-
Postów
442 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez nobo
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Rocker i jego CafeRacer serdecznie wszystkich witają :)
nobo odpowiedział(a) na AdamS 'ACE' temat w Witamy !
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG -
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Witam ... i do zobaczenia na trasie LwG
-
Nie chcę zakładac nowego tematu, więc nawiązuję do hasla brawura http://infogliwice.pl/?p=9511
-
ja nie rezygnuję,aczkolwiek póki co jeszcze siedzi w głowie. Żona już nie da rady.
-
no moja już nie wsiadzie, twierdzi że przynajmniej jedno z nas musi żyć bo mamy dla kogo. Raczej jestem w zyciu twarda osoba, ale wierz mi, że to co sie widzi, słyszy, daje do myślenia.
-
No właśnie, ale czy inni kierowcy myślą o nas ? 3 maja 2012 miałem polatać z małżonką i kumplami ,plany godzinowe się zmieniły, żona mówi „ …to leć sobie najpierw z A. i koło 12 – tej po mnie podjedziecie i polecimy na 3 „ . I tak też się stało, poleciał jeszcze 2 kumpel. O godzinie 11.00 jej zadzwoniłem : „ Kochanie dziś nie polecimy bo się posypałem „ ( masakra ) Pod Mikołowem, prosta droga, przerywana linia ,góra 100 na wachlarzu, przy manewrze wyprzedzania, 65-latek mnie nie zauważył . Sprzęt , jak widać, ale kostucha dopaść mnie nie zdążyła. Dochodzę do siebie, ale z moto nie zrezygnuję. Może gdyby była moja wina, byłoby inaczej. Kupiłem nowy ,ale to co w głowie zostało i przeżycia, które jak to moja żona mówi po czasie „ zafundowałem” to już co innego.
-
[*]