWAŁ BEZINTERESOWNĄ POMOC NA TWÓJ CEL.Co do Fundacji to moim skromnym zdaniem lepiej odpuścić temat. Nie ma to jak spontaniczna zbiórka na konkretny cel. Więcej korzyści niż Fundacja której zawsze ktoś będzie się czepiał. Bo wiem jak w PL działają Fundacje. Oczywiście nie wszystkie. Nie zrozumcie mnie źle ale ja mam złe skojarzenia

[kwaq]

Witam, Panowie, nie chciałem robić tego przez fundację bo chodziło o czas, zanimbym pozbierał wszystkie papierki , zaświadczenia itd, to by mineło trochę czasu, po 2 to sprawa przekazywania pieniędzy przez fundację mamie Oliwi, nie wiem ja to wygląda, czy dali by jej gotówkę na obiad w szpitalu itd...Sytuacja np z wczoraj, moja żona była w szpitalu z mamą oliwi , i trzeba było kupić piżamę dla dziecka, oraz kilka pierdół (w tym maskotkę żeby miała się do czego przytulić w nocy), to moja żona wyjeła pieniądze z portfela i kupiła co trzeba, choć jeszcze nie wypłacaliśmy nic z konta na które zbieram pieniądze.Jeśli ktoś ma jakieś zastrzeżenia to może umówić się z moją żona i jeździć z nią do szpitala czy na zakupy i monitorować wydawaną kase, Ci co mnie znają wiedza że ja nie muszę dokonywac oszustw żeby sobie wyjechać na wakacje czy coś kupić , bo mnie na takie rzeczy stać.U Oliwi coraz lepiej, już rozmawia , co prawda wczoraj bardzo płakała, pewnie z bulu , jak organizm przestał być faszerowany lekami...Postaram się aby po po płodniu moja żona skrobneła na forum kilka słów, bo ona najlepiej zna sytuację , bo prawie dziennie jest w szpitalu.Kwaq

[soprano]

Z tego co wiem to każda fundacja zabiera część wpłaconych pieniędzy na cele statutowe i prowadzenie działalności ci ludzie też muszą z czegoś żyć, poza tym zabiera cenny czas na szybkie działanie i każda wydana złotówka musi być co do grosza rozliczona. Myślę, że szkoda kasy i czasu. Pomagam bo chcę każdy na wybór. Hough !!!!!Kwaq ja Ci ufam i trzymam kciuki za małą.

[zibb]

Ej... A może już skończmy z tą fundacją ? Jakoś tak mam wrażenie, że wszystko przez przypadek sobie wyjaśniliśmy a tymczasem uciekają bardziej istotne informacje- jak na przykład stan zdrowia Małej. Nie wiem jak Wy ale ja chyba bardziej czekam na wiadomości czy wszystko będzie dobrze i co możemy zrobić, żeby tej rodzinie motocykl nie kojarzył się tylko i wyłącznie z cierpieniem.To chyba dobrze, że Oliwia już jest przytomna i rozmawia, tak ? Co mówią lekarze ? Kwaq- nie pisałeś, że prawie codziennie jeździcie tam z mamą Oliwi- to chyba rzeczywiście dobry pomysł, zebyś poprosił zonę by parę słów nam powiedziała jak to teraz tam wygląda. I dzięki Wam obojgu za zaangażowanie. Ja ze swej strony nagłaśniam sprawę jak tylko można i mam nadzieję, że przyniesie to jakiś wymierny efekt.Pozdrawiam ...

[battlax]

kwaq stary nie znam Cię, ale bardzo bardzo popieram. Mało jest w tych czasach ludzi którzy potrafią zrobić coś dla innych. Zupełnie bezinteresownie, bez zbędnego pompatyzmu itp. Po prostu dziecko w potrzebie - pomagam. Cenię Cię za to bardzo. Pieniązki od siebie przelalem, znajomi powiadomieni. Mam nadzieję że kwota którą uda się uzbierać będzie dużo dużo większa. Zdrowia dla Oliwki!!

[Gość]

Kwaq nikt niczego ci nie zarzuca. Sa jedynie tacy ktorzy na sile dopatruja sie zlych intencji w wypowiedziach innych i sieja zament. Ja obawiam sie tylko o Urzad Skarbowy bo nikt z nas przeciez nie bedzie cie rozliczal. Pozdrawiam i powodzenia.

[battlax]

kwaq posłałem Ci prywatną wiadomość. Jest tam do mnie nr tel. Jak coś nie krępuj się i dzwoń śmiało.

[shoei]

to nic osobistego do ciebie shoei.... (...)

