Zet4

Witaj [emoji3]

Swoją drogą kolega co założył ten temat z dupy nawet się nie przedstawił w powitalni. Nic nie wiadomo o gościu, czym jeździł, ile jeździł itd. Nie wie co chce ale po dłuższej przerwie ma być to sport z górnej półki, rzeźnicki sprzęt. Masakra.

I jak się zakończyły poszukiwania ?

Co oczy nie widza to sercu nie zal Wyluzuj Taurus bo się spinasz bez potrzeby. Różnijmy się pięknie. Wracając do meritum, kolega chce kupić sporta w kwocie 30-40. Jeśli to ma być coś na drogę to proponuję BMW k1300r. Bestia [emoji3] No chyba, że s1000rr [emoji3] Beemki rewelacyjnie się prowadzą, oddają moc i wiele innych cech które robią różnice.

To akurat mit [emoji3]

Ratka w Mikołowie też wypożycza przyczepę.

Tylko BMW haha

I ten gość dobrze robi amory. Cena również jak najbardziej.

Ładnie, można tam bez końca. Ciekawie zmontowałeś ten film. W jakim programie to robiłeś?

Witaj [emoji3]

Cześć

Cześć [emoji3]

Jesień

Wystarczy z asfaltu na wsi zjechać [emoji3]

Proponuję zamieszczać tu foto i filmy z przejażdżek, ciekawych miejsc w okolicy, Waszych wyczynów na moto.

[*]

Cześć [emoji3]

Zobaczę co da się zrobić PS: Dzik może być ? Pewnie[emoji3]

Nie wiem czym jechał. Tam można było wygrać imprezę jadąc skuterem. Nie na prędkości czy dzielności terenowej to jest oparte. W jedynej konkurencji jazdy na moto królowało BMW[emoji3]

Choć to nie wątek relacyjny to opiszę Wam jak fajnie spędziłem ostatni weekend. Mianowicie wybrałem się na Paszków Rally. Wyjechałem z żoną w piątek rano i pierwszy postój na kawkę zrobiłem na gorze Św. Anny. Pustki, słonko, siedzimy na tym placu na górze, rozglądam się i widzę sklep z ciuchami. Ale jakieś inny ten sklep bo ludowe stroje na witrynie. Idę sprawdzić i okazuje się, że na Św. Annie jest sklep dla posiadaczy BMW haha. Są to ludowe wdzianka bawarskich górali którzy chyba w tym jodłują. Popatrzyłem przez witrynę bo zamknięte było, ale wrócę tu[emoji3] Dalej pojechaliśmy na południe Opolszczyzny. Ładne tereny, rolnicze, pagórkowate, dróżki kręte. Można też spotkać betonowe odcinki po wsiach pamiętające Hitlera. Na Czechy wjechałem wiejską drogą do wsi Rusin. Ruszyłem na Jesenik, Lądek Zdrój i Paszków. Idea imprezy jest taka aby podziwiać przygodę i poznawać miejsce, a nie ścigać się. Rajd rozpoczął się w piątek nocnym odcinkiem co mi się podobało. W sobotę rano ruszyła właściwa część. Zwiedziliśmy kotlinę kłodzką jeżdżąc wg roadbooka wąskimi asfaltowymi dróżkami. Piękna okolica którą choć wydawało mi się, że znam to poznawałem od nowa przez pryzmat przydrożnych kapliczek które trzeba było odszukiwać. Takie były niektóre z zadań. Inne to lanie wody z węża strażackiego czy gry kulkami. Pełny fan. Było też jedno sprawdzające sprawność w jeździe na moto. Poustawiali pachołki w slalom przed salonem yamahy w Kłodzku i cóż, BMW skasowało wszystkich[emoji3] Baza rajdu i organizacja ok. Była możliwość kupić browar i grilla, było gdzie posiedzieć i pogadać, było ognisko. Całość oceniam pozytywnie i polecam bo na pewno bedą kolejne edycje.

Jesteś pewnie już na miejscu. Pisz gdzie tam jeździsz.

Filmik kolegi który bawił z nami

Siofer wrzuć jakieś foty jak masz bo ja nie zrobiłem.

Coś pojeździsz, a napewno spotkasz ludzi. O to chodzi w tym spocie. Ja tam na GS jeżdzę jak większość która tam będzie.

Byłem dziś pojeździć manewrowo ale nie kleiło. Za to oberki wychodziły [emoji3] https://vimeo.com/179099056