LBG

Ja kiedyś też użytkowywałem garaż parę km od domu i nawet myślałem o zakupie motorynki i trzymanie na drugim pietrze w przedpokoju

A ja wygląda sprawa wagi w porównaniu do elektrycznej hulajnogi?

No a czemu miałby się nie sprawdzać przez cały rok?

Zgadza się - jak bezobsługowy to bezobsługowy. Ale normalne kwasowe też miały napis bezobsługowe:

1. bezobsługowe wg któreś normy DIN i TYLKO!  ? trzeba było dolewać wody

2. zaklejone/zabite na amen wlewy: Jak wysiadły i ciekawa jednostka je otworzyła, to stwierdziła, że po prostu suche były. Jak się dolało wody, to trochę odżywały. Dla mnie takie z napisem bezobsługowe co chłyt maketingowy

W dniu 8.03.2015 o 21:31, DANVIELD napisał:

Akumulator  w technologii  AGM, bezobsługowy,
niemniej jednak warto do niego zajżec po sezonie
i uzupełnic elektrolit woda demineralizowana
- spokojnie pozyje 6 lat własciwie eksploatowany.

To jest tzw. "bezobsługowy". Sprawdzasz poziom elektrolitu i uzupełniasz wodą jak w starych tradycyjnych. W bezobsługowych nie robi się nic, bo są zaklejone i .... wysiadają bo obniża się poziom elektrolitu - taki chłyt marketingowy

6 godzin temu, MikiZ75 napisał:

LBG 4: na ile faktycznie przelatuje się w Gliwicach szybciej na bramkach z Via.. ?

Nie mam pojęcia, ale czasami do bramek stoi się trochę. Z moich obserwacji i doświadczenia najszybszy jest prawy pas dla ciężarówek. Każda z nich ma viaToll i na jedno otwarcie bramki przejeżdża długość 3 samochodów osobowych. W jakiś sprzyjających warunkach, czyli bez korka, oszczędzam koło 3 aut, w korku przed bramkami to znacznie więcej. Praktycznie wtedy problemem jest dostanie się przez korek na ten prawy pas. Czasami jakiś jełop usiłuje przejechać prawymi bramkami bez viaAuto i wtedy jest suuuper. Jak ciężarówki muszą cofnąć, albo obsługa się zlituje. We Wrocku czasami sam zysk to tylko czas zmarnowany na płacenie , bo stoisz kilkaset metrów i tak w jednej kolejce. A w dodatku jak jest korek, to nie ma wydzielonych bramek i na wszystkich kasują, więc i tak stoisz ze wszystkimi. Nie jest to takie super.

A swoją drogą co trzeba być za baranem, żeby wybudować autostrady i zagradzać  je bramkami w poprzek??

6 godzin temu, grzesiek_73 napisał:

Większość motocykli jeździ "dla samej jazdy" więc omijamy autostrady i wybieramy, nie szybki a bardziej ładne, ciekawe i kręte drogi.

A ja właśnie lubię autostrady, a nie lubię krętych dróg . Ja tylko się da, to do celu wybieram autostradę.

ale to setna promila użytkowników - nie opłaci się

3,27 netto

33 minuty temu, MikiZ75 napisał:

"Kolega oszczędny wozi viaAuto na desce rozdzielczej i czasami mu nie łapie." - tego nie zrozumiałem, bo chyba urządzenie odczytuje miejsce wjazdu i zjazdu więc co kolega "oszczędny" zaoszczędzi ? Chyba chodzi jednak o to, żeby łapało, bo przecież się nie teleportujesz z Wro. do Gliwic. Stąd moje pytanie o miejsce montażu w motocyklu, czy będzie łapać np. ze schowka, kufra bądź zza pazuchy?

Alternatywnym rozwiązaniem, trzymanie jednej karty bankomatowej na smyczy i płacenie plastikiem - czyli nadal manual.

Oszczędny, bo nie kupił uchwytu za 5,50 do drugiego auta ? i zaoszczędził 5,50.

Ja mam uchwyt przyklejony do szyby w moto. W miejscu gdzie mi najmniej przeszkadza.

No, wersji light nie ma. Ale z Gliwic do Wrocka masz 160 km. To akurat czas, że by się rozprostować i dychnąć nieco. Ja mam 10 PLN w tankbagu, w bocznej kieszonce. Nawet da się to obsłużyć w rękawicach.

Torebka foliowa metalizowana jest w komplecie z ViaAuto. Kolega oszczędny wozi viaAuto na desce rozdzielczej i czasami mu nie łapie. Na pewno w torebce i w schowku mi nic nie skasował. Możesz płacić mniej; jedziesz z Gliwic, zjeżdżasz w Kleszczowie, nawracasz i znowu wjeżdżasz i płacisz tylko z Kleszczowa do Wrocka (a słoma Ci z butów wystaje )

Godzinę temu, ryan.era napisał:

Chciałbym w tym roku wybrać się gdzieś na wakacje w kraju, dawno nie byłem nad jakimś jeziorem, w spokojnym hotelu blisko natury. Taki wypad na pewno jest bardzo relaksujący.

