Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Cider30

Użytkownicy
  • Postów

    145
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Cider30

  1. i - przeczytalem wrazenia Manki i wpadlem na pomysl ze nie ma innej opcji i tez musze zwiedzic nasza Polską kraine. Moze macie juz jakies plany - wkleicie mapke??

    sylaD-Team fajnie byloby sie do was dołączyć - moze w wolniejszej chwili przed wyjazdem moznaby obgadac szczegoly - ja jestem podatny na kazda z waszych propozycji :-)

    Pozdrawiam.

    No właśnie. Kiedyś zarzuciłem temat w spr objazdu po Polsce i po Manki wpływem rzuciłem się na szeroki wody już z początkiem Lipca. Od mojego Radzionkowa przez kotlinę Kłodzką, wojew. Lubuskie, Piła, Szczecin, Wolin, Łeba, Ustka, Władysławowo, Gdańsk, Tczew, Tuchola, Toruń, Włocławek, Warszawa (maaaasakra), Kazimierz Dolny (tu o mało by mi moto nie podp....), góry Świętokrzyskie, Sandomierz, Tarnów, Szczawnica, Rabka, Żywiec, Wisła i ukochany dooooooooooooom. Razem po Polsce jakieś 3120 km (jeżeli dobrze pamiętam) 13 dni, paliwo 1 320 zł. pozostałe koszta jakieś 920 zł. Ale!!!!!!! rewelka, polecam

  2. Poczytaj trochę historii tego regionu a potem napisz.

    W 1848 roku oddano do użytku stację kolejową GRANICA w Zagłębiu Dąbrowskim na linii Warszawa-Wiedeń itd.

    Resztę opowiem Ci przy ognisku na zlocie B)

    Słuchaj że,no i w ogóle :D . Zapraszam do lektury historycznej w poważnym wydaniu. Komiksy odstaw.

    A w woli wyjaśnienia. Zagłębie Dąbrowski to regionalne okeślenie regionu DĄBROWSKIEGO (pomimo licznego faktu identyfikacji ogółu z tą nazwą) a nie całości w rozumieniu współczesnym (Bo o tym jest pisane) Dąbrowa to nazwa własna, która w niezmienionej formie funkcjonowała do początku XX wieku w. Człon GÓRNICZA dodany zostaje w 1916 (kroniki podają nawet 1917) roku. Zaś ZAGŁĘBIE, jako obecnie postrzegana całość to efekt XX wieku po przejściu społecznym z "mentalności" ZAGŁĘBIA DĄBROWSKIEGO na ZAGŁĘBIE (główny powód był banalnie prosty. Zagłębie to aglomeracja kilku skupisk miejskich)

    ps. Austriackie Archiwa Cesarskie lat 1799 - 1840 i 1844(marzec) - 1917 służą wyjaśnieniem. Niemiecki Raporty Wojsk Cesarskich (ich resztki) w Berlinie również. Narazie: PAŁA Z HISTORI OD ZAWOD.HISTORYKA :lol:

    ps. ale nie o takich pierdołach tu się pisze, temat jest inny :D

  3. Nie nazywałbym tego KONFLIKTEM. Poprostu ludzie z tamtych okolic postrzegają to inaczej (na swój sposó:lol: a my też inaczej (po swojemu). Popatrz na mapę i zauważysz, że różnic praktycznie żadnych. Miasto za miastem nawet bez wyraźnych granic. Tylko te na mapie. A jednak postrzeganie społeczne i identyfikacja jest inna. Tak zawsze było, jest i będzie. Pomimo tego taka odmienność/różnorodność w jedności zawsze ubogaca.

    ps. pomijam tutaj fakt, iż historycznie określenie Zagłębie, "wytworzyło się" dopiero w XX wieku i dopiero po II wojnie światowej zaczęło mentalnie funkcjonować. A region ten identyfikowany był różnie. Raz do małopolski, a raz do śląska. Miał nawet swój "incydent" świętokrzyski

    No ale . . .

