Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Taz

Użytkownicy
  • Postów

    491
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Taz

  1. Oj, to na pewno specjalne skarpety z kevlaru z wbudowanymi protektorami :D

    A w temacie, to może tak - statystyki wypadków pokazują, że najbardziej narażone na uraz są dłonie, łokcie i barki.

    Dlatego oprócz kasku, trzeba koniecznie mieć rękawice i kurtkę.

    Więc jak chcesz mniejszym kosztem się zabezpieczyć, to kup sobie zbroję jakąś - tanie są od 50zł do 150zł i do niej najtańszą kurtkę motocyklową, jaką znajdziesz.

    W ten sposób może trochę obniżysz koszty górnej części stroju.

    Potem kupujesz ochraniacze na kolana do crossu na przykład - da się i za 50zł znaleźć, nie będą jednak super wygodne - i w ten sposób przyoszczędzasz na spodniach, bo ochraniacze ubierasz pod bojówki i heja.

    Tylko bioder wtedy nie chronisz za bardzo, ale można i ochraniacze bioder kupić - na przykład spodenki dla rolkarzy - dadzą radę pod spodniami przy mniej poważnych glebach i też jest to wydatek kilkudziesięciu złotych.

    Ale ja bym nie polecał zbytnio oszczędzać na bezpieczeństwie własnego życia i zdrowia, tylko dozbierać więcej piniondzów ;)

  2. I koleś pojechał dalej i w końcu kogoś zabije "bo nie zauważy".

    Kurde, koleś nawet osobówek nie zauważa... Nie widział Ciebie, choć stałeś obok niego na światłach. To co on widzi?

    Trzeba było wezwać policję, powinni kolesiowi odebrać prawo jazdy i zakazać zbliżania się do pojazdów.

    Ale odpuść mu, po co miałby odczuć, że zrobił coś źle :)

  3. Ja z tego co pamiętam to gdzieś na ulicy Geblergasse w hostelu spałem , nie było źle :) i fajnie się piechotką szło do centrum ;)

    Hotel na Geblergasse - ceny przekraczają przedział cenowy Bobana.

    Poza tym, tam trzeba wszystko, co cenne, zamykać w sejfie, bo obsługa tego hotelu KRADNIE!

    Wśród moich znajomych, którzy się właśnie w tym hotelu zatrzymali zostaly na przestrzeni kilku lat skradzione następujące rzeczy:

    - laptop

    - drugi laptop

    - aparat cyfrowy

    - obiektyw do lustrzanki

    - dokumenty i kluczyki z samochodu

    Rzeczy nie leżały na wierzchu, były pochowane po plecakach. Nie było najmniejszych śladów, że ktoś sznupał, złodzieje na spokojnie przeglądali wszystkie torby, brali, co im się spodobało, a resztę rzeczy z powrotem układali na miejsce.

    Każda kradzież zgłaszana na policję. Na korytarzach w hotelu są zainstalowane kamery. I nic nie zostało odzyskane, nikt nie został zatrzymany.

    Dlatego nigdy tego hotelu nie polecam, choć specjalnie drogi nie jest :)

    No i żeby było zabawnie, w co drugim pokoju sejf NIE DZIAŁAŁ.

  4. Ciężko znaleźć coś sprawdzonego w pobliżu metra w tym przedziale cenowym...

    Wszystkie do tej pory przekraczają próg.

    Spróbuj może w tym hostelu: http://www.dostepinn.com/

    Jest bardzo blisko stacji metra z dwoma liniami, niedaleko muzeum techniki, pałac i kompleks parkowy Schönbrunn - można spokojnie spacerkiem obejść.

    Koniecznie wydrukuj sobie przed wyjazdem to: http://www.wienerlinien.at/media/files/2011/wl_svp_internet_deutsch_jan2011_54397.pdf

    Plan linii metra ;)

  5. A nocleg w Wiedniu w nożnym zasięgu linii metra czy bierzecie pod uwagę możliwość zadekowania się poza Wiedniem i podjazd na moto na najbliższą stację?

    (taniej nocleg, ale trzeba mieć gdzie ciuchy zrzucić jak się podjedzie na stację)

    Prędkości jak najbardziej w moim przedziale :D

    Ja też się turlam, wesoło pyrkając ;)

    2 noclegi to baaaardzo mało na takie miasto jak Wiedeń, więc pewnie jeszcze tam wrócicie :)

  6. Powiem tak - Austria, to nie Polska ;)

    Na ulicach w Wiedniu stoi pełno zaparkowanych motocykli i skuterów, możesz śmiało swój zostawić na ulicy przy hostelu, nic mu nie będzie.

    Bardziej bym uważał na rzeczy w pokoju, bo tam niestety złodzieje się trafiają wśród obsługi.

    A to 15-25€ ma być za dwie osoby czy za jedną?

    Kiedy się wybieracie?

    Może bym się podłączył na trasę :D

  7. Dembis, zupełnie nie rozumiem, jak mam odebrać Twoje słowa :lol:

    Przecież ja wyraźnie napisałem, że chciałbym grupę, która jeździ jturystycznie i w dodatku spokojniej niż ta, która tu się właśnie tworzy :P

    Dla mnie prędkości 100-140 km/h to zdecydowana przesada - to już jest zapier****nie dla mnie, patrząc na drogi, które zostały obrane jako trasa.

    A może Ty nie czytałeś moich postów wcale? :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.