UnGagEd

Kiedyś na pewno

Sprzęcik fajny, nie ma co. Pozazdrościć tylko tej wagi Jak sprawuje się poza miastem (nie trasa, tylko swobodny przejazd między dwoma miastami, ~30km)?

Na kolejny sezon planuję się zaopatrzyć w gmole, na razie priorytetem jest kombinezon i pj Jeśli się nie mylę to gmole są razem z osłoną silnika, a ja już mam dobrą, szkoda mi ją wymieniać :/ Ogólnie dzięki, mi też się podoba, a to chyba najważniejsze

https://plus.google.com/u/0/photos/106275442209687010378/albums/6029739577456852993?sort=1 kilka zdjęć, które udało mi się zrobić 180kg waży, ale zbiera się całkiem fajnie, przyspiesza też niczego sobie

Witaj Andrzeju, trzymamy kciuki za egzaminy

jutro postaram się dodać jakieś z podwórka, będzie lepsze. Tak, te buty to moje super-wytrzymałe kevlarowe buciorki, nie widzisz loga alpinestar?

Wczoraj stałem się szczęśliwym posiadaczem małego wiaderka, kawał skurczybyka jak na 125ccm Pierwsza gleba zaliczona, położył mi się w miejscu na trawie, nic się nie stało Prowadzi się znakomicie, pomimo 180kg między nogami nie ma problemu na zakrętach, przy zawracaniu. Prezentuje się lepiej, zdjęcie słabej jakości http://iv.pl/images/79566384623797197144.jpg

Nawet sie nie zastanawiaj, lusterka male, ale wymienisz na akcesoryjne. Jesli sie uda to wynegocjuj stówke "na kask". Jak go obejrzysz i silnik bedzir chodzil jak powinien to bierz.

Trochę się do niego zniechęciłem, malowanie niby nie wprowadza większych zmian, PODOBNO silnik chodzi dobrze, tak jak powinien, ale sprzedawca nawet nie wspomniał o malowaniu, nie mówię, że to typowy warszawiak, ale zdaje mi się, że nie tylko o tym nie powiedział. Poza tym, przynajmniej dla mnie, 7000zł to już spora kwota, wolałbym wydać ją jak najrozsądniej, dać tyle za malowany i kombinowany to mi się nie widzi, kupię rok starszy, deko tańszy i starczy mi na kask, rękawice i jakiś pas nerkowy. Jutro albo w środę jadę oglądać inny, może wreszcie skończy się ta długa droga

rzeczywiście prawa końcówka naklejki jest jakby "pochylona" do góry, pod złym kątem. Z tym malowaniem, zdaje mi się, że to wina światła i jakości zdjęcia, słabym aparatem było robione. Jak uda mi się ją obejrzeć to ocenię. Poprawki kosmetyczne typu malowane plastiki czy bak nie grają wyższej roli, ja będę się na niej uczył i też pewnie nie jednego szlifa zaliczę, ważne, że wygląda dobrze. Ale dzięki za zwrócenie uwagi, nie zauważyłbym.

Sytuacja jest taka, kupuję wiaderko 2006r, nie porysowane, od mechanika (prywatny moto), znajomy (jeździ motocyklami od 20 lat) jeździł nim i mówi, że gdyby miał kupić to by je kupił. Jeśli się uda to jeszcze sam je w środę obejrzę, w piątek przyjechałoby do mnie. Zdjęcia: http://iv.pl/images/11058340553674950726.jpg http://iv.pl/images/30557617061761223363.jpg Kwestia ceny. Dalibyście za nie 7000? Według tego co mówi ten mechanik i człowiek który je oglądał, nie ma w nim nic do robienia, jest w stanie "idealnym".

Jeżeli chcesz nowy do 600-700zł to kup tego chińczyka, pocket jak pocket, nic specjalnego od niego wymagać nie można, wszystkie mini pochodzenia niewiadomego mają te same "bajery", niczym się zbyt nie różnią (poza kolorem i ewentualną wysokością). Możesz szukać markowych używek, ale może być ciężko.

Jeżeli się nie mylę, to sprzedający (o ile to sklep, a nie osoba prywatna) ma obowiązek wystawić dowód zakupu (FV lub paragon). Dłuższej niż "rozruchowa" nie dadzą Ci na mini kosiarkę.

o mechanice i sprawach technicznych za dużo Ci nie powiem, ale okazyjnie jeździłem takim http://otomoto.pl/inny-inny-49cc-mini-cross-wysylka-M3578725.html Super zabawka, trochę mały (wtedy miałem 150cm wzrostu), ale kopa ma, dla dziecka 110cm wzrostu spokojnie starczy. Polecam kupić używany, zawsze to taniej (w razie gdyby się prezent nie spodobał), chyba, że wolisz nowy (600-700zł to nie taki majątek).

Kto da radę, jak nie ja, może kiedyś zdążę

Chodzilo mi o to, ze dzisiejszy junak kojarzy sie z chinszczyzna i tandeta, nie chcialem urazic zadnego fana czy milosnika. Co do tematu, w najgorszym przypadku kupie nsr, ale staram sie zalatwic sprowadzenie tego wiaderka. Znajomy mechanik dal znac ze pod warszawa stoi 2cylindrowa honda w 4t, 125ccm, wie ktos o jaki model moze chodzic?

Szkoda człowieka, miał przed sobą jeszcze dobre kilka dekad, niestety [*]

Witam, może zacznę od tego, że nazywam się Oskar Od dłuższego czasu zaglądam na forum, mam konto, ale dopiero ostatnio zacząłem cokolwiek pisać. Na przestrzeni najbliższych 2 tygodni przysiadam się do małego wiaderka. Co o mnie? Jestem wolontariuszem, udzielam się kulturalnie, spełniam się Kilka osób z forum kojarzę, szczególnie z Shoutboxa. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie w swoje kręgi, byłoby mi bardzo miło

a tam gadasz, gumowe rękawiczki jednorazowe byś naciągnął i wodoodpornośc gwarantowana

przyznam, że wyglądają na fajne i solidne, 100 euro to jeszcze nie tragedia, z tego co mówisz, to powiedziałbym nawet, że stosunkowo niedrogie

Wiem, zastanawiam się nad sprowadzeniem z warszawy/wyszogrodu wiaderka, bardzo mi na nim zależy, ale jutro jadę obejrzeć jedną nsr. Nie widzi mi sie za bardzo ten junak, już sama nazwa odstrasza.

Jeśli zależy Ci na komforcie, jako takich osiągach i bezawaryjności/ekonomii to małe wiaderko będzie chyba odpowiednie Nie żeby coś, ale według mnie cbr wygląda trochę jak rower, strasznie wąskie jest, jeżeli już to nsr (jeśli chcesz "sportowy" wygląd). ybr 125 na pierwsze moto do miasta jest dobrym wyborem, ale tak jak wyżej napisano, w trasy już trochę słabiej. Sam miałem kupić JUTRO wiaderko, a wczoraj gość ją sprzedał, więc szukam nowego.