Essio

Coś za coś... Ja zaraz sru w długą. ;-)

Jak na moje to się mylisz... Nie byłem, to nie wiem ale raczej imprezka się odbyła. Teraz się pewnie kurują co niektórzy. Powiedzmy, że nawet Ci to wychodzi...

Ja również jestem na etapie kupna. W Sosnowcu za dwa tygodnie jest giełda, gdzie podobno można kupić gacie w dobrej cenie. Na allegro jedne rzuciły się w oczy, DRAGGIN JEANS DRAYKO, cena 599zł. Także będę jeździł i mierzył.

Już chcę być na tej iprezce. ;-)Idealnie_Nieidealna Cappucino posmakujesz w niedzielę. A kierowca to nie problem.

Ciało domaga się procencików ;-)Wiem tyle, że ma być niedzielna kawusia.

Było ruszonych parę ciekawych tematów a wśród nich jeden, który zaskoczył i rozbawił Nas wszystich na maksa.

Leżę w łożu i mam dalej polewkę. :-) To było mistrzostwo...

Podziękował za pyszną i śmieszną kawkę. Dzisiejszą kawkę wygrywa... "atrapa". B-)

Byda... :-) w końcu. Obgadać ipmrę PRL.

Nie przeszkadzajcie sobie Panie. Śmiało rozwińcie wątek. Białe czy czarne?

Dokładnie. Zwe się pełnym imieniem i nazwiskiem. :-) Napisałem do Ciebie ale masz chyba twierdzę założoną na fejsie. ;-) Nie widziałem opcji wyślij zaproszenie.

Konto mam, jednak może mnie nie kojarzyć.

Zgadza się, na kompie otwiera fejsa i tyle. Może kiedyś się uda...

Na telefonie nie otwiera linka, który podałaś. Jak możesz sprawdź.

Zapodajcie linkiem do fejsa. Nie widzę tych zdjęć.

Pora pokazać swoje prawdziwe oblicze. Myślę, że kolejna imprezka wszystko wyjaśni. A fotograf jak pamiętam moco się skupiał na Xenie. :-)

Renia jak tam fotki? malutka_ no co Ty na smutno. To chyba byłaś jedna, jedyna. Oj nie dobrze. Następnym razem nie dopuścimy do takiej sytuacji. Wujek accord wyciągnie asa z rękawa i już będzie OK.

W tamacie RPZ padła propozycja. Osobiście preferuję taneczne zabawy. Wtedy jest moc... :-)

Aha. Nic już nie piszę, czekam tylko na kolejną imprezę. ;-) Ktoś ma jakieś zdjęcia?

Ze znajomości piosenek masz 6 z plusem. To był mój słabszy dzień. Ale powoli sobie przypominam szczegóły rozmowy. Było w nich trochę pikanterii. Grrrr. ;-)

Od korali się zaczęło. Ale widzę accord, że również jesteś w tamacie. ;-) Mnie o dziwo nogi nie bolą. Ale za to głos straciłem. Musiałem pierd... głupoty.

Mnie do teraz trzyma. Martini cały czas mam przed oczami twoje korale... ;-)

Zdycham... Ale zabawa była cudna.

Martini... Przebranko jest mega obowiązkowe? Kaj można takie szmaty kupić? Czy jakiś inny kierowca będzie. Pytam bo mi tylko taka opcja zostaje.

Świec Panie nad jego końcem... ;-)Kawusie, garażyki i inne imprezki mają wzięcie.