rudaMiętka

( pierwszy błąd)to przyduszenie silnika a drugi to podparcie się nogą w ósmce;-( okoliczności łagodzące :

1. 1 lipca bardzo bardzo lało, co wzmacniało stres egzaminem;-)

2. Romet na 1 szarpie więc proponuje przed ósemką wbić na 2( wtedy jeżdzi jak masełko)

3. W Dąbrowie na "starej" ósemce jest ""nowa, żółta" , z tym,że jak pada to ta biała jest śliska(wiem, bo sprawdziłam - ściąga, dlatego też podparłam się nogą) ....dlatego życzeprzede wszystkimSłoneczka, bo ono poprawia humor i zmniejsza stres;-)))

prawko zdałem 1 lipca w niezłym deszczu ... żona miesiąc później też w ulewie

Witaj witaj;-) a gdzie zdawałeś prawko? w Dąbrowie? bo ja też wtedy zdawałam( 1 lipca)....i właśnie( ha ha tłumacze się) w tą ulewę "oblałam";-)))

Zdecydowanie jestem zaaaaaaaaa;-))))))))))

Do bojuuuu;-))) problem w tym,że nie możemy pokazać co potrafimy bo - tak naprawdę - jeżdzi nas naprawdę bardzo mało;( razem ze mną na kursie było kilka dziewczyn( również babeczka która ma trójkę dzieci- pozzdrawiam i kłaniam się nisko), ale może ....dwie robiły prawko żeby jeżdzić...naprawdę jeżdzić a nie trzymać się tylko "plecaczka", ale z uprawnieniami....wiem, nie każdy może sobie pozwolić na posiadanie moto ( ja też nie wierzyłam że uda mi sie zrobic prawko i kupić moto w jednym roku;-) ale ZRZUCAJMY SWOICH CHŁOPAKÓW, FACETÓW ,MĘŻÓW z moto i jeżdzijmy nimi( motocyklami )!!!!!!!!!!!!!!!! a doświadczenie doda nam odwagi;-)))Let`s go ladys!!!;-)

Masz już termin egzaminu? Gdzie będziesz miała?;-) Mogę się faktycznie zgodzić, że facetom łatwiej opanować jazdę dzięki temu że mogą moto "siłowo" opanować, natomiast kobietki muszę "nadrabiać" to techniką jazdy;-))) niestety często -właśnie przez to- są postrzegane jako gorsze;-(

oj tam oj tam;-)))tylko trochu;-)

witanko;-)))

Kombik calutki, chociaż trochę siniaków było, to już wygojone;-)))

witaj witaj;-)))

Absolutnie kibicuje;)))) w przyszłym roku sama będę szukać sponsorów;-)))

Wcześnie nabyte doświadczenie lepiej procentuje

Oby więcej już ślizgów nie było.

ślizga zaliczyłaś w kombiku? czy obrażenia poważniejsze bez kombika?

Witam

Piszesz legalnych a GS od kiedy masz

GS-emam od dwóch miesięcy i troszkę nią polatałam bez prawka ( taka wprawa do egzaminu;) ale zaliczyłam małego ślizga i zdałam sobie sprawę,że jak coś wykręcę bez pawka to winę ponoszę ja;-( i to trochę ostudziło mój zapał;-)))

Po pierwsze nie "motor" tylko MoTóR

Po drugie chyba nie tak mało BMW robi coraz lepsze motocykle, więc i klientów maja więcej

chyba motocykl lub moto?;-) "motór" to ma kosiarka;-))) <takiżarcik>

Witaj Kolego;-) Powodzenia w oswojeniu moto;-)))

zgadza się...ale najczęsciej zaczynamy myśleć rozsądniej na moto po doświadczeniu ślizgu na własnym...........;-)

Witam witam;-)))

Właśnie "założyłam" swoje dzień dobry;-)

Jestem na forum od dzisiaj i chciałabym przywitać wszystkich użytkowników;-)Kilka słów o mnie: D do grona miłośników moto należę od zawsze, do grona placaczków trafiłam kilka lat temu a do "legalnych motocyklistów " należę od dwóch tygodni;-) Jestem posiadaczką GS-y 500 i kocham ją miłością pierwszą;-)))

Witam, jestem tutaj od dzisiaj ale przyłącze się do dyskusji;-) sama stałam jeszcze niedawno przed wyborem moto;-) i padło na GS-e 500;-) brałam pod uwagę nie tylko silnik( chociaż zgadzam się że warto polatać na mniejszej pojemności, póki nie poczujemy się oswojeni z własnymi umiejętnościami i "kulturą" na polskich drogach)...,ale również hmmm Fakt że jestem dziewczyną o małych gabarytach i niskim wzroście;-) Coś mniejszego napocząt to Rozsądny wybór, a rozsądek ma każdy swój;-)