Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

ADAMS86MCE

Użytkownicy
  • Postów

    185
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez ADAMS86MCE

  1. nie wedłóg mojego widzimisie tylko właśnie takie rozwiązanie zaproponował mi pan władza podczas zatrzymania a byłem właśnie w takiej sytuacji tzn.prawko zadane ale nie odebrane.

    Mi po zatrzymaniu po "ucieczce" proponowali tysiące grzywny, odraczanie prawka i inne bajki jeśli będę chciał się obejść z wnioskiem prokuratorskim zamiast sądu. A w sądzie się skończyło "troche" inaczej niż "proponowali"...

  2. To nie jest tak do końca. Wiem bo sam się o to pytałem na komendzie. Najważniejsze to być w CEPiK'u. Jeżeli posiadamy uprawnienia (CEPiK), a nie mamy dokumentu przy sobie (np. dopiero czekamy aż go wydzdzą) to wtedy jest mandat 50PLN bez punktów. Jeżeli nie ma nas w bazie to wtedy w zalezności, albo 500PLN bez punktów jeśli nie posiadamy żadnych uprawnień lub 300 plus punkty jeśli posiadamy uprawnienia do kierowania pojazdem innego typu (np. B ) Dodatkowo nie można kontynuować jazdy na zatrzymanym pojeździe.

    Kolege zatrzymali jak jechał bez uprawnień (w ogóle prawka nie robił). Dostał mandat i chcieli mu moto odholować. Powiedział spoko ale se za to zapłacicie. Argumentował to tym, że motocykl nie stoi na zakazie i nie utrudnia ruchu. Kazali mu wtedy powietrze spuścić z opon to odparł, że idioty przy ludziach z siebie robić nie będzie i nie spuści, po paru minutowej kłótni policjant sam spuścił powietrze i odjechał. Za chwilę przyjechał drugi kumpel z pompką i napompowali moto :).

    @EDIT

    Wniosek o odroczenie może nałożyć tylko sąd i tylko w przypadku recydywy, chyba, że odmówisz przyjęcia mandatu, wtedy od razu sprawa idzie pod sąd ;).

    Od kiedy dają punkty za brak kategorii?

    Co do zabrania pojazdu na parking to wszystko zależy od policjanta i sytuacji. Bo np mnie kiedyś zwinęli z autostrady na parking za brak kategorii "E" i informowali że jak przyjmę mandat to i tak nie mogę dalej jechać. odpowiedziałem że wiem i żeby szybko pisali bo się spieszę z towarem i po wypisaniu mandatu po prostu wsiadłem i odjechałem, dojechali do mnie po paru kilometrach ale tylko się zaśmiali i machnęli ręką.

    A co samego odroczenia terminu otrzymania prawka to nawet w sądzie się z tym nie spotkałem jak miałem podobną sytuację tzn miałem zdane, prawko, ale się drukowało dopiero (kat B) i nie zatrzymałem się do kontroli (policja auto i mnie zatrzymała dopiero za kilka godzin na parkingu jak szedłem do samochodu), sprawa z automatu poleciała do sądu jako "przestępstwo". natomiast w sądzie po odpowiednim "tłumaczeniu" powodu nie zatrzymania dostałem na odczepne 150zl wyroku bez żadnych bajek typu punkty, sankcje, odroczenia itp.

  3. teoretycznie nie możesz jeździć dopóki nie masz plastiku w ręce ale prawko kierowcy nie czyni ;-) Pamiętaj o tym, że jeżdżąc bez prawka nie działa OC i wszelkie szkody pokrywasz z własnej kieszeni. jeśli masz prawko kat. B przy zatrzymaniu przez policje 300 zł mandat i powrót na piechote do najbliższego winkla. Mnie nigdy do kontroli nie zatrzymali bez przyczyny.

    Kto Ci powiedział, że jak nie masz prawka to nie działa OC? Bo z tego co ja wiem to wykluczeniem do wypłaty odszkodowania jest jedynie spowodowanie szkody pod wpływem %.

    A mandat dostajesz w zależności od humoru policjanta, bo może się oprzeć na 50zl i puszczeniu dalej ;)

    chociaż jak trafisz na służbistę to dostajesz max mandat plus moto jedzie na parking...

