-
Postów
309 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Zet4
-
Chyba czas odstawić moto na zimę. Miałem plan aby ruszyć dziś w południe ale za chłodno było jak dla mnie. No i filmik z jazdy po "plaży" skleciłem dla otuchy: https://www.youtube.com/watch?v=5onzM6m_-mE
-
Jutro po południu moglę śmignąć gdzieś na kawę.
-
Cześć kolego, fajna ta aprilla. Jak byś miał ochotę po szutrach pobuszować to daj znać.
-
Na okrętkę mogła im się znudzić jazda i dlatego tak apatycznie to wyszło. Albo niechcieli sliderów porysować
-
A dziś po południu pomykasz? Przewiózł bym się gdzieś niedaleko.
-
-
Nie pojadę w Świętokrzyskie w niedzielę bo chcę od godz 10 do 12 pograć w paintball w Fort Belweder w Latosówce na co i Was namawiam. Na powrocie enduro. W wątku enduro cross jest mapka. A pogoda będzie ok.
-
Lob może się skusisz na enduro po Jurze w niedzielę? Po szutrach i gminnymi drogami.
-
I kolega przepadł. Na niedzielę 05.10 proponuję paintball w http://fortbelweder.pl/ a później powrót enduro mniej więcej tą trasą https://goo.gl/maps/BljFs
-
PAINTBALL - jesienno zimowa alternatywa :)
Zet4 odpowiedział(a) na ArU Ninja temat w Spotkania cykliczne motocyklistów
Również jestem chętny. Nawet w tą niedzielę jadę na paitballa tyle, że za Częstochowę do Latosówki więc nie wiem czy Wam się będzie chciało. Powrotną drogę planuję enduro. -
Wrzuć mapkę z dzisiejszej jazdy.
-
Daj znać w/s Krapkowic.
-
Fajna górska droga, lubię nią jeździć. Na przełęczy Kocierzu Rychwałdzkim jest restauracja przy hotelu. Mają świetny żurek i widok z tarasu. Niestety nie wybiorę się jutro ale innym razem chętnie.
-
Będę około 18.
-
Na Chudów ktoś się wybiera?
-
No i miał ciekawą funkcjonalność w ostatnich latach ten zamek w Mosznej
-
Nic się nie przejmuj Dziadu. Masz fajną klasyczną maszynę do turystyki, a nie do szaleństw na serpentynach.
-
W czwartek około 15 jadę z kolegą na Słowację przejechać się drogą 520. Ktoś chętny dołączyć?
-
Jadłem tam śniadanie i było ok.
-
W ostatni weekend byłem z żoną na dwudniowym wypadzie w Słowacki Raj i chcę Wam przedstawić relację z niego. https://goo.gl/maps/a1Wzp Z powodu braku czasu nie zwiedzaliśmy nic pieszo więc na pewno tam wrócimy. Może z dziećmi bo okolica sprzyja turystyce rodzinnej. Drogi którymi jeździłem na Słowacji to zarówno krajówki jak i lokalne które są dużo bardziej kręte, puste, dziurawe i dające odczuć, że jesteśmy gdzieś dalej od zgiełku. Hotel w którym nocowaliśmy to rzadkość. Zbudowany na wzór salonu z westernów, stojący samotnie w dolinie, drewniany: http://youtu.be/K4FrR2LI1ZI Żona rezerwowała nocleg na szybko przez booking i nie obejrzeliśmy dokładnie z zewnątrz. Jak już zajechaliśmy pod to obejście to mieliśmy radochę z niespodzianki. Ale od początku. Ruszyliśmy z Katowic w piątek po południu przez Kobiór, Korbielów, Liptowski Mikulasz, Poprad do Strateny gdzie rzeczony hotel stoi. Następnego dnia przejechaliśmy malowniczą leśną drogą otwartą odziwo dla ruch kołowego do Hrabusic. Droga wije się przez sam środek Narodowego Parku Słowackieg Raju. Z Hrabusic pojechaliśmy do wioski Henclova z zamiarem przejechania szutrowej przełęczy do Rożnavy lecz droga przez przełęcz była zamknięta. Zawróciliśmy i pojechaliśmy serpentynami w kierunku jeziora Palcmanska Masa. Tam mieliśmy krótki postój na drugie śniadanie. Dalej to jazda szybką szosą 67 i 66. Trafiłem tam na grupkę motocyklistów z Austrii z którymi jechałem do miejscowości Żadne Halny. Zjedliśmy tam obiad w przydrożnej knajpce i ruszyliśmy w powrotną drogę trasą 72 i dalej do Korbielowa. Zostałbym jeden dzień dłużej ale prognoza pogody była nieubłagana. Pod tym linkiem znajdziecie film z wyjazdu: http://youtu.be/VnKe-QI8rEo
-
Ćwiczę jazdę w piachu i terenie.
-
Mniej więcej ten lekki teren tak wygląda: https://www.youtube.com/watch?v=iGPFThgaLPA. Przełączcie w jakość 720pHD. To mój pierwszy film więc nie pastwcie się nade mną zbytnio choć czekam w sumie na uwagi i podpowiedzi.