Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Długie światła W Nocy


potfur

Rekomendowane odpowiedzi

Moim skromnym zdaniem jazda nocą na drogowych to zwykła chamówa. Skoro wymagamy od innych przychylności na drodze to wykażmy się chociaż odrobiną kultury, i w nocy jeździjmy na światłach mijania. Co do wypowiedzi cybek1984 i Piotrek 187, to nawet nie będę tego komentował, bo po prostu ręce opadają jak się coś takiego czyta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokladnie co mnie obchodzi opinia pismaka z kompleksami czy babci ktora slucha radia maryja dla nich zawsze motocyklisci beda gwalcicielami i bandytami, kazdy zyje wlasnym zyciem i tylko Bóg nas z tego rozliczy i niech mi nikt kitu nie wciska ze kupil se sportowy motocykl zeby jezdzic 60 km/h
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że najszybsze to są 600tki... Chyba jeszcze nie dorosłem do jazdy 250, albo "karnąć" się 200 ( średnio mnie to bawi...) Nie jestem też z tych co od świateł do świateł pełne grzanie preferują... Nie wiem czy lepiej żyłować 600tkę, czy spokojnie, a w razie potrzeby przygrzać litrem... ( o kwesti umiejętności nie rozmawiamy).PS. Dzikim 18tkiem nie jestem - nie śpieszy mi się po granitową płytę. Właściwie to czasem wolę jeździć jak emeryt. A jak sobie nasi szybcy i wściekli sportowcy na torze radzą ? Nie byli ? Żaden argument że daleko, i trzeba na mieście odkręcać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jezdzed 100% przepisowo a to co napisałes nasunęło takie wlasnie mysli jak napisałem. ulica to nie tor wyscigowy czego najlepszy przyklad mamy z ostatnich dni. 3 moto skasowane jeden nie zyje jeden waczy o zycie a trzeci pokiereszowany i co z tego ze baba zajechała jak nie ona głównie ucierpiała...wczesniej czy pzniej kazdy do tego dojdzie... oby zdązył...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś jechałem z żoną puszką trasą Bielsko-Katowice. W Goczałkowicach dojechał do nas z tyłu motocykl (rejestracja SM) na długich światłach, który "przylepił" się nam do zderzaka. Żona chciała go przepuścić, ale nie wiedziała, czy może zjechać na prawą stronę, bo w lusterku widziała tylko jego reflektor... Stąd moje pytanie - o ile rozumiem powody jeżdżenia na długich w dzień, wyjaśnijcie mi, po co w nocy oślepiać innych kierowców (z przeciwka również jechał motocykl na światłach drogowych) ? To, że jest to niebezpieczne, jest chyba oczywiste. O tym, że jest to bardzo uciążliwe, chyba nie trzeba wspominać. Dodatkowo, jak w tym przypadku, utrudniacie innym zjechanie wam z drogi. Przemyślcie sprawę ;-)Lewa w górze !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.