Skydiver

Zasłonięty licznik świadczy o tym że prędkość była nie przepisowa

https://www.youtube.com/watch?v=eJh7jfOZBL0&list=UUuIvaSQQHgrC9-z-f8L-miw#t=15

https://www.facebook.com/video.php?v=892716567451336

Co prawda nie motocykl ale ...... https://www.youtube.com/watch?v=UPEpmeqSdjs

Skoro parkuje za Kauflandem to może jakiś ochroniarz

Lub z Grupona

Ostatnie pożegnanie Andrzeja Otręba odbędzie się w 16.07.2014 r w Radzionkowie w Parafii Św. Wojciecha o godzinie 11:00. Motocyklści!!!!!! SPOTYKAMY SIE O 9:00 na parkingu przed sklepem Kaufland w Radzionkowie przy ul. Długa.

http://motormania.com.pl/newsy/kraj/nie-zyje-andrzej-otreba-uczestnik-pucharu-motormanii/

Może myślał że skoro 88 to się wali ósemki .........

Skoro tak to wypowiedz sie obiektywnie jak było naprawdę ;>

Dwa posty wyżej piszesz że masz film za chwile jakiś pierd o starych babach ....... Daj film obal mity i pierdy ...... Po zniszczeniach pojazdów widać że zadziałały duże prawa fizyki niezależnie od zastosowanych tłumików :|

W tym przypadku wręcz powinno się wypowiedzieć jak było i obalić mity i pomówienia ........ Czy to była zwykła parkingówka czy ..........

Od naocznych świadków ...... Stali na światłach ...... w momencie zielonego pełen gaz ścigali się i to zdrowo grubo ponad 100 było w momencie kolizji (laska nie miała szans ich zauważyć tak szybko nadjechali). Dziewczyna która z nimi jechała, jechała wolniej ( i tez nie przepisowo ale wyhamowała) Koleś który jechał pierwszy miał "szczęście" że trafił w maskę bo wybiło go i przeleciał ok 30m i zatrzymał się przed Tirem Biedronki na przeciwnym pasie. Prędkość ...... NADMIERNA prędkość była powodem zaistniałej sytuacji :|

Przychodzi baba do lekarza, wszędzie jest niebieska, zielona... - O Boże, co się pani stało? - Panie doktorze, już nie wiem co mam dalej robić... Za każdym razem, kiedy mój mąż przychodzi do domu pijany, tłucze mnie. - Hmm znam jeden absolutnie pewny i efektywny środek! W przyszłości, kiedy pani mąż przyjdzie pijany do domu, weźmie pani filiżankę herbaty rumiankowej i niech pani płucze gardło i płucze i płucze. 2 tygodnie później przychodzi ta sama kobieta do tegoż lekarza i wygląda jak kwitnące życie... - Panie doktorze, wspaniała rada! Za każdym razem, kiedy mój mąż dobrze wcięty wtacza się do mieszkania, ja płuczę i płuczę gardło, a on nic mnie nie robi. - Widzi pani, trzeba po prostu trzymać pysk zamknięty.