  4. KUMPEL Z ROBOTY MIAŁ PODOBNĄ SYTUACJĘ SAMOCHODEM: JECHAŁ NA EKSPRESÓWCE 115KM/H (W MOMENCIE ZDERZENIA) NA OGRANICZENIU DO 70 I KOBIETA MU WYMUSIŁA. I CO CIEKAWE SPRAWA SIĘ TOCZY JUŻ 3 LATA O SPOWODOWANIE WYPADKU. I OSKARŻENIE PADA NIE NA TĄ KOBITKĘ ZA WYMUSZENIE, ALE NA NIEGO ZE WZGLĘDU NA NADMIERNĄ PRĘDKOŚĆ (PARANOJA). TAK ŻE GDYBY TO NIE BYŁ WAŁĘSA TYLKO "KOWALSKI" TO SPRAWA PEWNIE BY SKOŃCZYŁA PODOBNIE...

  5. http://forumprawne.o...-korelacji.html

    Ot, pierwszy link jaki mi się nawinął.

    Ty w jakimś wyimaginowanym świecie żyjesz???

    "Ubezpieczyciel MUSI wypłacić odszkodowanie, to jego zasrany obowiązek..." więc jak mu to powiesz to każdy ci wypłaci?

    Nie.

    Firmy ubezpieczeniowe imają się tysięcy sposobów by od wypłaty odszkodowania odstąpić.

    Dziwne że się z tym nie spotkałeś skoro "kilkukrotnie to przechodziłeś".

    Nie ty jeden.

    Nie rób więc ze mnie głupa, bo w innym tonie padną twe wypowiedzi gdy wreszcie natkniesz się na opór ubezpieczeniowej biurokracji i bez policyjnej dokumentacji będziesz się mógł przy piwie pochwalić oświadczeniem.

    "FIRMY ŁAPIĄ SIĘ TYSIĘCY SPOSOBÓW" TO RACJA, I JAK TRAFIAJĄ NA NAIWNIAKÓW KTÓRZY MYŚLĄ ŻE PIERWSZA ODMOWA JEST ZGODNA Z PRAWEM I ODPUSZCZAJĄ TO TAK SIĘ KOŃCZY JAK PISZESZ. JA ROK TEMU MIAŁEM "KOLIZJĘ"-DZIEWCZYNA PRZY 60 KM/H BEZ HAMOWANIA WPADŁA W MOJE I PASAŻERA DRZWI. I PECH CHCIAŁ ŻE ONA JECHAŁA HONDĄ CIVIC (KTÓRA MA MOCNE PODŁUŻNICE), A JA JECHAŁĘM ALUMINIOWYM AUTEM KTÓRE TYMI PODŁUŻNICAMI ZOSTAŁO PRZEBITE (DRZWI, PROGI/SŁUPEK/PODŁOGA) JAK PRZEZ POCISKI. MIAŁĘM DZIURY KTÓRE WYGLĄDAŁY JAKBY WJECHAŁ WE MNIE "WIDLAK". UBEZPIECZALNIA SIĘ WYKRĘCAŁA KILKA TYGODNI ŻE TO NIEMOŻLIWE ŻEBY BYŁY TAKIE SKUTKI ZDERZENIA. NAPISAŁEM DO UBEZPIECZALNI OŚWIADCZENIE Z TECHNICZNEGO PUNKTU WIDZENIA OBU KONSTRUKCJI SAMOCHODÓW I KASA SIĘ ZNALAZŁA PO DWÓCH DNIACH NA KONCIE. TAK WIĘC JAK WIDAĆ WYSTARCZY TROCHĘ WIEDZY I DETERMINACJI. DODAM ŻE DO KOLIZJI NIE BYŁA WZYWANA POLICJA I WYSTARCZYŁO ZWYKŁE OŚWIADCZENIE, A UBEZPIECZALNIA TO HDI.

