Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

bankus

Użytkownicy
  • Postów

    287
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Odpowiedzi opublikowane przez bankus

  1. pamiętajcie o jeszcze jednym pragmatycznym szczególe przy wyborze każdego sprzętu......zawsze baterie lub akumulatorki AA maja przewagę nad dedykowanym akumulatorem z ładowarką, bo ten akumulator za 2 może 3 lata trzeba będzie dokupić. Wiem że mało producentów produkuje jeszcze sprzet na baterie AA, bo bardziej opłaca im się zarabiać na akumulatorach dedykowanych, ale jeśli będzie wybór, to moim zdaniem lepiej kupic taki na AA kosztem nawet innych parametrów, bo bedzie to sprzęt na lata 

  2. niedawno trafiło mi się, że za zakrętem na jezdni leżała kostka brukowa i choć nie leżała w torze jazdy to ściągało mnie na nią okrutnie, adrenalina podskoczyła, ale dzięki świadomości tego zjawiska przemogłem się, oderwałem od niej wzrok i udało się, choć było blisko. Dlatego warto tu o tym pisać, bo w czasie sekundy czasu na reakcje, może własnie takie zapamiętane posty ratują.

  3. Poszukaj w necie instruktora - oni chyba biora ok. 50 zł. za godzine jazdy i można z nim tam podjechać. Na miejscu są wymalowane linie i zwykle stoja pachołki. Z Myslowic masz niedaleko, bo to zaraz za bulwarami rawy :)

  4. Myśle, że czołówka producentów tzn. głownie japońscy i może ze dwóch europejskich może poszczycić się bezawaryjnością i trwałością swoich produktów na podobnym poziomie, bo przecież rynek zweryfikowałby szybko duże różnice i wady.

    Sam potwierdzam niezawodność i odporność na wszelkie kłopoty Hondy, ale powoli myśle o zmianie na inną markę, głównie dlatego że CBF jest .... jakby to określić....zbyt poprawna, ułożona - optycznie, technicznie, nawet osiągi. Dużo doświadczenia nie mam z innymi markami, ale myślę że np. TDM przy zaspakajaniu podobnych potrzeb jak CBF będzie ciekawsza, więc powoli dojrzewam do takiej zmiany :)

  5. nie ma zasady, bo motocyklami robimy bardzo różne przebiegi. Wg moich obserwacji to dużo motocyklistów z tzw. zimnych krajów, gdzie nie jeździ się cały rok, robi średnio ok. 3000 km/rok. Poza tym jest tu o wiele mniej do ew. naprawy niż w samochodzie, a motocykliści raczej dbają o maszyny. No ale powyżej 20 lat rzecz ma prawo się psuć i to jeszcze nie problem, ale dostępność do części może być utrudniona. Pamiętaj też że tanich mechaników motocyklowych to raczej nie ma :)

    Jednym słowem przy pierwszym moto chyba najlepiej nastawić się z góry że to testujący zakup. Na sprawnym motocyklu duzo nie stracisz finansowo za 2 lata, a może nawet wogóle.

  6. 26 minut temu, Grzegorion napisał:

    A możesz je wymienić? Ogólnie byłbym bardzo wdzięczny za konkretne odpowiedzi ;)

    no właśnie tak jak wyżej wymieniono , mówi sie że to nie jeździ, nie skręca i nie hamuje. Osobiście dużo czoperem nie jeździłem, ale potwierdzam, że  jest to maszyna trudniej skrętna od pozostałych motorów, (wynika to z konstrukcji - wydłużony widelec), potwierdzam też że odejście ma wiele gorsze (zazwyczaj). Do tego dochodzi czasochłonne pucowanie no i niestety jeśli chodzi o starsze roczniki częsty problem z dostępnością do części.

    Nie masz innego wyjścia jak się przymierzyć do czopera i do jakiegoś, nakeda czy turystyka np. http://www.motocykl-online.pl/testy/Honda-CBF-500-Kawasaki-ER-5-Suzuki-GS-500-F,4417,1

    https://omko.pl/artykul/135/rozne-typy-motocykli-charakterystyka

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.