Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Android

Użytkownicy
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Android

  • Urodziny 22.06.1989

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd:
    Bieruń Stary

Ostatnie wizyty

1 053 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Android

Newbie

Newbie (1/14)

1

Reputacja

  1. Kolego jeżeli nie jest to tajemnicą, ile zasądził ci sąd rekompensaty za wprowadzenie w błąd co do bezwypadkowości?
  2. Jeżeli nie rozumiesz tematu, to szczerze mam nadzieję, że przydarzy ci się taka sytuacja, ciekawe czy wtedy powiesz, nie no spoko, straciłem 200zł, dzień wolnego w pracy, 2 godziny z życiorysu ale wszystko naprawdę gra. A to wszystko przez czyiś kaprys, heh. Wiadomo, że nie mogę zmusić sprzedającego żeby akurat mi sprzedał sprzęt, ale mógł to powiedzieć dzień wcześniej jak byłem nim zainteresowany. Tylko tyle i aż tyle.
  3. Android

    Siemka

    Ja miałem 2005, fajna pozycja za kierą, chociaż seryjna kanapa niewygodna w dalekie trasy była i musiałem ją dać do przerobienia Ogólnie bardzo dobrze wspominam ten motocykl
  4. Android

    Siemka

    Siemasz, sam taką miałem 2 sezony temu
  5. Zabawne, po tym incydencie pojechaliśmy z Danvieldem do Big Bikes w Gostyniu. Miałem jeszcze tego nie pisać, ale w lutym odbieram od nich FZ6 S2
  6. Dobrze napisane, jednak jestem zadowolony, że wyszło jak wyszło co nie zmienia faktu, że nikt kogo znam dobrego słowa ode mnie nie usłyszy na temat Dos Toros.
  7. Skoro pracownik salonu sprzedawał to mógł od razu przyjść i oznajmić, że temu panu nie sprzedam. Zaoszczędziłby nam czasu, po prostu. A nie, cena dogadana, zaliczka prawie na stole a tu taki cyrk.
  8. Zaskoczę cię, to był najdroższy wystawiony na aledrogo gsxf. Po prostu nie chcieli oddać go w nasze ręce bo przypuszczam, że mogło coś być z nim nie tak a wystawiony jako bezwypadek.
  9. Byłem dzisiaj oglądać moto razem z Danvieldem, pracownik serwisu miał swoją prywatną sztukę na sprzedaż Suzuki GSX650F 2010r. Wizualnie i technicznie motocykl bez zarzutu, Danvield sprawdzał go naprawdę trochę czasu i nawet zdążył poirytować tym pracownika, który go sprzedawał Jak już doszło co do czego, czyli wynegocjowanie ceny, ustalenie zaliczki itp. oświadczyłem, że go biorę po czym sprzedawca kazał poczekać i poszedł do właściciela motocykla pomieszczenie obok spytać czy go nam sprzeda czy nie. Jakież było moje zdziwienie i zmieszanie kiedy okazało się, że sprzedający jednak się rozmyślił i nie sprzeda nam tej sztuki. Dosłownie 5 minut przed tą sytuacją właściciel motocykla witał się z nami i nic nie wskazywało, żeby odwalił jakąś szopkę bo inaczej tego nie nazwę. Przypuszczam, że gdybym przyjechał sam, świeżak, który nie zna się na motocyklach bez problemu miałbym spisaną umowę. Piszę tego posta, żeby przestrzec innych, że ASO nie zawsze są takie idealne jakby się mogło wydawać a to, czemu sprzedawcy wycofali się ze sprzedania nam Suzi każdy niech dopowie sobie sam.
  10. Jeździ ktoś dziś jeszcze?
  11. Pierwsze rękawice, które miałem to były jakieś Ozony za 170zł, wszystko pięknie ładnie gdyby nie farbowały dłoni na czarno, nie puszczały rzepy i nie wycierały się tak szybko. Niedawno kupiłem Heldy http://www.4ride.pl/odziez-motocyklowa/rekawice/rekawice-held-evo-thrux-black.html i jestem mega zadowolony, jak narazie 0 wad.
  12. Też dziwnie, bo kto przewidzi, że za 100m jakieś auto mu wymusi?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.