  6. GSXR 1100 OLEJAK 89 R na gaźnikach, które nie widziały serwisu od lat spalał 6-8l, Jeżdżąc we dwoje z prędkościami 150-200 średnio wychodziło 7. Zdarzyło się czasami polatać na gumie to spalanie max wyszło wtedy 10l. Za to nadrabiał spalanie benzyny olejem ;)

    Teraz GSXR 1100W 95R, Na "FACHOWO" wyregulowanych gaźnikach 10,5 I bez względu na obciążenie i prędkości.

    RF 900 STUNT ok 6l na GODZINĘ latania na gumie, w trasie nie mam pojęcia.

  7. Masz rację, Rudzielec, błysnęłaś inteligencją. Nigdy nie twierdziłem, że Mirek jest moim kolegą. Mój kumpel zna go od wielu lat a ja z nim parę razy rozmawiałem. Jeśli chce szybko wrócić na tor, to może sprzedać campera, motor i kupić motocykl torowy. Głośno o Mirku jest akurat teraz bo spod domu skradziono mu motory Pani Ekspertko Od Samochodów Terenowych :) Nie przestawiasz rzetelnie faktów, jesteś subiektywna w swoich ocenach, gołym okiem można zauważyć że sympatyzujesz z Mirkiem. Na przyszłość zastanów się kilka razy zanim za kogoś poręczysz bo to odpowiedzialność

    BRAK SŁÓW...!

    Sprzedać "campera i motocykl" i za to kupić torówke?! Rozbawiłeś mnie chłopcze. Jak znajdziesz mi za takie grosze motocykl TOROWY to z miejsca kupuję 3 sztuki!!!

    Zanim napiszesz następnego posta pomyśl 5 razy i jak dalej będziesz chciał napisać taką głupotę to wal głową w ścianę aż Ci przejdzie ;)

  8. Spoko, ja tylko rzetelnie przedstawiam fakty :D I nie robię z Mirka biedaka, nie jest nim bo coś tam osiągnął w swoim życiu, ma wszystko to co prawdziwy facet powinien osiągnąć :D ale przedstawię brutalną prawdę, Mirek nie jest młody, zanim uzbiera na kolejny motor to trochę czasu minie, może parę lat a jego zdrowie... no cóż, miał kilka wypadków poważnych, a z wiekiem człowiek coraz bardziej odczuwa skutki przebytych wypadków. I nie robimy zbiórki z litości dla niego, widzimy w nim duży potencjał, poprostu może być o nim głośno, może coś osiągnąć na torze a my tylko mu w tym trochę pomożemy :) jak będzie miał moto będzie miał banan na ustach i będzie się znowu cieszył jak dziecko, będzie śmigał na torze, potem wróci zadowolony do swojej pracy czyli warsztatu motocyklowego, nie wiem czy wiecie ale on naprawia motory, jak wiecie to ok jak nie wiecie to teraz się dowiedzieliście kto jest dobrym mechanikiem i można do niego dzwonić, pisać mailować i to nie jest reklama, ja się tylko dzielę informacjami :D

    Ja też starałem się przedstawiać rzetelnie fakty na Jego temat, jednak pomijałem pewne kwestie (które ty świetnie naświetliłaś, a ja je pominąłem będąc pewien że osoby udzielające się tutaj skoro "znają" Mirka to wiedzą o tych "Szczegółach".) i w sumie widząc nowy wpis DIKa widzę że do niego nawet ŁOPATĄ by nie dotarło. A co do moich wypowiedzi to nie robiłem z Mirka biedaka, jednak starałem się sprowadzić na ziemię osoby wg których Mirek jest milionerem...

  9. Wróć do szkoły i naucz się czytać ze zrozumieniem. Tak jak pisałem wcześniej (przeczytaj to 5 razy żebyś zrozumiał):

    "ALBO GO ZNASZ (ALE NIE SĄDZĘ BO BYŚ WIEDZIAŁ ŻE TO CO MA TZN TE "AUTA I MOTORY" JAK TO PISZESZ, KTÓRE DOSTAWAŁ ZAZWYCZAJ W PREZENCIE ALBO ZA PRZYSŁOWIOWĄ FLASZKĘ JAK NP BEEMKE)"

    Czy napisałem słowo "wszystkie"?! napisałem "zazwyczaj" a to jest spora różnica. A co do terenówki, to nie wiesz że jak zaczął się ścigać to sprzedał wszystko co miał żeby właśnie kupić tą skradzioną CBRke?