  4. Tak sobie Pacza sięgam pamięcią wstecz i kiedyś każdy biker woził ze sobą taki zestaw szpargałów. Jak się koło ciebie zatrzymały jeszcze ze dwa sprzęty to narzędzi i części było tyle, że można było robić prawie kapitalkę silnika :D

    Kilka tygodni temu, pod Katowicami stał pod mostem młodzieniec Hądą. Stanąłem zapytać czy potrzeba pomocy i poczekałem kulturalnie aż skończy konferować przez komórę. Usłyszałem - nie odpala. Hąda zabudowana palstikiem na amen - u gościa zero narzędzi, a moje - wiadomo calowe.

    Kombinowaliśmy z pół godziny i w tym czasie przejechało koło nas przynajmniej kilka sprzętów pędzonych ryżem. Żaden się nie zatrzymał - może narzędzi nie mieli albo nie chcieli przeszkadzać :D

    Dlatego teraz w piórniku wożę więcej złomu niż kiedyś ale kluczy metrycznych nie zabieram, bo jak nie patrzeć - piórnik ma ograniczoną pojemność.

    Mosz racja. Podpisuja sie pod twoimi słowami.

    W zeszłym roku, aż kilka razy zdarzyło mi się podobnie po drodze.

    Jeden gościu mnie nawet powalił: super ścigacz biało czarny, jego strój -od kasku po rękawice- w tym samym kolorze, opływowy, czyściutki jakby dopiero myty ...... ale chyba nawalił. Gościu stanął na boku kilka minut wcześniej. Stanąłem. Podchodzę i pytam czy mu jakoś pomóc. A on mi na to: że nie trzeba bo sobie poradzi. Ciągne dalej: a może jednak bedzie potrzebował jakiś narzędzi. A on: że ich nie wozi, bo sądził, że takie super maszyny się nie psują. A narzędzia mu tatuś dowiezie :D;):D

    "To wal się" pomyślałem w duchu i odjechałem. Kilka kilometrów dalej stanąłem na stacji, żeby wyśmiać się do końca.

    Kończąć: może przesadzam, ale kilka razy w sakwie woziłem małą BRECHE (ŁOM - do niektórych),a po spotkaniu z tym CHŁOPCEM MOTOCYKLISTĄ - wymieniłem całą zawartość piórnika z narzedzi Topeksa na Stanley`a.

  5. Drodzy koledzi i koleżanki. Bikierzy i plecaczki :) . Z "plastikowych taboretów" i "lśniących armatur" ;) . Mam taki mały problem i prośbę zarazem. Na początku lipca zaczynam mój dłuuuuuuuugo oczekiwany urlop (w tym roku całe 52 dni :) ). Baza wypadowa to moja ukochana miejscowość Radzionków, a plan jest taki, żeby zwiedzić w tym roku nasz jeden, jedyny i niepowtarzalny kraj. Lecz nie wiem Co i Jak. Może byście podpowiedzieli koledze coś ciekawego. Gdzie są jakieś ciekawe miejsca i ludzie. Gdzie warto pojechać i coś zobaczyć. Coś rzeczywiście ciekawego i fajnego, gdzie każdy motocyklista powinien zajechać i gdzie jest mile widziany. Tak zwykle na podstawie waszych doświadczeń \czy wiedzy, ITP,ITD.

    Z góry będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc ;):D

    Pozdrowiska i szerokości dla wszystkich

  6. Przyznam się osobiście, że nieskonfliktowałem się nigdy z kimś na "plstikowym taborecie" ani na "armaturze" -czy nawet na skuterku. Jakoś nawet na drodze nie doznałem żadnej przykrości od nikogo. Więc trudno by mi było coś komuś zarzucić.

    Chociaż powiem szczerze,że taka "rozbierzność" stanowisk napewno istnieje. Osobiście denerwuje mnie tylko fakt kiedy ktoś popisuje się do granic możliwości co On to nie potrafi i jaką to On ma brykę. Zwłaszcza kiedy taki gościu dopiero odstawił Cycek mamy sprzed nosa i zdał prawko kilka dni temu. Potem tylko zapełniamy kolejnymi datami dział KU PRZESTRODZE

    Pozdrowienia dla kolegów i koleżanek z szlifierek :lol::D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.