Semy

Ja bym jeszcze sprawdził świece czy dadzą iskry.

Ja w trasie zawsze słucham muzyczki z telefonu bo inaczej to nie dość że nudno trochę to jeszcze ten hałas! Niby kask jednolity ale przy 120 bez skutecznej owiewki i z statystycznie głośnym kaskiem (hjc is-17) to suma sumarum daje mega hałas!. 

Ale nigdy głośno, tak aby słyszeć wysokie tony z otoczenia jak klakson czy gwizdki.

4 godziny temu, victoryMP napisał:

Honda ,Gliwice ul.Tarnogorska

Nie chcę za dużo powiedzieć ale auta tam bym nie oddał na warsztat. 

3 godziny temu, victoryMP napisał:

w Bytomiu tez jest na rogu Piekarskiej i Orlat Lwowskich

Akurat ich znam bo tam robię brykę, ale jako że "mam czas" to przeglądam co rynek oferuje w tym temacie aby wiedzieć czy przypadkiem nie kroją mnie na żywca, a ja o tym nie wiem 

Najdrożsi! Czeka mnie wymiana sprzęgła w puszce (honda civic VII benzyna 1.6) i szukam mechanika obeznanego, a najlepiej specjalizującego się w takich naprawach w okolicach Bytomia +/-25km i stąd moje pytanie czy ktoś zna godny polecenia punkt? Byłbym wdzięczny za każdy namiar.

W dniu 1.12.2017 o 13:02, bankus napisał:

fizyka opon ma tu mniej do rzeczy

Znacznie lepiej jest poślizgom zapobiegać niż z nich wychodzić. I właśnie dla tego moim zdaniem (i ja tak będę robić) lepiej dać lepsze opony na przód ponieważ zapas przyczepności na dobrej oponie jest znacznie większy, niż na starej, łysej czyli generalnie tej gorszej.

A tak swoją drogą rozważanie takiego dylematu to jest jakiś absurd i nonsens! Opony mają być odpowiednie na warunki czyli zimą zimowe, a latem letnie (no ew. całoroczne przez cały rok). Zastanawianie się czy letnie opony dać zimą na przód czy na tył to oznaka że tą osobę nie stać na auto. Koniec. Kropka. Zima to nie coś co przychodzi niespodziewanie więc można się do niej przygotować odpowiednio. 

W dniu 14.11.2017 o 10:29, bankus napisał:

w sumie to ciekawe że akurat tylko na tył takie gumy są niedostępne, bo np. w przyp. samochodów to zimówki są najważniejsze na tylnej osi. ( w przyp. gdy ktoś np. nie ma kasy na komplet opon i zdecyduje sie na połowiczny zakup, to wbrew pozorom powinien zimówki założyć na tył). Ale w moto może jest inaczej.

Zdradzisz źródło tych rewelacji? Bo znając fizykę pracy opon to właśnie na przodek powinny iść te lepsze z racji niechęci utraty kontroli kierunku ruchu, jak i siły hamowania na złej nawierzchni.

Ja będę na bank latał, ale jeszcze nie mam pomysłu na kierunek.

Gdyby nie ten deszcz to chętnie bym zaproponował jazdę, ale przez ten sezon nauczyłem się że deszcz to -100 do przyjemności latania. 

8 godzin temu, Walgav napisał:

Po prostu SKS...

wiem co to jest pkp, ale co to sks - to już nie wiem. Rozwiń proszę.

Godzinę temu, bankus napisał:

wygląda na to, że to będzie ostatnia niedziela . W Chudowie pewnie zrobi sie tłok.

Długoterminowa prognoza mówi mi, że w następnym tygodniu wymiana płynów, tank do pełna i maszyna w sen zimowy.

Nie wiem czy to słabo czy nie ale sezon zamykam przebiegiem ok. 3.000 km

no to może olać chudów i na wycieczkę jechać? Właśnie się zastanawiam gdzie by tu skoczyć w niedzielę

Dnia 7.10.2017 o 09:58, sjs napisał:

Buty motocyklowe rozchodzą się z czasem tak jak zwykle

Nie licz na to. But jest tak sztywny aby własnie nie zmieniał się w czasie jego używania. Jedynie co się może lekko zmieniać to część górna, tam gdzie masz rzepy. Tam generalnie same materiały i mogę się lekko poddawać nodze po dłuższym czasie ale generalnie jak cię but ciśnie w dniu zakupu to będzie cię cisł już zawsze. Ja np mam z przodu przed palcami luz, ale wisi mi on bo stopa i tak w bucie niema prawa się ruszyć z uwagi własnie na usztywnienie jej w kostce. Sam but jest na tyle sztywny że i przy zmianie biegów nie czuje tego luzu więc choć wiem że go mam, to nie wiem nawet ile tak dokładnie. 