  10. Campera widziałem na żywo to wiem co pisze. Jak nie byłeś przy tym jak kupował to nie pisz bzdur. Nawet w internecie obowiązują zasady, nie znasz ich to najpierw poczytaj. Duże litery oznaczają krzyk a ty ciągle krzyczysz, nie masz nic sensownego do powiedzenia. Pewnie w życiu codziennym też się wydzierasz żeby ktos cie zauwazyl. Juz zauważyliśmy że jesteś tutaj po to żeby opowiadac niestworzone historie zeby ludzie rzucali na tace. Nikt nie zaczal cie wyzywac, chamstwo ty wprowadzasz.

    DOKŁADNIE, W CODZIENNYM ŻYCIU NA OGÓŁ MÓWIĘ GŁOŚNO, BO TEGO WYMAGAŁ ZAWÓD TRENERA. I TAK MI ZOSTAŁO.

    WIDZIAŁEŚ LICYTACJE ZA ILE POSZEDŁ TEN SPRZĘT??? NIE MUSIAŁEM BYĆ TAM ŻEBY TO WIDZIEĆ. OGLĄDAŁEM TEGO CAMPERA DOKŁADNIE WEWNĄTRZ I POD WZGLĘDEM TECHNICZNYM ;)

    A JA NIE OPOWIADAM NIESTWORZONYCH HISTORII TYLKO PISZĘ JAK JEST, BO TO ŻE GADAŁEŚ Z MIRKIEM RAZ CZY DWA NIE ZNACZY ŻE GO ZNASZ I WSZYSTKO O NIM WIESZ...

    POZA TYM TO ŻE TOBIE PRZESZKADZA TO ŻE MIREK WYROBIŁ SOBIE DOBRĄ OPINIĘ WŚRÓD LUDZI I SĄ OSOBY KTÓRE CHCĄ MU POMÓC, A TY MASZ TO W DUPIE NIE OZNACZA ŻE OD RAZU MUSISZ NAGADYWAĆ NA NIEGO JAKI ON TO NIBY NIE JEST BOGATY ITD, BO TO ŻE KTOŚ NA TAKIEGO WYGLĄDA NIE OZNACZA ŻE TAK JEST W RZECZYWISTOŚCI. BO NP JA NIE MAM BÓG WIE JAKICH PIENIĘDZY, ALE MIREK MI POMAGAŁ KIEDY TYLKO PRZYCHODZIŁEM DO NIEGO Z RÓŻNYMI PROBLEMAMI I DLATEGO TEŻ MU SIĘ CHCĘ ODWDZIĘCZYĆ JAK TYLKO MOGĘ.

  11. poszło ci na mózg? tylko ty masz racje i każdy kto ma inne zdanie to bredzi? koles skadżeś ty się urwał? Jak to mówisz zamkneli sie bo nie chcieli gadac z gosciem co chamowa leci. Gratulowac Mirkowi takiego kumpla. I zajrzyj na allegro, jak stoja takie campery.

    Przeczytaj jeszcze raz, TYM RAZEM ZE ZROZUMIENIEM to co napisałem wcześniej:

    "WIDZIAŁEŚ TEN SPRZĘT NA ŻYWO? WIESZ ILE MIREK DAŁ? WIESZ ŻE TO JEST ZWYKŁY T3 (Z WYŻSZYM DACHEM, ŁÓŻKIEM I "KUCHNIĄ") Z SILNIKIEM 1,6 KTÓRY MA MNIEJ KONI NIŻ SKUTER OD MIRKA, A DO TEGO MA 30 LAT? A ILE KOSZTUJĄ TAKIE SPRZĘTY TO SIĘ DOBRZE ORIENTUJE BO SAM CZEGOŚ TAKIEGO SZUKAM, Z TYM ŻE SZKODA MI WYWALIĆ TYLE KASY CO CHCĄ SPRZEDAJĄCY, ALE NIE WIEM CZY WIESZ ŻE MIREK DAŁ 4 RAZY MNIEJ NIŻ ŚREDNIO STOJĄ TAKIE ZABYTKI."

