Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Rudaa

Motocyklistki
  • Postów

    222
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Rudaa

  1. .majzel. - calkowicie sie zgadzam. Odnosze rowniez wrazenie ze w tej chwili spora czesc "motocyklistow" porusza sie jednosladami tylko i wylacznie dla szpanu. Ciezko wiec wymagac od tej ekipy jakiejkolwiek inteligencji. Gdy robilam kurs, mialam w grupie babke z takim wlasnie podejsciem. Coz, jak sie pozniej dowiedzialam delikwentka byla w stanie wywrocic sie na idealnie prostej, pustej, suchej jezdni. Tak wiec... Brak slow ;P

  2. To jest ciekawe - chyba z 80% kobiet mysli, ze lepiej i bezpieczniej jest hamowac tylnym,a nie ma wiekszej glupoty. Sprobujcie sobie zahamowac na sliskiej nawierzchni w taki sposob i pewnie nigdy juz was nie bedzie hamulec nozny korcil... :P

    (...) a jeszcze jak jest przednie koło trochę skrzywione to już jest problem...

    Grzesznica, to sie da zrobic.

  3. Zagadaj z szefem OSK i przedstaw mu problem, to powinno zalatwic sprawe:P Oczywiscie tylko jesli uwazasz ze Twoje umiejetnosci sa wyzsze niz wydaje sie instruktorowi i jezeli przed tym z nim samym probowalas sie dogadac, zeby nie zrobic syfu. Ale jak powiedziala Eragonka, zacznij dzialac, bo nikt inny tego za Ciebie nie zrobi.

  4. She dasz sobie rade ! I tak jak inni radza - idz i porozmawiaj. Zdziwilabys sie ile to daje. Sprawdzilam, wiec nie sa to puste slowa :) W koncu to sa Twoje pieniadze wiec masz prawo oczekiwac. A co do masy motocykla - ta honda jest naprawde niesamowicie lekka, nie powinnas z nia miec najmniejszego problemu. Tylko jej nie przechyl za bardzo ;)

  5. Ano zmienilam ;P

    Znajomego oblali bo podjechal za blisko znaku ustap pierwszenstwa. Z tego co mowil, mial jeszcze mase miejsca do podjechania, ale coz. Stad moja przenosnia na temat linii zatrzymania :P

    Wiesz co, z tymi motocyklami jest roznie. W Bytomiu bylo wszystko cacy, nie mam im nic do zarzucenia. Gorzej jest jesli sie "glowny" motocykl zepsuje i trzeba jezdzic na prawdziwych zlomach. Nie wiem jak opinie innych uzytkownikow, ale ja sama poki co spotykalam sie ze stwierdzeniem ze motocykle zastepcze rozpadaja sie w oczach.

  6. Mentalnosc w danym kraju robi sobie. Zgadzam sie z kolega wyzej, dlaczego jezdzimy do Czech czy Slowacji zeby sie wyszalec i czuc stosunkowo bezpiecznie w ruchu ulicznym ? Jakos kierowcy nie maja tam problemu z kultura na drodze. Szanuja motocyklistow. Natomiast nasza wspaniala Polska? Tutaj nawet po zadupiu strach jezdzic. Bo jak nie blondynka, to jakis palant spieszacy sie do pracy albo na "silke" wymusi i sprawa zamknieta. Nie wiem wiec czy jest to kwestia braku szacunku do prawa czy moze tylko niechec do motocyklistow.

  7. Grzesznica, powiem jeszcze tak, apropo kasy - jak ktos jej nie ma to niech nie kupuje motocykla. Sorry taka jest smutna prawda. Ta zabawka kosztuje i bedzie kosztowac. Nie jest to jednorazowy wydatek tylko obciazenie na nieokreslony okres czasu. Nawet jesli nie bedziesz placila ubezpieczenia to w pewnym momencie cos sie spierdzieli w samym sprzecie, np upppps odpadlo mi kolo, uuups pekla mi rama. Jesli marzy Ci sie enduro to sie licz z tym, bo napewno wiesz ze to jeden z bardziej wymagajacych typow. A swoja droga - skoro masz 20 lat to co stoi na przeszkodzie by zdac teraz prawko? Nowe przepisy wchodza w 2013 roku z tego co mi wiadomo, wiec nie rozumiem w czym problem ;)

  8. Co nie zmienia faktu ze mlodym ludziom tzw "immune" wlacza sie z wieksza czestotliwoscia niz starszym. Przeciez jest masa bodzcow ktore oddzialuja na dzieciaka, a dorosly je po prostu oleje. I wlasnie dlatego poprzeczka zostala podniesiona nie 2 ani nie 3, a 6 lat. To chyba mowi samo za siebie :P A jak ktos ma wybitnie cierpiec z tego powodu, niech zrobi prawko za granica.

    Grzesznica lapiesz sie na nowe przepisy, czy tak o po prostu Ci sie nie podoba ten pomysl ?

  9. wydaje mi sie ze wprowadzenie tych zmian w przepisach jest jedynym dobrym pomyslem rzadu w ostatnich latach. Nie chce wyjsc na hipokrytke - sama mam 20 lat, prawko zrobilam w tym roku. Jednak czesc mlodych osob bedzie jezdzila z glowa, a inni kupia sobie "erłanke" dla szpanu a chyba sami wiecie najlepiej z czym sie to wiaze. Nie ma opcji zeby w jakikolwiek sposob zrobic selekcje "tych dobrych" i "tych zlych", wiec podniesienie progu wiekowego na dana kategorie to chyba jedyne sensowne rozwiazanie. I nie musze chyba dodawac ze czesciowo rozwiaze to problem 13- latkow na skuterach, a to jest akurat cos, na co chyba kazdy czeka z utesknieniem ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.