Pix

Poczytaj sobie wcześniejsze posty.

Fajnie, że taki temat powstał. Niekoniecznie mowa o niedoświadczonych kierowcach, każdy, komu pasuje po prostu podróżowanie z nieco mniejszymi prędkościami myślę powinien się zainteresować ( jeśli chce...) Jestem z okolic Wodzisławia, można gdzieś wyskoczyć... Przyszły tydzień ( weekend - co niektórzy lecą na zlot). Trasy na Wisłę , ogólnie tamten rejon - są łatwe w rozplanowaniu, część osób z "mojego rewiru" może się dołączyć w okolicach Żor i dalej dzida na winkle.

Jeżdżę dużo czy to samochodami osobowymi czy też ciężarowymi i mnie osobiście bardzo przeszkadza jazda na długich ( lusterka ) . Podobnym problemem są kierowcy pojazdów z nieodpowiednio wyregulowanymi światłami ( jazda nocą), zwłaszcza te, które świecą " do góry".

Witam Czy ktoś może używał taki buzer, konkretnie ten egzemplarz? Wart jest uwagi? Ewentualnie co możecie polecić z tego typu zbroi, kilka tematów już "przewertowałem" . http://allegro.pl/zbroja-buzer-datex-oryginal-xxxl-ce-i2321595979.html Z góry dzięki za pomoc

Drodzy Panie i Panowie, ku przestrodze jak kto woli... Jechałem dziś dokładnie tym odcinkiem trasy , w miejscu wspomnianego wypadku. Dokładnie w tym miejscu lewą stroną "zaatakował" mnie sznur "młodych"?, wściekłych "motocyklistów"... Lewy, ciągła, samochody jadące znad przeciwka... Ludzie, trochę wyobraźni.

No niestety bardzo źle to wyglądało, kto jeździ tamtędy wie jaka jest tam droga. Mnogo poprzecznych nierówności. Kondolencje dla rodziny.

I chyba tak zrobię. Cylinder kupiłem w sumie za grosze, może uda się go uratować, jak nie to pójdzie na złom Ojciec też mi podpowiada, żeby tuleje wsadzić. Zajmował się tym kilka ładnych lat temu - maszyny pozostały do dziś, jednak brak czasu z jego strony na zabawę z moimi "pierdołami"

Witam Szukam dobrego miejsca w którym mogę pokryć uszkodzoną gładź cylindra nikasilem. Mam również związane z tym kilka pytań. Czy przeszkodą w regeneracji są stosunkowo głębokie "rysy" na powłoce? Ile mniej więcej trwa taki zabieg i jaki może być koszt pokrycia jednego cylindra (150tka)? Z góry dziękuje za pomoc

Zadzwonię w poniedziałek na dyżur, może coś pomogą. Dziękuję za wskazówki! Jest to moja pierwsza tego typu sprawa.

Dzisiaj akurat ubezpieczałem 2 motocykle. Składka roczna za samo OC w PZU dla 125tki oraz dla 350tki ze zniżkami 65% wyniosła 68zł za pojazd.

Witam Jest to co prawda forum motocyklowe, myślę jednak, że nie będzie problemu, że sprawa tyczy się samochodu.. W marcu miałem wypadek, nie ze swojej winy. Sprawca przyznał się, niestety jego ciężarówka była ubezpieczona w PTU. Wypłatę PTU ustaliło na 1200zł. Pomijam fakt, że smaochód miałem wystawiony do sprzedaży przed wypadkiem za kwotę 4600zł, 4 chętnych (od jednego kopia maila z zainteresowaniem kupna). Samochód kwalifikował się jako pojazd na kategorię B1 i tu cały problem w różnicy szacunkowej kwoty. Dalszym problemem jest instalacja gazowa. Została założona kilka miesięcy przed wypadkiem nowa za 1600zł (mam fakturę). PTU odjęło od niej amortyzację i wyceniło bodaj na 500zł.... Ogólnie cała wypłata opiewa na 1200zł, gdzie sama instalacja kosztowała 1600zł... Posiadam również inne paragony na zakupy jednak są już one wyblakłe, niektóre uległy zamoknięciu podczas wypadku (wybita szyba, deszcz). W samochodzie były 4 sztuki nowych opon zimowych. W samochodzie miałem CB radio i antenę , wszystko zostało zniszczone. Nie mam jednak na nie rachunku zakupu więc PTU mi nie chce za nie wypłacić NIC!. Druga sprawa to zaokrąglona kwota. Samochód został wyceniony przed wypadkiem na 1340zł a PTU zaokrągliło kwotę do 1300zł, na jakiej podstawie? Jestem po 2óch odwołaniach, zadaje podobne pytania jak wyżej, pytam co z paliwem pozostałym w samochodzie, kto zapłaci za złomowanie, koszt transportu na złom itp itd. Zaznaczam, że żądam odpowiedzi na każde pytanie i co dostaję w "ripoście"? Ptu nie widzi podstaw do zmiany stanowiska i tyle.. Resztę olewają. Jest pewnie jeszcze szereg spraw które mi teraz do głowy nie przychodzą. Szukam pomocy, jakiejś podstawy prawnej do obowiązku wypłaty pełnej wartości tych części (głównie instalacja gazowa). Nie biorą pod uwagę większej wartości samochodu mimo jego wieku, z tego względu, że był to pojazd który się kwalifikował na B1.