  12. Nie czytasz ze zrozumieniem. Nie znam gościa a wiem że kupił campera, motor itd.??? O tym w telewizji nie mówili. Pare razy z gosciem gadalem a poznalem go przez kumpla co go zna go od wielu lat. Jak nie byłeś przy tym jak kupował to się nie wypowiadaj. A co ma jedno z drugim wspolnego? nie pisz że wszystko co ma to dostał w prezencie albo za flaszke bo już teraz taki spoko sie nie wydaje

    WŁAŚNIE ZE ZROZUMIENIEM CZYTAM LEPIEJ NIŻ TY I NIEJEDEN NA TYM FORUM (KTÓRY JAK WIDAĆ JUŻ SIĘ ZAMKNĄŁ BO BREDZIŁ). NO WŁAŚNIE: "Nie znam gościa a wiem że kupił campera, motor itd" POWIEM CI ŻE GÓWNO WIESZ, JEDŹ DO MIRKA I ZOBACZ TEN MOTO I CAMPERA I Z NIM POGADAJ OSOBIŚCIE! WTEDY SIĘ UDZIELAJ W TYM TEMACIE BARANIE! BO JAK TO MÓWIŁ MÓJ ŚP WUJEK "W DUPIE BYŁEŚ. GÓWNO WIESZ I GÓWNO WIDZIAŁEŚ"

  13. Dangerous nie trzeba nas uspokajać :) Unfamiliar służnie zauważył, że ktoś kto ma kasę na kupienie campera, nawet jeśli jest to staruszek jak twierdzi ADAMS, to i tak swoje kosztuje. I dlaczego robić zbiórkę kasy dla niego. Mirek to spoko koleś ale miał pecha bo ktoś zaje...ł mu motory ale nie dorzucę swoich paru groszy gościowi co ma kasę (auta, motory, skuter co jeszcze ma? ) Sory ale są bardziej potrzebujący chyba że ADAMS nas przekona, że to nie Mirek wydał na to pieniądze:D

    CHŁOPIE POCZYTAJ CO PISZESZ. TU NARZEKASZ JAKI MIREK NIE JEST "BOGATY" BO KUPIŁ ZABYTKOWEGO CAMPERA ZA GROSZE, A TU NAWIJASZ JAKI JEST SPOKO KOLEŚ... ALBO GO ZNASZ (ALE NIE SĄDZĘ BO BYŚ WIEDZIAŁ ŻE TO CO MA TZN TE "AUTA I MOTORY" JAK TO PISZESZ, KTÓRE DOSTAWAŁ ZAZWYCZAJ W PREZENCIE ALBO ZA PRZYSŁOWIOWĄ FLASZKĘ JAK NP BEEMKE) I SZANUJESZ TO KIM JEST I CHCESZ JAKOŚ MU POMÓC TAK JAK WIĘKSZOŚĆ ALBO ODWAL SIĘ OD TEMATU BO JESTEŚ TU ZBĘDNY.

    TAK NAWIASEM ZAJEBIŚCIE ŻE SIĘ COŚ RUSZYŁO W TEMACIE!!! ;)

  14. Ustosunkuje się tylko do tej części "hmm a co powiesz Unfamiliar o amigdalinie? potocznie zwanej witamina B17.

    Kiedys na szkorbut umierało sie i nie było lekarstwa a powód był prosty..

    brak witaminy C w organiźmie.. czy zatem rak nie jest z "niedoboru" czegos w organiźmie?", jeśli pozwolisz.

    Nie. Proces nowotworowy nie musi wystąpić w sytuacjach jakichkolwiek niedoborów. Ale może. Najprościej rzecz ujmując nowotworzenie to proces niekontrolowanego namnażania się naszych własnych komórek z któregoś z narządów lub tkanek. Patogeneza większości rozpoznań nie jest znana, a wciąż spotykamy tzw focus primarius ignotus, czyli nieznane ognisko pierwotne choroby. Efekt choroby w postaci przerzutów już jest, a zmiany pierwotnej ni cholery nie można znaleźć.