[kwaq]

Witam, byłem u Oliwi w sobote, dziewczynka czuje się w miare dobrze, ale faszerują jakimiś lekami po których "dziwnie sie czuje", narazie nic konkretnego nie wiadomo jak długo bedzie w szpitalu , nie ma jeszcze wyników badań, narazie kazali załatwić jakiś papier ze szkoły, i bedzie się uczyć w szpitalu, jak będe coś więcej wiedział dam znać.Co do pomocy to dzis mam a Oliwi odebrała dos sporą kwote ze zbiurki ze szkoły , kasa od was leży dalej na koncie i ciągle jej przybywa dzięki jeszcze raz za pomoc pozdrawiam kwaq

[Tazzman]

własnie zalozylem temat na grupie poludniehttp://www.grupa-poludnie.info/viewtopic.php?p=116850#116850mam nadzieję, że przyjaciele z Krakowa też wspomogą.

[soprano]

Czy wiadomo co z tą dziewczynką? Cały czas trzymamy kciuki za jej zdrowie i siłę jej mamy. Pozdro.

[zibb]

Zerknąłem dziś na stronę, gdzie są wpłaty dla Oliwii i jestem pozytywnie zdziwiony, że taka sympatyczna kwota się zebrała w stosunkowo krótkim czasie. Brawo ! Kurde, aż nie chce się wierzyć, że tak spontanicznie tyle osób zareagowało na ten nieszczęśliwy wypadek. Za to zapanowała cisza w temacie i apeluję w związku z tym o informacje co dzieje się z Oliwią. Kwaq- weż no pióro i skrobnij coś tu dla zainteresowanych.Myślę, że można już też zapytać ( już- bo wcześniej nie to było najważniejsze ) czy wiadomo coś o sprawcy tej kolizji ?Pozdrawiam

[shoei]

(...)Kwaq- weż no pióro i skrobnij coś tu dla zainteresowanych(...)

[soprano]

Czekamy na wiadomość co z dziewczynką !!!

[.........]

Czekamy na wiadomość co z dziewczynką !!!

[zibb]

Też jestem zaniepokojony brakiem jakiejkolwiek informacji. Od bodajże dwóch tygodni...

[RadoS]

Też jestem zaniepokojony brakiem jakiejkolwiek informacji. Od bodajże dwóch tygodni...

[kwaq]

Witam ,przepraszam że nie dawałem znaku zycia ostatnio ale byłem troche zabiegany.Oliwia jest juz od tygodnia w domu ,robili jej jakieś badania, ale nie wiadomo co jest dokładnie , ma kłopoty z widzeniem na 1 oko.Do szkoły narazie nie chodzi.Mam też info na temat sprawcy, okazał się nim pracowanik strazy miejskiej , motocykl na którym jechał nie miał OC (był na angielskich blatach).Policja nawet go jeszcze nie przesłuchała, a matce Oliwi nie chcą udzielać żadnych informacji , powiedzieli tylko że jak będą go przesłuchiwać to i tak w charakterze światka.Na szczęście całą sprawą zainteresowała się telewizja katowice ( program 3) , byli u mnie i przeprowadzili wywiad ze mną i z moją żoną, byli także u Oliwi, reporter mówił że chce poruszyć ten temat, i wyemitować o tym zdarzeniu materiał , by pomóc Oliwi i zebrać jeszcze więcej kasy.Co do pieniędzy to na moje konto wpłyneło ok 3900 zł , ksiądz 1000 , w szkole zebrali ok 2500 , narazie z konta wypłaciłem dla matki Oliwi 3600, + 1000 od księdza też moja żona przekazała dla małej.Dzieki jeszcze raz za pomoc dla małej, kasa bardzo się przydała matce, bo ma kłopoty w pracy, pracuje w akordzie, więc pewnie dostała wypłaty jakieś grosze w tym miesiącu, a szef kazał jej iść na urlop , i wymusił żeby nie szła na L4 na małą.Kwaq

[zibb]

No wreszcie...To dobra wiadomość, że Mała jest już w domu- nic tylko się cieszyć i mieć nadzieję, że wypadek nie pozostawi żadnych trwałych śladów. Rzeczywiście niewesoła sytuacja finansowa w Jej domu- samotna matka z dwójką dzieci, wypadek i taka praca do tego... Myślę, że bardzo dobrze zrobiłeś przekazując po prostu pieniądze. Tak się zastanawiam, czy nie byłoby warto "wysłać" paru Mikołajów na motocyklach 6 grudnia z paczką jakąś ?Co do TV to czasem jedyny sposób, by coś poruszyć, więc miejmy nadzieję, że coś z tego wyjdzie. Może i nam to na dobre wyjdzie w efekcie.Natomiast kur... za nic nie rozumiem kwestii sprawcy . Bo jak ja żle zaparkuję to jestem OSKARŻONY o złamanie jakiegoś tam paragrafu, a ten powoduje wypadek pojazdem, którym nie miał prawa się poruszać i jest ŚWIADKIEM ?? Ale jaja...P.S. kwaq- strzel no sobie na Mikołaja komórkę z dostępem do netu- bo tu niektórzy pewnie mocno się już o Ciebie martwili... Pozdrawiam...