Proponuję Ci wyjazd w Góry, Tarnowskie Góry

Zasięg masz 5 m od bramki i lepiej zaczekać, aż poprzedni przejedzie. https://www.viatoll.pl/pl/pojazdy-osobowe/obsluga-klienta/miejsca-obslugi-klienta

Uchwyty sa TU: https://goo.gl/maps/YYPgkSd6qfYKEaNv9  Były po jakieś 5,50 płatne gotówką. Sam kupowałem ze 10 dla krewnych i znajomych królika. Żeby otworzył się się szlaban musisz mieć chyba ze min. 20 PLN na koncie albo kasy za najdłuższy odcinek . Wbrew temu co piszą, możesz przelać i 1,50 PLN. Można wszystko kontrolować apką (nie mam) lub zwykłym SMS (mam ) Na moto używam tylko dla odcinka darmowego; jak jadę dalej to ściągam i zostawiam w domu i płacę w gotówce (niecałe 10 PLN Sośnica - Wrocław). Jest specjalny woreczek ekranujący, żeby Ci nie kasowało podwójnie - cash i via Auto (przydało się, jak mi auto holowali z Goerlitz).

Widziałem parę motocykli, którzy też śmigali przez bramki (bezpłatne) z via Auto.

do Wrocka jest, bo jeżdżę

https://www.gddkia.gov.pl/pl/14/oplaty-za-autostrady

Ministerstwo Infrastruktury wskazało stawki opłaty za przejazd autostradami w Rozporządzeniu Ministerstwa Infrastruktury w sprawie stawek opłat za przejazd autostradą:

• Stawka opłaty za przejazd 1 km autostrady dla pojazdów kategorii 1 (motocykle) wynosi 0,05 zł.
• Stawka opłaty za przejazd 1 km autostrady dla pojazdów kategorii 2 (pojazdy samochodowe o dopuszczalnej masie
  całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony) wynosi 0,10 zł.

Dodatkowo na Autostradzie A4:
Od SPO Kleszczów (węzeł Kleszczów) do PPO Sośnica (węzeł Sośnica) dla pojazdów osobowych (o dopuszczalnej masie
całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony) i motocykli obowiązuje stawka 0 zł.

Opłata za motocykl jest o połowę mniejsza, czyli 5 gr. Dlatego się nie kalkuluje. Ja korzystam czasami na bezpłatnym odcinku w Gliwicach i widziałem też innych motocyklistów. Najszybszy na bramkach jest zupełnie prawy pas, jeżeli masz via Toll. My w Gliwicach dostaliśmy via Auto za darmo

i tu: https://de.mynetmoto.com/shop.cfm/motorradreifen.html

Godzinę temu, MikiZ75 napisał:

Osobiście wolę kupić "brudny motocykl" (mam na myśli również wszystkie otarcia i odpryski), który widać, że jeździł niż wypacykowany stojący u handlarza rok. Bardziej mnie przeraża to kto i dlaczego go tak wypucował; może to znaczyć, że miał na to bardzo dużo czasu albo mozolnie poskładał go z kawałków przy okazji wszystko czyszcząc.

Wcześniej miałem mniejsze motocykle i nie nastręczało mi problemu ich umycie ale przy obecnych mam wrażenie, że to "nie kończąca się opowieść". Nawet ostatnio, odkręcając jakiś plastik wypadała spod niego sucha mucha. Dlatego też zastanawia mnie ile ktoś wysiłku włożył, żeby niektóre tak  ładnie się błyszczały pomimo, że są pełnoletnie - tu włącza mi się lampka przy oglądaniu takich motocykli, stąd napisałem, że "lubię meliny"

I to był właśnie argument dlaczego nie kupiłem mojej pierwszej Japonii. Po paru miesiącach dowiedziałem się więcej na jej temat, nic pochlebnego. Jakoś Opatrzność czuwała ?

Zdaje się, że z tymi przebiegami to znowu, jak to w Polsce, wyszła kupa.

Mam to samo odczucie - może sprawiedliwie, a może nie. To jak by ktoś obcy zaczepił mnie na ulicy i oferował coś na siłę.

A swoją drogą teraz mnie wkurzającym do wyrzygania jest wyrażenie: Szczerze panu powiem, że ... [rzyg]

?

No to jestem po rowerze ... czas na torcik bezowy ?

Ubiór motocyklowy sie mnie skurczył. Idę na rower

Podepnij szeregowo amperomierz do akumulatora i sprawdź jaki prąd płynie przy wyłączonym zapłonie (prąd spoczynkowy): przy włączonym i wyłączonym alarmie.

Godzinę temu, Wicher napisał:

Póki co tworzę listę miejscówek do odwiedzenia

Hm, skądś to znam

Kolega coś proponuje?

no (pozytywne)