    Każdy człowiek zbudowany jest z ogromnej ilości komórek. Milionów miliardów. I aby żyć, rozwijać się, rosnąć, te komórki muszą się dzielić, muszą stare i zużyte zostać zastąpione nowymi. W każdej sekundzie naszego życia dochodzi do setek podziałów komórkowych. W godzinie tych podziałów są tysiące. Oczywiście w różnych tkankach. W jednych jest ich więcej (kom. nabłonkowe, krwi czy skóry), w innych mniej, a jeszcze w innych praktycznie wcale (kom. nerwowe czy, komórki mięśni).

    Weźmy ot, tak na chłopski rozum. Jakie będzie prawdopodobieństwo wystąpienie dowolnego zdarzenia w milionach powtórzeń .... bezbłędnie? No, jak się domyślasz takie prawdopodobieństwo jest niesłychanie nikłe. Na 100% prędzej czy później coś pójdzie nie tak. Ta przyczyna to patogeneza właśnie. Coś poszło nie tak, jakiś mechanizm nawalił, rozpoczyna się powielanie błędu w kolejnych podziałach. Oczywiście każdy z nas, każdy organizm posiada setki tysięcy "narzędzi" dzięki którym rozpoznaje taki błąd i eliminuje go poprzez mechanizmy naprawcze/obronne (odporność).

    I znowu wracamy do prawdopodobieństwa. Zostanie wychwycony błąd. Potem drugi, setny, tysięczny, milionowy, aż wreszcie jakiś wyłapany nie zostanie.....

    Co może być powodem powstawania tych błędów. Wszystko! Świat i środowisko w jakim żyjemy. To nie jest kwestia niedoborów. Nie tylko. Mechanizm jest niesłychanie skomplikowany. Każda z rzeczy, jaką sobie wymyślisz może w sposób pośredni lub bezpośredni osłabić nasz system odpornościowy w zaledwie promilu jego sprawności. Bo kichniesz, bo się naćpasz, bo za długo siedziałeś na słońcu, bo tapetujesz przewód pokarmowy chipsami i colą, bo zmarzłeś, bo się przegrzałeś, bo wszystko.

    Dodać należy do tego ciągłą ekspozycje na promieniowanie tła, promieniowanie kosmiczne, ultrafioletowe, podczerwone itd itp.

    Wbrew pozorom środowisko w jakim żyjemy wcale nie jest takie urocze na jakie wygląda: )))))

    Cuda takie jak np amigdalina co rusz wypływają na światło dzienne. Niestety są gówno warte.

    Spiskowa teoria dziejów świata jest uwielbiana przez media, więc często słyszeć/czytać będziemy o ukrytych panaceum na AIDS, raka czy nieśmiertelność. To przemawia do wyobraźni i nakręca sprzedaż. Bo któż chciałby czytać monografie naukowe?

    Pozdrawiam.

    A co powiesz na temat TERAPII GERSONA? Spotkałeś się z tym tematem(ale nie że "ktoś coś kiedyś Ci opowiedział". Tylko czytając o niej, rozmawiając z ludźmi którzy się leczyli dzięki niej itp.)? Wg Ciebie też jest gówno warta?

  15. Nie podniecaj się za bardzo bo to wylewem grozi.

    Przeczytaj co sam napisałeś: Jeszcze się nie znalazły ale ostatnio Mirek kupił moto i przygotowuje go pod tor, i jakiegos zajebistego campera

    Czyli że kupił moto i ma jakiegoś zajebistego campera. Ty weź się zdecyduj. Zajebisty camper za grosze?

    Normalnie myślący, czytający ze zrozumieniem człowiek zinterpretuje twój tekst tak jak ja go zinterpretowałem. Stąd pytanie. Więc, kolego, nie wytykaj mi tu bzdur skoro nie potrafisz sklecić bardziej porywającej inicjatywy wsparcia dla poszkodowanych.

    A bardzo mi ich żal, tak na marginesie.

    CZEMU PISZĄC DO MNIE CYTUJESZ DIKA? W POŚCIE POWYŻEJ NAPISAŁEM O "ZAJEBISTOŚCI" TEGO NIBY CAMPERA.

