Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Misiek90

Użytkownicy
  • Postów

    164
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez Misiek90

  1. 2 godziny temu, Arthur Art napisał:

    Siema wszystkim : ) Szukam motoludzi z okolic Wodzisławia (Rybnik, Żory, Jastrzębie, Racibórz oczywiście też wchodzą w grę) do krótszych i dłuższych przejażdżek ; ) Ot, żeby polatać tu i tam ; ) I raczej kieruję moją wiadomość do posiadaczy maszyn, które w miarę się rozpędzają, by ta jazda, gdy ruszamy spod świateł, jakoś wyglądała i by jeden nie musiał czekać na drugiego ; ) Aczkolwiek nie szukam "myślących inaczej", którym frajdę sprawia jazda przez miasto w godzinach szczytu 150 km/h, tudzież jazda na sporcie w adidasach i krótkim rękawku ; > I nieważne, że jest 30 stopni! : ) Szukam ludzi z głową, którzy wiedzą, gdzie można odkręcić ; ) Sam jeżdżę litrową K-czwórką. Pozdro.

    Siema :) Zgadamy się w któryś weekend. Ja mieszkam we wsi obok Wodzia więc nie powinno być barier. W tym sezonie będę miał czas głównie w weekendy, o ile nie jedynie.

    Pozostaje tylko kwestia jak jazda będzie wyglądała w praktyce. 

    No i najlepiej udać się w trasę niż terroryzowac okolice...przynajmniej według mnie. 

  2. Ja się Staram ominąć handlarzy szerokim łukiem jeśli chodzi o zakup motocykla. Najlepiej postepowac tak jak przedmowca napisał. To, że moto leżało nie przekreśla go z dalszej eksploatacji. A przy kupnie takowego można naprawdę wyjść na swoje. Cena zakupu takiego moto jest zwykle bardzo atrakcyjna ponieważ wiele osób myśli, że przeszlifowane to nadaje się co najwyżej na części (albo nawet i nie). Wazne by moto było w zadowalającym stanie technicznym. A braki w estetyce lub pewne uszkodzone detale można nieraz samemu podreperować w przydomowym garażu nie mając nawet jakiś wyszukanych narzędzi. Czasem można również natrafić na człowieka, który sprzedaje moto ze względu na jakieś osobiste problemy, wtedy również można - wyczuwając sytuację - mocno negocjować cenę. A poza tym nie oszukujmy się, bardzo ciężko o sprzęt kilkunastoletni z przebiegiem kilkudziesięciu tysięcy km który dziwnym trafem nie zaliczył nawet szlifa. Szczególnie jeśli mowa o motocyklach sportowych. Nie wiem czy napisalem tu do końca na temat, ale miałem potrzebę się wyzalic :D

  3. Ze swojej strony mogę śmiało polecić Ci Edhaust'a ponieważ mam w swoim Gixie seryjny tlumik, który trafił w ręce Pana Edzia :)

    Co prawda operację taka zlecił poprzedni właściciel mojego moto, ale efekt jest zadowalający...tłumik nie jest ani głośny ani też cichy, ot taki sobie basowy.

    Jeśli masz na ten cel między 200 a 300 zł to śmiało wysylaj swój auspuff na Mazowsze do Pana Edzia zaznaczając jaki efekt dźwiękowy chcesz uzyskac ;)

  4. Zależy kto co lubi, ja po kursie też myslałem na cebulą, ale jak wsiadłem i się przejechałem to moje zdanie się zmieniło, jesli to ma byc sezon i "out" to jak najbardziej szedl bym w ten deseń ale jeśli chłopak lubi czasem bardziej poszaleć to 500 szybciej niz szybko pojdzie w odstawke, jednak to tylko moje subiektywne opinie :P

    Co nie zmienia faktu że "kultowe 500" są i oszczędne i nie do zajechania, co zreszta jest ich głównym atutem.

    Jedyną wadą bandziora, przynajmniej mojego, jest stosunkowo duże spalanie.

    Nie sądzę by 500tka była nudna. A tym bardziej dla kogoś kto szuka moto - tak naprawdę - na początek przygody z "mocniejszymi" sprzętami. Kumpel ma Kawę ER5 i bez problemu stawia ją "na koło". A i szybkość w granicach 190 km/h nie czyni takich motocykli wolnymi. No chyba, że jest sie mistrzem prostej i za wszelką cenę chce sie bez umiejętności latać ponad 200 w każdych warunkach.

  5. Lekki motocykl o pojemności 500 typu naked i nieskomplikowany technicznie to Suzuki GS 500. Duże przebiegi nie będą mu straszne:)

    A rocznik, hmm wybieraj najmłodszy na jaki Cię stać.

    Z doświadczenia mógłbym polecić natomiast Suzuki SV 650 w wersji naked. Zalety to małe spalanie, dosyć dobra prędkość maksymalna (u mnie licznikowe 215 km/h), lekka i stabilna konstrukcja, dobry "dół". Za to wymaga większego wysiłku podczas prac serwisowych (trudny dostęp do niektórych podzespołów). Moja SV'ka jest na gaźnikach, ale myślę że w Twoim budżecie dałoby radę znaleźć sprzęt na wtrysku paliwa.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.