Moje są w pełni wodoodporne, a w zasadzie w 99% bo jakimś sposobem, jakimś cudem zawsze jakaś kropelka czy dwie się dostają do buta. A już jeździłem w takim deszczu (a choćby w piątek miniony wieczorem) że ciuchy suszyły się do wczoraj popołudnia ale poza tymi kilkoma kroplami skarpety miałem suchutkie. A po drodze płynęła rzeka.

Ja mam Alpinstars SMX4 i choć nie jeździłem w skrajnie zimnie (jeździłem do takich +8) i wszystko było ok w drodze do pracy i miałem podobny dystans co ty. W tym roku będę je sprawdzał jak zimno musi być bym miał ich dość.

W drugą stronę czyli  przy +35 to nie miałem nic do zarzucenia im. Spisały się świetnie dzięki wentylacji.

http://www.meteo.pl/um/php/meteorogram_map_um.php?ntype=0u&fdate=2017091412&row=472&col=213&lang=pl

prognoza pogody w okolicach ostravy. 

A ja mam wrażenie dokładnie odwrotne - nigdy nie trafiam tam gdzie patrzę. Problematyczne to się robi gdy na zakręcie są pasy i celuję w ten pas niepomalowany. Zawsze zahaczam o kawałek białego.

A co śmieszmiejsze, ja do niem po polski, angielsku, nawet niemiecku. I co z tego jak ona tylko po czasku?  A mówili - ucz się języków! Jak zwykle kłamali. 

Ale wracając do tematu to co powiesz na mój pomysł zebrania się w jakimś punkcie zbiorczym

Dnia 10.09.2017 o 16:07, Bebok. napisał:

Arch enemy z nową wokalistką:

yyyyy?!

ale tak w ramach muzyczki to:

10 godzin temu, grzesiek_73 napisał:

Musiałeś mieć wielkiego pecha.

Często bywałem w Czechach i nigdy nic przykrego mnie nie spotkało.

Wszędzie można trafić na czarną owcę, która zaburza obraz ogółu.

to nie to że czarna owca. Po prosu nie umiałem się dogadać bo babka coś chciała, ja totalnie nie rozumiałem co chciała i tak staliśmy 15 minut aż ktoś inny się napatoczył i pomógł :-D 

To może by tak ustalić jeden punkt zborny z godziną - kto się stawi ten się stawi, a kto nie ten nie. I taką grupką jechać razem? Bo w zasadzie bym pojechał ale nie chcę samemu bo mam złe wspomnienia z samotnego wyjazdu do pepików.

10 godzin temu, palnik napisał:

... w tym masz 2 w 1 . Nie musisz mieć 2 par rękawic na ciepłe i zimne

dla tego mówię że propozycja bardzo fajna, ale planowałem zrobić sobie wycieczkę w ramach urlopu nadciągającego. Musiałbym serio przemyśleć ten wydatek bo jak bym miał więcej czasu to nawet bym się nie zastanawiał specjalnie.

propozycja fajna, ale nie na budżet jaki mam

Przyszło mi że może zamiast zaśmiecania forum tematami na każdy produkt oddzielnie, zrobić jeden zbiorczy na dany temat, i przy okazji rozpocznę pierwszy, czyli o rękawicach.

Szukam obecnie, z racji że moje poprzednie się już rozpadają (shima ST1) i korzystając że jest już chłodniejsza pora roku, rękawic cieplejszych. W sklepie dojrzałem IXON Pro Blaze HP i bardzo mi się spodobały, i cena jest w ramach budżetu. Tylko czy ktoś tutaj miał z nimi jakiś większy kontakt? Jak się w nich jeździ?

Przejechałem się, zobaczyłem i nie mieli ani jednych do zobaczeniu na miejscu.

Zna ktoś jakiś fajny sklep z dużym wyborem handbarów do oglądnięcia na miejscu? Bo szukam dla siebie do GSki (tej od suzuki  ) jakichś mało agresywnych do osłony dłoni przed wiatrem. Tylko że to co na internetach przeglądam to nigdzie niema zdjęć (jest niewiele) jak konkretny model by wyglądał w odniesieniu do manetki. No i nie wiem czy by pasowały do kierownicy.

Zawsze możesz używać radia z telefonu. Ale też stosuję taki patent słuchawek dousznych jak jadę gdzieś dalej. Jeździłem jakiś czas w stoperach i moim zdaniem słuchawki przewyższają stopery właśnie z uwagi na to że łatwiej je zainstalować, trudniej wypadają, wyciszają hałas ale nie odcinają od otoczenia jak to ma się w przypadku stoperów, no i można włączyć cichą muzykę. Tak aby było ją słychać, ale aby nie zagłuszała rykiem reszty. A jak włączy się jeszcze radio to można słuchać wiadomości drogowych, ale to się chyba sprawdza przy dalekich wypadach.