    POZA TYM NIE ROZUMIEM MYŚLENIA NIEKTÓRYCH FORUMOWICZÓW, CHŁOPAK SIĘ NIE ZAŁAMAŁ, JAK TYLKO MOŻE STAJE NA GŁOWIE ŻEBY SIĘ NIE PODDAĆ A WY GO JESZCZE KRYTYKUJECIE NIE ZNAJĄC FAKTÓW...

  16. Ty ADAMS to pewnie ten sam co tak broni Mirka na forum pod reportażem TVS Silesia. Już tam ktoś napisał że głupoty piszesz. Dla ciebie wywalenie pary tysięcy za campera to grosze? Ja żyje w Polsce i nie przeliczam tysięcy na grosze ale jak widac tobie dobrze się powodzi i dla ciebie tysiąc to grosz. Chyba nie rozeznałeś się w temacie ile nawet taki wiekowy samochód kosztuje. Najeżdżasz na człowieka bez powodu. Może trochę kultury? Życze im żeby sie znalazly.

    TAK TEN SAM. TAK, CHŁOPACZEK NAPISAŁ ŻE PISZĘ GŁUPOTY BO PORÓWNUJE WŁAMANIE DO DOMU Z KRADZIEŻAMI MOTOCYKLI, GDZIE TE PIERWSZE NA WESOŁEJ SĄ KILKA RAZY W TYGODNIU A TE DRUGIE SIĘ ZDARZAJĄ RAZ NA PÓŁ ROKU (NIE PISZĘ O KRADZIEŻY SKUTERÓW). NO ALE JAK SIĘ NIE ZNA STATYSTYK TO POTEM SIĘ PISZE TAKIE GŁUPOTY JAK ON ŻE WG NIEGO STRACH ZOSTAWIĆ TAM MOTO NA DWORZE NA 5 MINUT, A NP. SĄSIAD OD MIRKA MOTOR PARKUJE POD WIATĄ OD LAT I JAKOŚ BEZ OBAW GO TAM STAWIA. ALE TO TROCHE NIE NA TEMAT.

    NAPISAŁEŚ "ZAJEBISTEGO CAMPERA". WIDZIAŁEŚ TEN SPRZĘT NA ŻYWO? WIESZ ILE MIREK DAŁ? WIESZ ŻE TO JEST ZWYKŁY T3 (Z WYŻSZYM DACHEM, ŁÓŻKIEM I "KUCHNIĄ") Z SILNIKIEM 1,6 KTÓRY MA MNIEJ KONI NIŻ SKUTER OD MIRKA, A DO TEGO MA 30 LAT? A ILE KOSZTUJĄ TAKIE SPRZĘTY TO SIĘ DOBRZE ORIENTUJE BO SAM CZEGOŚ TAKIEGO SZUKAM, Z TYM ŻE SZKODA MI WYWALIĆ TYLE KASY CO CHCĄ SPRZEDAJĄCY, ALE NIE WIEM CZY WIESZ ŻE MIREK DAŁ 4 RAZY MNIEJ NIŻ ŚREDNIO STOJĄ TAKIE ZABYTKI.

    A WYBACZ ŻE NAJEŻDŻAM NA LUDZI KTÓRZY KRYTYKUJĄ WSZYSTKICH I ZA WSZYSTKO, ALE FACET NIE WIE ILE MIREK DAŁ ZA TEGO "CAMPERA", NIE WIE JAKI BYŁ CEL TEGO ZAKUPU I NAWET NIE WIE CZY TO ON WYKŁADAŁ KASE CZY MOŻE KTOŚ MU ZASPONSOROWAŁ, ALE ODRAZU KRYTYKUJE.

  17. To jak? Zbiórka pieniędzy dla gościa co kupuje campera???

    Potrafię lepiej zagospodarować kasę.