[Gość]

okazał się nim pracowanik strazy miejskiej

[instruktor12]

Jeśli to rzeczywiście jest jakiś pieprzony ormowiec to ja bym mu już zrobił koło pióra...A i tym gliniarzom można koło dupy zrobic tą telewizją niezły "wywiad".Niech kretyni nie opowiadają bajek,bo jak w wypadku ktoś jest ranny i poszkodowany był poddany leczeniu powyżej 7 dni to sprawca (a nie świadek!) jest ścigany obligatoryjnie i za to jest wyrok,a nie mandat!I niech nie bronią swojego kolesia.Ponadto okolicznościami obciążającymi jest to,że motorek był bez papierów i jechał nim urzędnik/funkcjonariusz,który prawo zna i egzekwuje go od innych.A jak już kretyn dostanie wyrok to powinien z hukiem wyleciec z tej szanownej formacji,bo z tego co wiem to nie można tam pracowac z wyrokiem skazującym.Ponadto matka Małej niech zbiera wszelkie rachunki za lekarstwa,faktury za leczenie i rehabilitację,bilety za przejazdy związane z Małą,itp.No i potem sprawa cywilna za zwrot wszelkich kosztów.I to w zasadzie można egzekwowac od funduszu gwarancyjnego,a ich komornicy już mu wyjmą skutecznie z kieszeni to co się należy.Więc niech lepiej nie fikają,bo my to nie babcia sprzedająca pietruszkę w bramie,która narobi w gacie za brak pozwolenia.Nawiązując do inteligencji,znajomości i poszanowania prawa przez dzielnych ormowców z P.Śl. to sam osobiście miałem kontakt na kopcu,i to z samym komendantem,panem H.Ł.i jakimś jego dupolizem.Szkoliłem babkę na pierwszych jazdach i tak sobie tam jeździliśmy i...nagle pędzi granatowa Astra z dwoma dzielnymi dupkami na pokładzie i trąbi za mną i trąbi...No to się zatrzymałem i pytam o co biega.No to wszelce szanowna władziuchna mi nawija,że tu nie mogę jeździc...Po kótkiej mojej argumentacji dowiedziałem się,że się wymądrzam,bo chyba moje argumenty były bardziej podparte prawem niż ich (z reguły) płytka "wiedza".Ponadto to oni dokonali pewnych wykroczeń,bo: 1.SM nie ma prawa zatrzymac pojazdu w ruchu (wyjątek to jazda za znakiem B-1), 2.SM nie może i dokonac kontroli kierowcy (wyjątek to jazda za znakiem B-1,złamanie przepisów o zatrzymaniu i postoju oraz wezwanie na komendę po pamiątkowym zdjątku-za prędkośc), 3.nie wolno też używac sygnału dzwiękowego w obszarze zabudowanym.Więc nie zawsze ktoś kto nosi mundur ma też obeznanie w prawie,za co oczywiście się wstydzimy i wkurzamy,że na takich debili idą nasze podatki.Pozdrawiam też dzielną bytomską formacje ścigającą babcie na dworcowej i wyjątkowego strażnika nr 20,który za to,że zwróciłem mu uwagę,że zaparkował ich "radiowóz" na chodniku,centralnie na przejściu i to na skrzyżowaniu o mało by mnie nie zastrzelił,gdyby zamiast procy rozdawali im broń Ale na szczęście by dostac broń to trzeba miec kilka fałdek a nie gładką żarówę pod kopułą...Więc mam nadzieję,że matka da radę wyegzekwowac to co jej się należy!Pozdrawiam Małą,niech zdrowieje.

[soprano]

Super wiadomość , że mała zdrowieje. W sprawie odszkodowania może znajdzie się na forum ktoś kto pomoże mamie Oliwii je wyegzekwować, dobrze, że telewizja się tym zainteresowała ale są obawy aby się to przeciwko wszystkim motocyklistom nie obróciło kwaq postaraj się o to.Mikołaje jak najbardziej się przydadzą i może do kingi też uderzyć (nie wiem jak działa fundacja kingi) przydałaby się kasa na rehabilitację małej i pomoc finansową dla całej jej rodziny.Co do sprawcy skoro tak kombinują to prawdopodobnie chcą aby mu się upiekło bo bez OC ma przechlapane.

[kwaq]

Z tego co wiem to sprawca chce uniknąc odpowiedzialnoći żeby nie starcic pracy, a jak pracuje w straży to pewnie zna policjcjantów z Radzionkowa czy TG i sie dogadał aby sprawe długo prowadzić aż przycichnie i sie rozejdzie po kosciach, a reporter z TV mówił że chce wyemitowac materiał aby zebrać jeszcze więcej kasy dla małej, i pokazac że motocykliści potrafia tez pomagać i przedtawic nas w dobrym świetle.Mirek

[soprano]

To super jak się rozgłosi taką sprawę jest szansa, że sprawca otrzyma nauczkę i stosowną karę. Kwaqu dawaj częściej znać co z małą i kiedy będzie emisja tego materiału. Serdeczne pozdro i dzięki za okazaną małej pomoc.