125tką jeżdżę jakieś 3 lata Kasy na razie brak na coś porządnego

Tak więc zdałem:D Na 11 osób 4 zakończyły egzamin z wynikiem pozytywnym... Wszyscy co oblali - zakończyli na placu manewrowym. Kilka osób nie dało rady na górce, inni zapomnieli czegoś sprawdzić, "upewnić się"... Egzaminator bardzo dokładnie wszystko wyjaśnił - slalom bez kierunków, w mieście prosze się nie zatrzymywać w celu przepuszczania pieszych No cóż, w sumie do mnie nie miał zarzutów. Na tą chwilę zostaję przy swojej 125tce

Nick: Pix. W czym mogę pomóc: transport-spedycja, sprzedaż kostki brukowej.

Dzięki za odpowiedź! O coś takiego mi właśnie chodziło jak to rzeczywiście wygląda. Teraz mam tego pełen obraz. Tak to tylko wiedziałem co niby trzeba robić ale w jakiej kolejności poszczególne elementy się odbywają nie wiedziałem. Oglądałem różne filmiki ale tak jak mówisz, były niezbyt aktualne i rzeczowe wg mnie. Wczoraj jak zdawałem C to egzaminator wszystko bardzo jasno wytłumaczył bez żadnych niedomówień, mam nadzieję, że i jutro też tak będzie. No nic , jutro 7:30 zaczynam,

Witam Jutro mam egzamin na kat.A. Mam kilka pytań. Czy ważne jest od której strony zacznie się robić slalom? Jak powinien wyglądać prawidłowy objazd(nie chodzi mi o oglądanie itp.). Zaczynam slalom, jadę do końca, a następnie robię ósemkę pięć razy i robią powrót slalomem, tak? Szukałem różnych informacji jednak to co mi mówił instruktor a to co znalazłem w sieci, mija się troszkę... Być może nie są to aktualne informacje. Po części teoretycznej jest część praktyczna. Zaczyna się od sprawdzenia dwóch wylosowanych elementów, tak? Następnie jest sprawdzeniae stanu technicznego motocykla (amortyzatory, hamulce, naciąg łańcucha), przeprowadzenie go 5 metrów i przygotowanie do jazdy (kask, lusterka itp) i dalsza część czyli placyk, czy tak to mniej więcej wygląda? Z góry dziękuję za pomoc

Witam. Wcześniejsze jazdy na kursie miałem na Suzuki GN250. Wszystko było ok, motocykl był w miarę dobry jak na moją posturę. Dzisiaj przesiadłem się na CBF 250, niby taka jak na egzaminach. Dla mnie tragedia, być może dlatego, że ten konkretny egzemplarz jest już wyeksplatowany. Przy normalnym dodaniu gazu natychmiast gaśnie silnik, tylko przy delikatnym dodawaniu gazu jest szansa, że nie zgaśnie ( na luzie ). Druga sprawa do skrzynia biegów. O ile w GNce normalnie można było wrzucić na luz, o tyle w tym egzemplarzu aby wrzucić dwójkę, trzeba użyć nie małej siły. Wrzucenie na luz jest praktycznie nie możliwe, poprzez opory jakie są stawiane pomiędzy biegami (1-2). Na zgaszonym silniku wszystko ładnie pięknie wchodzi na sucho. Kolejną sprawą jest taka, że gabaryty dźwigni do zmiany biegów są mikroskopijne i przy moim rozmiarze buta (48) przerzucanie biegów w górę jest bardzo utrudnione. Być może nie jestem przyzwyczajony do takich miniaturek lub też w tym konkretnym egzemplarzu nie jest oryginalna dźwignia, nie mam porównania do innych "okazów". Osobiście ustawiłbym troszkę większe obroty na biegu jałowym, przy "manewrowaniu" na ósemce, czy też slalomie tak jak sobie życzą, na jedynce bez gazu zdarza się mu zgasnąć. Robię te elementy po swojemu, ale nie o szybkość w wykonywaniu tych zadań chodzi...

Prosze o usunięcie, nie wiem czemu wyskoczyło 2 razy to samo...

Witam. Jestem z okolic Rybnika, aktualnie robię kat. A. Z motocyklami mam styczność już od kilku ładnych lat. Pozdrawiam