    ZNAWCA KTÓRY NIE WIE W CZYM PROBLEM A NIEPOTRZEBNIE SIĘ UDZIELA. MIREK "CAMPERA" WYLICYTOWAŁ ZA GROSZE, A BYŁ MU POTRZEBNY ŻEBY NIE MUSIEĆ SIĘ NP W DESZCZU ROZKŁADAĆ Z NAMIOTEM PRZED ZAWODAMI (I W SUMIE NIE CHODZIŁO O JEGO DYSKOMFORT TYLKO O OJCA KTÓRY MA JUŻ SWOJE LATA). ZA RESZTE PIENIĘDZY KTÓRE MU ZOSTAŁY W CENIE OPON KUPIŁ STARĄ KAWE PO SZLIFIE TYLKO PO TO ŻEBY MIEĆ CZYM WYJEŻDŻAĆ NA TOR ŻEBY NIE WYJŚĆ Z WPRAWY DOPÓKI NIE ZNAJDZIE KASY NA NOWY MOTOCYKL. TO TAK PO KRÓTCE. NASTĘPNYM RAZEM KOLEGO DOWIEDZ SIĘ W TEMACIE ZANIM NAPISZESZ JAKIEŚ BZDURY.

    A TAK NA MARGINESIE TO CO ZE ZBIÓRKĄ KASY DLA MIRKA? KTOŚ COŚ DZIAŁA? BO JEST PARE CHĘTNYCH OSÓB DO POMOCY;) I NAWET SAM MIREK SIĘ ZDZIWIŁ ŻE WYSZŁA TAKA INICJATYWA ;)

  18. Witam. Średnio "krótko" o sobie:

    Mając 10-16 lat jak każdy dzieciak jeździłem na czym się tylko dało w tamtych latach na "wsi": komarki, motorynki, simsony, wski, jawy. zdarzyła się raz nawet CB500 88 rok jak byłem u kuzyna w niemczech co zakończyło się "glebą" przy zawracaniu. Mając 16 lat przerwałem przygodę z jednośladami na ponad 6 lat. Potem przejechałem się xj 600 od kumpla i mnie wzięło na kupno motocykla. No i przymierzanie się do czegoś co mi spasuje (oczywiście wychodząc z założenia że z motocyklem jak z wódką "mniej niż liter nie ma co kupować") szukałem najchętniej cbr 1100. jednak po przejechaniu się kilkoma trupami i dojściu do wniosku że budżet mi nie pozwala na nic zdrowego w międzyczasie wpadł mi film sprzed 20 lat który mi przypomniał o motocyklu w którym się wtedy zakochałem (film "miłość w rytmie rap" no i oczywiście gixxer). No i zacząłem patrzeć w tym modelu gdzie był teoretycznie większy wybór ale trafienie zdrowej sztuki graniczyło z cudem. no i pewnego dnia znalazłem mix w którym się zakochałem: gsxf 750 93 rok w świeżym malowaniu na piękny niebieski metalik z silnikiem z gixxera 1100 olejaka z 91 roku. Po jeździe próbnej maszyna stała się moja i tak prześmigałem nią 15000 KM po polsce przez 2 sezony (oczywiście wszyscy znawcy, prorocy itd twierdzili że się rozwalę po pierwszym tysiącu kilometrów, no ale jakoś ich wróżby się nie spełniły i żyję i jeżdżę bezwypadkowo do dziś). Jednak w tym roku się zdarzyło że znalazł się chętny na mój wynalazek i mając okazję zakupiłem sobie wymarzonego gsxr 1100W 95 rok. Pomijając ślizgi które nim zaliczył chłopaczek który sprowadził tą maszynkę to ogólnie jest igiełka (poza gaźnikami których w PITSTOPIE nie potrafią wyregulować zwalając przyczynę na to, że motocykl stał dłuższy czas nie jeżdżony). Tak w ogóle jak ktoś się orientuje jak załatwić reklamację ze zwrotem gotówki od nich to będę wdzięczny za pomoc. I tak niestety na tym się kończy moja opowieść o przygodzie z motocyklami, ponieważ mam trochę problemów zawodowych i w tym wszystkim nie mam czasu na to żeby zrobić na raz 5000km jak to powiedziała Ola w PITSTOPIE co jest konieczne zanim będę mogli ponownie wyregulować "właściwie" gaźniki. I tak dzięki nim motocykl stoi w garażu przepalany co weekend na trasach po 50-100km i czeka na lepsze dni i serwis który naprawi to co spierdzielili przy ostatniej regulacji. To tyle o mnie. Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.