Czytałam na froum nie raz jak to nie ważne co , ważne że ma dwa kółka , jeździ i sprawia przyjemność. Czym więc różni sie właściciel HD od właściciela Japońca ? Sama kupiłam w zeszłym roku HD po wielu analizach, podejściach, przejażdżkach, przysiadkach do Hond, Yamach, itp.. HD czeka sobie na wiosnę, a Japońca też sobię kupię jak będą pieniądze (albo zdolność kredytowa )