Jak Nazwałeś Swój Motocykl

[yaro 65]

na moją też tak mówią , pszczółka choc sam nie mam jakiejś nazwy ustalonej

[#Firestorm#]

Nazwałbym swój motocykl "Wrednym Matkojebcą" gdyby jej to pasowało ,a że jej nie pasuje to daruje sobie te bzdety

[Seph]

A ja mniej orginalnie poprostu... Eleonor (za ten kolor )

[vraf]

moją yamache nazywam jamaszrotem i uważam że po tą nazwą powinno sie to w salonach sprzedawać a honde to zależy jak leży...

[Martka_R]

to i ja się dołączę: "Hondek", bo to wersja dla dziewczynek

[179274_1449834468]

Moja mała to Valkyria Rune. Valkyria tj. miasto zmarłych dusz. Rune tj. pismo układane kamieniami. Najlepiej jakbym nazwał moją Hondę " HADES" haha. Ale mówie do niej " KSIĘŻNICZKA" i lubi jak ją głaszcze po zbiorniku i tylnym błotniku. Pozdro dla wszystkich

[Killer]

A ja nazwałem swój motorek "Sunia" czasem mówię do niej "Krówka"

[Romuś]

kaziu,kazik (na podstawie pewnego serialu ) no i hania lub hondzia

[Buba]

Na Aprilię mówię przeważnie "Bestia" (z powodu bestialskiego dźwięku ) lub "Pegaz".Na quada mówię... "quad"

[damikss]

Jak jestem wkurzony to "ty suko"a jak nie to suzi.

[Taz]

Krowa albo Lokomotywa...

Imię też ma, ale to tajemnica.

[Mongo]

Nazwa jest zbyt intymna bym ją wyjawił

[Rydelek]

Janina albo ślicznotka a jak mało kasy na paliwo to "pijawa"

[Manka]

Marchewka

[Thabel]

Świnka ;]

[jetboy]

Ja mam Wisienkę

[Szafa76]

A ja do swojego VTX-a zazwyczaj mówię "notozapierda...y" i on zapier...a

[Abaddon]

Dowiem się jak ma na imię mój moto, dopiero wtedy, kiedy odmówi posłuszeństwa

[the-man]

Mój poprzedni Vulcan z racji koloru "Lady in red" obecny jeszcze nie zasłużył na nazwę.

[constantine]

" Beasty "

[Bull]

Ja mam Rapcia. I Rapciu wcale nie jest gejem To dostojny Pan Raptor

[Ramorek]

Mój pupil, a raczej pupilka (Honda) to Nuśka

P.S. i zresztą każdy pojazd ma lub miał swoją nazwę

[AnetaAndzia]

Efka

[marian65]

Hę..?  Żeby rozgraniczyć motongi np kiedy żonka pyta czym jadę do roboty mówię fazerkiem lub R jedynką albo ścigiem. Motocykl to nie człowiek aby mu nadawać imię. Poza tym jak można klamota którego się ochrzciło np sprzedać? Wszak przyjaciół się nie sprzedaje, a co jeśli rozbijemy moto? Będziemy nosić żałobę?...Maszyna to jednak maszyna...

[STAWROS]

Suka hehe